środa, 7 marca 2018

Filtry fotograficzne DIY

19:18:00 4 Comments
Hej!
Nie przepadam za przerabianiem zdjęć i od kilku lat nie mogę przekonać się do Photoshopa. Nie mam ani czasu, ani ochoty, by się w tym grzebać i na szczęście nie muszę :) Czasem dodam jakiś filtr, jednak zdecydowanie bardziej lubię bawić się podczas robienia zdjęć. Zabawa jest przednia, toteż postanowiłam pokazać, czym można eksperymentować. Takie filtry zrobicie szybko i tanio :)
Na początku musicie mi wybaczyć, że za modela służy mi... miś. Niestety, ale nie posiadam nikogo, kogo mogłaby poprosić o pozowanie :)
Kolorowe światło
Do tej zabawy będzie nam potrzebny metaliczny lub holograficzny papier oraz latarka lub słońce.
Musimy odbić światło i skierować wiązkę na modela.
Tak to się można bawić bez końca ;) Zdecydowanie lepsze efekty uzyskamy w ciemniejszych warunkach, ale moja latarka zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, więc pomogłam sobie słońcem :)
A jeszcze inną opcją jest użycie disco lampki:

Tęcza na zdjęciu
Żeby uzyskać ten efekt, użyłam swojego holograficznego notesu. Odbiłam światło i skierowałam tęczę na modela.

Koronkowe filtry na obiektyw
Uwielbiam efekty uzyskane dzięki koronkom. Wystarczą dosłownie skrawki nałożone na obiektyw, a efekty są świetne. Ja koronki pozyskuję zwykle z ubrań z second handu kupionych za 1 zł. W tym wypadku nie ma wyrzutów sumienia, że coś się rozcina :)
Zacznijmy od szarej koronki:
Efekt czarnej koronki:
 I z białej:
To co prawda nie koronka, ale daje świetny efekt! :)

Powyższe zdjęcia to jedynie przykłady efektów, jakie możemy uzyskać. Zachęcam do zabawy i jeśli będziecie eksperymentować, to koniecznie się pochwalcie :)

poniedziałek, 5 marca 2018

Zamontuj Wymontuj Wyremontuj - Ogromna torba

09:55:00 4 Comments
Hej!
Jakieś trzy tygodnie temu wybrałam się do centrum handlowego, by poszukać idealnej torebki. Szwendałam się w tłumie ludzi trenujących przed zakazem handlu w niedziele i wypatrywałam torbiszcza. Przeszłam pierdyliard sklepów i (tu pewnie spodziewacie się szczęśliwego zakończenia w ostatnim sklepie) klops. Nie znalazłam niczego. No, ale tego się spodziewałam, bo im jestem starsza, tym mam większe wymagania. No i tak, idealna torebka musiała być pojemna, mieć pasek oraz rączki i jeszcze być z miękkiej "skórki". Oczywiście musiała też trafić w mój gust. Oj, to były ciężkie łowy i stwierdziłam, że dam sobie spokój, bo nic z tego nie będzie.
Ale, ale! Będąc ostatnio w domu rodzinnym, przypomniałam sobie o istnieniu otchłani torebki, którą kupiłam lata temu na studia. Wygrzebałam ją z garderoby i jakże wielka była moja radość, że jednak nikt jej nie wyrzucił. Wielka, czerwona i prawie idealna - niestety bez paska.
Pierwsze, co zrobiłam, to wytarłam ją mokrą szmatką z płynem, bo kiedyś nieco odbarwiła się od kurtki. Udało mi się trochę zmyć ciemniejsze zabrudzenia. Poobcinałam też wystające nitki i najważniejsze - przyczepiłam długi czarny pasek. Zdecydowałam się właśnie na czerń, bo niestety nie mam czerwonego paska w domu, a inne kolory średnio mi pasowały.
Torebka wymaga wymiany rączek, bo w środku są już odrobinę zużyte, ale ja niestety nie mam w tym momencie żadnych rączek. Wymiana musi poczekać, ale na szczęście z tym nie muszę się spieszyć.
No i w końcu miałam do czego doczepić breloczek z Flying Tigera :)
I oto moja torba w całości:
Jestem zachwycona torbą, a Wam jak się podoba? Jakie preferujecie torebki? :)

niedziela, 4 marca 2018

Naszyjnik z zestawu z Action

16:03:00 8 Comments
Hej!
Od kiedy usłyszałam o sklepie Action i zobaczyłam, co tam można kupić, zapragnęłam się tam wybrać. Był tylko jeden problem - spora odległość, ponieważ nigdzie obok mnie tego przybytku nie ma. Ale nadarzyła się okazja, czyli wizyta u Mamci i przy okazji szybki wypad na zakupy. W Action zostawiłam mnóstwo pieniędzy i kupiłam naprawdę fajne i przydatne mi rzeczy, jednak postanowiłam nie pokazywać nigdzie moich nabytków. Niestety, ale ja nie mam czasu na wysłuchiwanie farmazonów w stylu: "po co ci tyle tego?", "a gdzie ty to trzymasz?"i tylko dobre wychowanie wstrzymywało mnie przed niecenzuralnym komentarzem. Toteż zakupów już nie pokazuję, ale może uda mi się pokazać co nieco z Action na blogu przy okazji różnych robótek.
Jedną z rzeczy, jaką nabyłam, był zestaw do wykonania naszyjnika za ok. 4 zł. Skusiłam się na niego nie tylko ze względu na niską cenę, ale przede wszystkim bardzo spodobało mi się zdjęcie na pudełku.
Zapragnęłam mieć taki naszyjnik, toteż w sobotę zabrałam się za robotę. W zestawie znalazłam sprężynkę, koraliki, końcówki oraz instrukcję. Zapowiadała się bardzo przyjemna robota, bo chodziło o nałożenie koralików na sprężynkę. I faktycznie, pracowało się bardzo fajnie, ale zrobienie naszyjnika zajęło mi kilka godzin.
Efekt jednak był tego wart! Ja jestem zachwycona tym naszyjnikiem - wygląda super! :)
Zachęcam Was do odwiedzenia sklepu Action, można tam znaleźć prawdziwe cuda :)
Jak Wam się podoba naszyjnik? :)

sobota, 3 marca 2018

Snoot / Strumienica DIY

07:45:00 3 Comments
Hej!
Snoot (po polsku strumienica) to modyfikator światła nakładany na lampę błyskową, który tworzy ciekawe efekty. Dzisiaj pokażę Wam, jak prosto i szybko takowy zrobić! :)

Co będzie potrzebne?
-arkusz czarnej folii piankowej A4
-rzepy
-klej (u mnie Bostik All Purpose)
Nakładamy arkusz na lampę, by dopasować rozmiar. Ja pomogłam sobie gumką-sprężynką. Odcinamy to, co niepotrzebne.
Przyklejamy rzepy z dwóch stron na brzegach. Użyłam do tego kleju Bostik i pomogłam sobie spinaczami :)
Czekamy, aż klej wyschnie i gotowe!
Można już się bawić :D
Zdjęcie bez strumienicy - sama lampa błyskowa:
Zdjęcie ze strumienicą. Światło z lampy błyskowej przechodzi ze snoota wąskim strumieniem, co pozwala na podkreśleniu obiektu, który fotografujemy.
Można się też trochę pobawić, by uzyskać inne efekty :)
Lubicie fotograficzne gadżety? :)

wtorek, 27 lutego 2018

Lampka w róże DIY

19:51:00 6 Comments
Hej!
Dzisiaj kolejna propozycja z użyciem piankowych róż. Ja jestem nimi zachwycona! Są świetne i nadają się do różnych rzeczy, nie tylko wianków :) Tym razem postanowiłam ozdobić nimi abażur lampy. Wykonanie jest bardzo proste i szybkie, zapraszam :)
Co będzie potrzebne?
-lampa z abażurem
-piankowe róże
-klej na gorąco
Grzejemy pistolet, a następnie kleimy. Ja wybrałam róże w kolorach różowym i czarnym. Kleimy i kleimy, aż zapełnimy kwiatami cały abażur.
Gotowe! :)


Jak Wam się podoba taki pomysł? :)