Hej!
Kalendarze adwentowe cieszą się dużą popularnością. Mnie osobiście najbardziej kuszą te kosmetyczne, ale nie mam budżetu na takie fanaberie. Robię więc swój kalendarz, co oczywiście oprócz ceny ma swoje plusy - mogę tam upchać to, co chcę :D Pierdółki zaczynam zbierać już pod koniec września, a wszystko po to, by rozłożyć wydatki no i nie latać po sklepach w ostatniej chwili w poszukiwaniu rzeczy. Mój kalendarz jest już gotowy i czekam, żeby go ustawić - wisieć nie będzie, bo trochę jest tam cięższych rzeczy :D
Co będzie potrzebne?
-torebki śniadaniowe
-sznurek
-naklejki/stemple/mazaki
Tutorial jest bardzo prosty - wystarczy ozdobić torebki śniadaniowe liczbami. Ja zrobiłam to przy pomocy naklejek z KIKa, które kupiłam w zeszłym roku po Bożym Narodzeniu za grosze. Można też użyć stempli, mazaków, kredek itp.
Następnie wkładamy do torebek prezenty i zawiązujemy sznurkiem. Gotowe! Kalendarz można powiesić, poustawiać, czy co tam chcecie :)
W moim kalendarzu goszczą głównie kosmetyki (w większości różne rzeczy do kąpieli) oraz przydasie. W przypadku wypełnień mamy duże pole do popisu. Można tam włożyć np. herbatki, słodycze, ulubione cytaty, różne przedmioty wykonane ręcznie, ozdoby świąteczne, itd.
Robicie kalendarze adwentowe czy wolicie kupić gotowy? :)
▼
wtorek, 27 listopada 2018
niedziela, 25 listopada 2018
Kilka dekoracji świątecznych DIY
Hej!
W tym roku nie szaleję z ozdobami świątecznymi. Mam ich w domu całkiem sporo i przed nadchodzącymi Świętami zdecydowałam się zrobić dekoracje głównie mojej Mamci oraz przyjacielowi.
Zacznę od małej choinki z koralików do prasowania. Lubię z nich coś czasem robić i tym razem pokusiłam się o trójwymiarową konstrukcję. Dopomógł mi ten szablon.
Zrobiłam też całe mnóstwo drewnianych bombek. Część elementów miałam z KIKa, część z Tigera, a inne z Aliexpress. Pomalowałam je Złotolem, Srebrolem i farbą imitującą efekt cementu.
W sumie zrobiłam trzy pakiety dla trzech bliskich mi osób.
Filcowych aniołów miało być więcej, ale niestety nie mam aż tyle białego filcu :D I w sumie wyszły tylko trzy. Filcowe robótki robiłam z szablonów dostępnych tutaj.
Uwielbiam motyw reniferów i tutaj nigdy sobie nie żałuję :D Z tych trzech jeden jest dla mnie, co mnie ogromnie cieszy :D
Dwa swetry na choinkę powstały z filcu oraz elementów filcowych:
Zostało mi kilka pomponów, więc uszyłam dwie choinki i na nich umieściłam pompony jako bombki:
No i jeszcze zrobiłam choinki do powieszenia na choince :D
Jak zobaczyłam w KIKu mini metalowe wiaderka, nie mogłam się im oprzeć. Od razu wiedziałam, że zamocuję w nich mini choinki:
Na sam koniec pokażę wianki. Mam już wianek świąteczny z zeszłego roku, ale chciałam mieć też zimowy, czyli bez bombek itp. Może stać całą zimę. Standardowo zrobiłam dwie sztuki - jeden dla mnie, a drugi dla Mamci.
Jak Wam idzie robienie dekoracji? :)
W tym roku nie szaleję z ozdobami świątecznymi. Mam ich w domu całkiem sporo i przed nadchodzącymi Świętami zdecydowałam się zrobić dekoracje głównie mojej Mamci oraz przyjacielowi.
Zacznę od małej choinki z koralików do prasowania. Lubię z nich coś czasem robić i tym razem pokusiłam się o trójwymiarową konstrukcję. Dopomógł mi ten szablon.
Zrobiłam też całe mnóstwo drewnianych bombek. Część elementów miałam z KIKa, część z Tigera, a inne z Aliexpress. Pomalowałam je Złotolem, Srebrolem i farbą imitującą efekt cementu.
W sumie zrobiłam trzy pakiety dla trzech bliskich mi osób.
Filcowych aniołów miało być więcej, ale niestety nie mam aż tyle białego filcu :D I w sumie wyszły tylko trzy. Filcowe robótki robiłam z szablonów dostępnych tutaj.
Uwielbiam motyw reniferów i tutaj nigdy sobie nie żałuję :D Z tych trzech jeden jest dla mnie, co mnie ogromnie cieszy :D
Dwa swetry na choinkę powstały z filcu oraz elementów filcowych:
Zostało mi kilka pomponów, więc uszyłam dwie choinki i na nich umieściłam pompony jako bombki:
No i jeszcze zrobiłam choinki do powieszenia na choince :D
Jak zobaczyłam w KIKu mini metalowe wiaderka, nie mogłam się im oprzeć. Od razu wiedziałam, że zamocuję w nich mini choinki:
Na sam koniec pokażę wianki. Mam już wianek świąteczny z zeszłego roku, ale chciałam mieć też zimowy, czyli bez bombek itp. Może stać całą zimę. Standardowo zrobiłam dwie sztuki - jeden dla mnie, a drugi dla Mamci.
Jak Wam idzie robienie dekoracji? :)
sobota, 17 listopada 2018
Kocia torba
Hej!
Pomysł na kocią torbę chodził za mną już dawno. Nie miałam odpowiedniej włóczki, ale w tym tygodniu dostałam takową w prezencie, więc nie pozostało mi nic innego, jak tylko siąść i torbę zrobić :D Jak zwykle kosztowało mnie to trochę wysiłku, bo jednak z t-shirtowej włóczki ciężko się dzierga. Ale torba jest :D I to całkiem spora. Z przodu ma kocie uszka:
Z tyłu jest zapinana na guzik:
Guzik jest z paska z SH:
Jak Wam się podoba? :)
Pomysł na kocią torbę chodził za mną już dawno. Nie miałam odpowiedniej włóczki, ale w tym tygodniu dostałam takową w prezencie, więc nie pozostało mi nic innego, jak tylko siąść i torbę zrobić :D Jak zwykle kosztowało mnie to trochę wysiłku, bo jednak z t-shirtowej włóczki ciężko się dzierga. Ale torba jest :D I to całkiem spora. Z przodu ma kocie uszka:
Z tyłu jest zapinana na guzik:
Guzik jest z paska z SH:
Jak Wam się podoba? :)
sobota, 10 listopada 2018
Choinka ze ścinków DIY
Hej!
Całkiem niedawno przyszedł mi do głowy pomysł na choinkę, a wszystko przez kawałek metalowego stojaczka, który znalazłam w domu. Na początku chciałam specjalnie kupić tiul i nim obwiązać stojak, ale stwierdziłam, że to bez sensu. Ucieszyłam się, gdy znalazłam zieloną bluzkę w lumpeksie za całe 1 zł - od razu wrzuciłam ją do koszyka. Dzięki temu zakupowi mogłam zrobić niedużą choinkę na nadchodzące Święta :) Sama instrukcja jest bardzo prosta, a choinka powstaje szybciorem.
Co będzie potrzebne?
-stojak (np. na ręczniki papierowe)
-zielony materiał
-gwiazda (gotowa lub zrobiona, np. z filcu)
Z materiału wycinamy paski różnej długości i zawiązujemy na stojaku. Na dole wiążemy te dłuższe, wyżej te krótsze.
Na samej górze montujemy gwiazdę - ja swoją zrobiłam z filcu. Gotowe! :)
Jak Wam się podoba? :)
Całkiem niedawno przyszedł mi do głowy pomysł na choinkę, a wszystko przez kawałek metalowego stojaczka, który znalazłam w domu. Na początku chciałam specjalnie kupić tiul i nim obwiązać stojak, ale stwierdziłam, że to bez sensu. Ucieszyłam się, gdy znalazłam zieloną bluzkę w lumpeksie za całe 1 zł - od razu wrzuciłam ją do koszyka. Dzięki temu zakupowi mogłam zrobić niedużą choinkę na nadchodzące Święta :) Sama instrukcja jest bardzo prosta, a choinka powstaje szybciorem.
Co będzie potrzebne?
-stojak (np. na ręczniki papierowe)
-zielony materiał
-gwiazda (gotowa lub zrobiona, np. z filcu)
Z materiału wycinamy paski różnej długości i zawiązujemy na stojaku. Na dole wiążemy te dłuższe, wyżej te krótsze.
Na samej górze montujemy gwiazdę - ja swoją zrobiłam z filcu. Gotowe! :)
Jak Wam się podoba? :)