Ręcznie robione wianki to fajna sprawa. Można zrobić takie na różne okazje, święta czy pory roku i łatwo zmieniać wystrój w domu. Tym razem pokażę wieniec na Halloween. Mam już wianek jesienny, ale takiego nieco mroczniejszego :D mi brakowało. Zrobiłam go z tego, co miałam w domu. Wykorzystałam bazę do wianka, na nią przykleiłam pomalowane na czarno sztuczne liście, a na to ponaklejałam jeszcze kilka rzeczy:
Dzisiaj zapraszam na wystawę fotografii Tomasza Tomaszewskiego "Personal". Wystawę tę można oglądać przed Centrum Kultury w Lublinie. Powstała w ramach maratonu fotograficznego Akademii Odkryć Fotograficznych i Kazimierskiej Wiosny Fotograficznej. A dostępna jest w ramach Mobilnej Galerii Fotografii.
"Motywacja, która posłużyła do wykonania prezentowanych na wystawie zdjęć, dalece różni się od tej, jakiej zwykle używam w swojej pracy. Najczęściej myślę bowiem o tym, aby fotografia czemuś służyła, aby opowiadała historię, próbowała tłumaczyć człowieka drugiemu człowiekowi. Tym razem starałem się wykorzystać jedynie zdziwienie, czysty zachwyt nad światem, czasami radość i rozbawienie, zażenowanie, ale też i niepokój, wszystko, tylko nie chęć opowiedzenia historii. Okazało się to dla mnie niespodziewanie trudnym wyzwaniem, którego powody upatruję w nabytych przyzwyczajeniach. Spróbowałem się z tym zmierzyć, fotografując w Polsce podczas prowadzonych, licznych warsztatów fotograficznych oraz kilku za granicą. Czuję, że jeszcze nie mogę osiągnąć tego, czego bym chciał, ale też i nie przestaję chcieć tego, czego nie mogę. Prezentuję więc skromną próbę, jakiś początek…i kontynuuję".
Ja osobiście bardzo lubię farbki 3D Pearl Paint z Action. Kolory ładnie się prezentują i farby bardzo szybko wysychają. Ja używam ich do drewna i papieru, świetnie się sprawdzają. Nie są mocno kryjące, ale wtedy wystarczy nałożyć więcej warstw, ja tak zawsze robię. Dla mnie to udany produkt :)
Materiałem wyjściowym obrazów są fotografie, stanowiące pewnego rodzaju notatnik, który zawiera zapis nastroju, kompozycji, ogólnego kolorytu otoczenia. Poszczególne elementy zostają przetworzone i skomponowane tak, aby stać się obrazem końcowym. Budowane są z realnych przedmiotów, często pozornie nieatrakcyjnych, pospolitych czy niegodnych naszej uwagi. Autorowi nie zależy na tym, by ilustrować naturę, ale pokazać swój stosunek do niej, jej postrzeganie i interpretację. Dlatego łączy realizm z abstrakcją, wydobywa kolor, budując świat podtekstów, niedopowiedzeń i podwójnych znaczeń. Fotografia interpretowana komputerowo jest kontynuacją myślenia obrazem i takiego też postrzegania otaczającej nas rzeczywistości.
