I express myself through art | Super kreatywny blog

niedziela, 10 stycznia 2021

Półka, deska i puzderko

Hej!

Czasem nachodzi mnie na drobne zmiany w domu. Albo na całkiem duże. Ostatnio trochę coś tam porobiłam, między innymi zrobiłam sobie mały kącik użytkowy. Całkiem fajnie mi się tam siedzi. No i pomyślałam, że fajnie byłoby tam powiesić półkę-domek. Uwielbiam takie domki. Kiedyś nabyłam takie w Pepco i powiesiłam w kuchni. Jedna półka spadła i się rozwaliła (nawet nie dało jej się naprawić), a drugą zdjęłam, bo mi przestała pasować. Ja te półki już przerabiałam, a pisałam o tym w tym poście. W sumie to bardzo lubię zmieniać rzeczy, które mam w domu, a nie kupować i kupować i kupować... :D
Ogólnie efekt kamienia w środku półki nie wyglądał źle, ale stronę zewnętrzną półki pomalowałam białą farbą Luxens, która z bielą nic nie ma wspólnego. No średnio to wyglądało. Dlatego to zeszlifowałam i postanowiłam użyć zielonej farby. Kupiłam ją kiedyś w Leroy Merlin, jest to farba akrylowa Luxens w kolorze Bali. I o ile białe farby Luxens nadają się tylko do papieru, tak ta zieleń wygląda całkiem fajnie. Oto i moja stara-nowa półka:

półka domek przeróbka farba luxens leroy merlin

To jest ta farba, czyli Luxens w kolorze Bali. Nie wiem, czy jest jeszcze dostępna, bo kupiłam ją już dawno temu:

Tak oto prezentuje się półka w moim kąciku pod schodami. Mam pomysł na dekorację na tej półce, ale to kiedy indziej :D

Przy okazji postanowiłam od razu przerobić deskę i puzderko z drewna. Nie narobiłam się przy tym, bo zrobiłam po prostu transfer na drewnie i tyle. Więcej o transferze pisałam w tym poście.

Chciałam co prawda inne obrazki, ale nie za bardzo by wyglądały, dlatego ostatecznie wybrałam po prostu różę:

Jak Wam się podobają takie przeróbki? :)

sobota, 9 stycznia 2021

Kwiatowa opaska DIY

Majek 07:42:00 0 Comments

Hej!

Nie jestem fanką sztucznych kwiatów, ale jednak kiedyś tam ich potrzebowałam i teraz mam kilka sztuk. Staram się je wykorzystać i tak oto zrobiłam kwiatową opaskę na głowę. Wykorzystałam to, co mam w domu - zwykłą plastikową opaskę, sztuczne kwiaty, klej na gorąco. Wykonanie jest banalnie proste, bo wystarczy poprzyklejać co tam chcemy do opaski. Można też dokleić inne rzeczy jakie mamy w domu, np. cyrkonie, koraliki itp.

Na tej głowie opaska dziwnie się prezentuje, bo głowa bez włosów - dlatego tak odstaje :D

Użyłam kwiatków w różnych kolorach, bo lubię, jak jest kolorowo. Przykleiłam też listki:

Lubicie opaski do włosów? :)

wtorek, 5 stycznia 2021

Naprawa medalionu

Majek 16:22:00 0 Comments

Hej!

Otwierany medalion był zawsze moim małym biżuteryjnym marzeniem. I udało mi się je spełnić. Co prawda jest to sztuczna biżuteria, ale medalion mam już od jakichś 10 lat. Jak na biżuterię z Rossmanna za 35 zł trzyma się świetnie.

No dobra, ale skoro trzyma się świetnie, co tu naprawiać? Ano właśnie. Głupia ja wkleiłam tu kiedyś fotkę. Po prostu byłam pewna, że medalion długo nie wytrzyma, że prędzej się rozpadnie. A tu zonk. Osoba z medalionu już nieważna, a zdjęcie na amen wklejone Kropelką. Trochę udało mi się je odkleić. Ale jednak trochę zostało. Są różne sposoby na pozbycie się kleju, ale tu żaden sposób się nie sprawdził, przyklejone na wieczność.

Ale tak rozglądając się po pokoju, w oko wpadł mi Srebrol. Ten lakier dekoracyjny jest świetny, niezawodny i niedrogi. Często go używam. Pomyślałam sobie, że po prostu pomaluję środek medalionu. Wiadomo, będzie się odróżniać od koloru samego naszyjnika. Ale w sumie to jest w środku, to czym się przejmować. Oczywiście można sobie coś tam ponaklejać do środka, ale ja na razie nie chcę tego robić.

Wzięłam więc pędzelek i sobie popaciałam w środku.

I gotowe :) Trochę się odróżnia, no ale jak wyżej wspomniałam, to jest środek medalionu. Zawsze mogę tu jeszcze dać jakieś ozdoby, albo wkleić co tam chcę. A jeśli chodzi o rozpuszczalnik do Srebrolu/Złotolu, polecam zwykły zmywacz do paznokci. Zawsze to nim myję pędzle po tych lakierach.

I mogę znowu go założyć :D

Podobają się Wam takie medaliony? :)

czwartek, 31 grudnia 2020

Sebastian Kubica - Plakaty

Majek 09:59:00 0 Comments

Hej!

I znowu dawno nie było tu żadnych wystaw, no ale czasy mamy jakie mamy i placówki kultury są zamknięte. Na szczęście jest Galeria Saska, czyli galeria na ulicy, albo jak kto woli - galeria na płocie. I tak sztuka jest dostępna za darmo na ulicy. Tym razem podczas spacerku Alejami Racławickimi można pooglądać plakaty Sebastiana Kubicy. Jest to artysta urodzony w 1975 roku w Żywcu. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, laureat wielu nagród, juror wielu konkursów, autor wielu wystaw. Obecnie Sebastian Kubica prowadzi autorską pracownię plakatu i ilustracji na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach (Instytut Sztuk Plastycznych w Cieszynie). Jego prace charakteryzują nasycone kolory, a także kontrasty.

Wystawę plakatów Sebastiana Kubicy można podziwiać na ogrodzeniu Ogrodu Saskiego do 24 stycznia 2021. A jak kto nie może obejrzeć na żywo, to zapraszam do obejrzenia wybranych prac poniżej.

poniedziałek, 28 grudnia 2020

Mini markery Decotime z Action

Majek 15:51:00 0 Comments

Hej!

Czas na testowanie, tym razem markerów z Action. Co prawda ja kupiłam markery na Allegro za 15 zł, ale Decotime to marka dostępna właśnie w Action i tam można je kupić taniej. Niestety, ja nie mam dostępu do tego sklepu. Czasem ratuje mnie właśnie Allegro, chociaż rzeczy z Action są tam dużo droższe.

A że markerów nigdy dość, skusiłam się na zestaw 18 mini markerów Decotime. Zestaw jest w plastikowym etui, a to wszystko jest tak właśnie zapakowane:

Markery są na bazie alkoholu:

Z tyłu opakowania są próbniki kolorów:

Po wyjęciu z opakowania zestaw prezentuje się tak. Etui można złożyć:

albo rozłożyć:

Markery mają dwie końcówki:

Jedną taką:

Drugą taką:

A oto kolory na kartce:

Ja z zestawu markerów Decotime jestem zadowolona. Ich markery bardzo lubię, miałam już wcześniej zestaw dużych. Te mniejsze są fajne, bo zajmują niewiele miejsca, można je ze sobą zabrać, albo kupić by sprawdzić, czy takie markery w ogóle się przydadzą. Jestem na tak, fajna rzecz :)