Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Testowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Testowanie. Pokaż wszystkie posty

środa, 18 czerwca 2025

Zestaw do szydełkowania z Action | Owoce

16:29:00 0 Comments
Hej!
Miałam tego nie kupować, bo dobrze wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Ale kupiłam. Specjalnie, by pokazać na blogu. A cóż to takiego? Zestaw do szydełkowania Avec z Action. Tym razem są to owoce i warzywa do własnoręcznego zrobienia, a koszt jednego zestawu to 11,95 zł. 
Zanim przejdę do wpisu, zaznaczę na początku, że pisałam już na blogu o innym zestawie do szydełkowania ze sklepu Action (Zestaw do szydełkowania królik) i tam pisałam m.in. na temat kontrowersyjnej (według wielu) instrukcji. Jest to bardzo obszerny wpis, także zachęcam do przeczytania.

Oto mój zestaw z arbuzem, cytryną i truskawką:
W środku pudełka jest wszystko, co potrzebne do zrobienia owoców: włóczka, wypełnienie, szydełko (3 mm), igła oraz instrukcje w różnych językach. Wiem, że wiele osób narzeka na te instrukcje z zestawów z Action. Na ten temat pisałam w wyżej wspomnianym wpisie. Ja instrukcję rozumiem i szydełkowałam według niej. Jak są tu osoby, które nie rozumieją instrukcji, to dajcie proszę znać, co konkretnie jest niezrozumiałe. 
Jeżeli chodzi o ilość włóczek, to jest odpowiednia, wystarcza na wszystkie owocki. Trochę jej nawet zostało. To samo z wypełnieniem.
Sama idea zestawów kreatywnych jest świetna - wszystko do zrobienia danej rzeczy w pudełku i to za niewielką kwotę. W przypadku tego produktu zdawałam sobie sprawę, jaka w środku będzie włóczka. I taka właśnie jest - kiepska, śliska, ciężko się z nią pracuje. Jeżeli chodzi o prace kreatywne, to mają sprawiać przyjemność, radość, a nie denerwować i utrudniać życie. A w przypadku tego zestawu właśnie tak jest - włóczka się ślizga, przekręca, spada z szydełka. I tak zamiast miłego spędzenia czasu są nerwy. Ja co prawda nie zdążyłam się zdenerwować, bo jak już wcześniej pisałam, wiedziałam, czego się spodziewać. Szydełkowałam wytrwale, by móc pokazać robótkę na blogu i przy okazji opisać swoje doświadczenia. Domyślam się, że wiele osób by się poddało i zniechęciło. Zazwyczaj nie doradzam we wpisach, co kupić, a czego nie, ale w tym przypadku muszę to napisać - NIE KUPUJCIE TYCH ZESTAWÓW. Włóczka jest koszmarna i nawet ulubione szydełko nie pomoże. Powiem Wam, że chętnie kupiłabym tego typu zestaw za parę złotych więcej, gdyby była lepsza włóczka. 
Dobra, koniec tych narzekań. Po paru godzinach mordęgi i szarpania się z włóczką - owoce gotowe. Mordki wyszyłam im po swojemu ;)
W ogóle została mi ciemna różowa włóczka - wydaje mi się, że to z niej powinnam zrobić część arbuza. Ale ja widuję arbuzy w czerwonym kolorze i tak też zrobiłam tu. W instrukcji było napisane, by użyć koralowej włóczki, ja tam takiej nie znalazłam ;)
Wyszły całkiem pozytywne :D 

poniedziałek, 16 czerwca 2025

Duży zestaw kredek z Action - 150 sztuk

18:36:00 0 Comments
Hej!
Ponownie dziś o kredkach. I to o największym zestawie kredek z Action - jest w nim aż 150 kredek marki Avec. Pięć tacek zapakowanych jest w metalowe pudełko, a koszt kompletu to 56,95 zł. 
Na początku zaznaczam, że jestem amatorką, która uwielbia kolorowe kredki. Moim celem jest pokazanie kolorów na kartce. Napiszę też kilka słów, pokażę też kredki z bliska.
Oto i zestaw 150 kredek Avec z Action:
Z tyłu są wszystkie kolory:
Z drugiej strony wieka puszki też jest próbnik:
Pierwsza tacka była przykryta (kolejne już nie):
Jak napisałam wyżej, w środku jest pięć tacek. Tacki są plastikowe i lekkie, bardzo łatwo przy wyjmowaniu ich z pudełka strącić wszystkie kredki. Jest to niedogodność, ale czy przy tej cenie należy się czepiać? Ja nie będę - stwierdzam tylko fakt.
Kredki są okrągłe, w czarnym kolorze, a końcówki mają w danym kolorze rdzenia. Jest też nazwa marki oraz numerek - kredki są numerowane od 1 do 150. Nie zawsze kolor na kredce jest identyczny, jak rdzenia, ale to dość częste w Action. Ja przyznam, że nigdy nie patrzę na same kredki, zawsze wybieram kolory z próbnika, więc mi to nie przeszkadza. Zresztą, tanie te kredki, to nie będę wymagać nie wiadomo czego.
W tańszych kredkach często się zdarza, że są po prostu źle zrobione, ale te moje wyglądają w miarę ok, nie zauważyłam większych wad.
Czas na pokazanie kolorów na kartce. Myślałam, że tworzenie tego próbnika będzie lekkie, łatwe i przyjemne. Włączyłam sobie coś tam do posłuchania i robiłam, robiłam, robiłam... Aż mi w końcu przy 110 kredce wysiadła moja średnio sprawna ręka. Musiałam zrobić sobie przymusową przerwę. I nie to, że te kredki są takie ciężkie w użyciu, ja po prostu mam problem z ręką - to tak jakby co :D Bo ogólnie kredki nie są złe. Niektóre są bardziej miękkie, niektóre twardsze, ale wszystkie kolory widać na kartce. Nie trzeba też mocno naciskać kredką, żeby ten kolor uzyskać. 
Dla mnie te kredki są jak najbardziej ok i podobają mi się ich kolory. W śmiesznie niskiej cenie jest aż 150 kredek, więc jest w czym wybierać. Do moich prostych kolorowanek są jak znalazł :) Udany to zakup.

sobota, 14 czerwca 2025

Akwarele w puszce Creative Artist z Action

09:14:00 0 Comments
Hej!
Ponownie na blogu wpis z serii "Testowanie". Z tego typu wpisami zawsze mi się spieszy, zwłaszcza, jeśli piszę o jakiejś nowości. Może ktoś się nad czymś zastanawia i wpis chociaż trochę mu pomoże? W każdym razie - tym razem zaprezentuję kolejne akwarele ze sklepu Action. Jest to zestaw farb akwarelowych Creative Artist. Farbki są zamknięte w metalowej puszce, a ich cena to 8,95 zł. Na początku dodam, jak zwykle, że jestem amatorką, nie umiem malować, za to uwielbiam akwarele :D Zaprezentuję tu farbki z Action i pokażę kolory na zdjęciu.
Oto i farby akwarelowe Creative Artist ze sklepu Action. Jest kilka pudełek do wyboru, u mnie jak widać - róż i ptaki.
W środku jest 9 zwykłych kolorów, 9 metalicznych, do tego pędzelek i gąbeczka. Jest też miejsce na mieszanie farb.
Farby z bliska:
Czas na pokazanie kolorów na kartce (jest to kartka z bloku akwarelowego z Action). Na górze - mokre na suchym, na dole mokre na mokrym. Jak coś, to ten biały nieco mi się przybrudził od innej farby - jak otworzyłam ten zestaw po zakupie, to właśnie drobne fragmenty innej farby latały po pudełku. 
Mokre na suchym:
I mokre na mokrym:
Trochę niecodzienny ten zestaw - jest 9 zwykłych akwareli i 9 metalicznych. Zazwyczaj większość farb w tego typu zestawach (mam tu na myśli farby z Action) jest klasyczna, a producent dorzuca np. dwie metaliczne (chyba, że jest to dużo większy zestaw, jak np. ten z 70 sztukami - to tam jest 50 zwykłych i 20 metalicznych). W każdym razie jeżeli chodzi o dobór kolorów, to średnio mi się podoba. W tych małych zestawach z Action to wiecznie jest problem z brązami, dadzą jakiś dziwny (a tu w ogóle brązu brak). Jak widać, jest też problem z fioletem (chodzi mi o ten na górze) - kolor po wyschnięciu się "rozdzielił". Moim zdaniem ten zestaw jest taki se (no nie da się inaczej napisać :D), ale za to ma ładne opakowanie, fajny pędzelek, no i farbki jest gdzie mieszać. A ten plastik z farbkami można wyjąć i zostaje ładne pudełko :D

środa, 11 czerwca 2025

Zestaw 36 kredek Avec do białego i ciemnego papieru

14:17:00 0 Comments
Hej!
Dawno nie było na blogu kredek, więc czas to nadrobić. Na początku muszę napisać, że bardzo brakuje mi w internecie blogów. Takich zwykłych blogów pisanych z pasją, ze zdjęciami i recenzjami (ale nie tylko chodzi mi o recenzje). Teraz wszystko jest na Instagramie, TikToku czy YouTubie, a ja zamiast migających filmików wolałabym zdjęcia i parę zdań. Jeszcze gorsze są grupy na Facebooku - tam królują pytania: "Co polecacie?", "Opłaca się kupić?" oraz właściwie dwie odpowiedzi: "Mam i polecam" oraz "Mam i nie polecam". Dlatego stwierdziłam, że nadal będę pokazywać tu różne przybory, chociaż nie jestem idealna w ich testowaniu - po prostu jestem amatorką, która lubi kolorowe kredki, długopisy i inne rzeczy. Nie zajmuję się rysowaniem czy kolorowaniem profesjonalnie. Mam kolorowanki, które co jakiś czas lubię pokolorować, bo sprawia mi to ogromną przyjemność. I myślę, że jest sporo takich osób, które amatorsko coś sobie kolorują i mają z tego ogromną radochę. Grunt, to mieć fajne zajęcie i się cieszyć, a nie smucić :) A tu na blogu chcę pokazywać kolory kredek czy innych przyborów na kartkach. Może komuś się przydadzą moje wpisy.
Wróćmy jednak do tematu wpisu, czyli zestawu 36 kredek Avec do białego i ciemnego papieru. Ten zestaw jest często dostępny na półkach, tyle że opakowanie się zmienia. Kosztuje 16,95 zł i zakupić go można w sklepach Action. Oto opakowanie:
Tył:
Kredki po otwarciu. Jak widać, są w dwóch papierowych "tackach":
Dodam, że te papierowe "tacki" są koszmarne - ciężko je włożyć ładnie do opakowania, do tego kredki po nich latają. Jednak jest to niewielki mankament przy tej cenie. W zestawie są zwykłe kredki, neonowe oraz dwie metaliczne.
Tak wyglądają kredki. Jak widać, są czarne, jednak końcówki mają w kolorze kredki (nie bardzo się to zgadza z faktycznym kolorem). Jest też nazwa producenta oraz napis "colouring pencil". Nie mają żadnych numerów.
Czaiłam się na te kredki od długiego czasu, bo bardzo chciałam je sprawdzić, zwłaszcza na ciemnym papierze. W końcu wpadły mi w ręce, od razu z notatnikiem z czarnymi kartkami :) Bardzo się z tego cieszę, bo mogę pokazać kolory i na czarnym, i na białym papierze. 
Jeżeli chodzi o miękkość kredek, to z tym jest różnie. Najtwardsze są dla mnie neonowe, te ze zwykłymi kolorami wypadają o niebo lepiej. Nie są to najbardziej miękkie kredki, ale z drugiej strony nie są też twarde. Bardzo mi się przyjemnie nimi koloruje, bo nie trzeba mocno przyciskać. Kolory są ładne i nasycone, doskonale widać je na białym papierze. Widoczne są też i na ciemnym, ale tu nieco słabiej.
Najmniej podobają mi się kolory neonowe oraz metaliczne, w ogóle nie są mi potrzebne. Wolałabym na pewno jakiś fajny brązik. 
Mnie ten zestaw przypadł do gustu mimo kiepskiego opakowania oraz kredek metalicznych i nenowych (może zużyję :D). Przede wszystkim dlatego, że są w miarę miękkie, mają ładne kolory i dobrą cenę :D

Może macie jakieś sugestie, jakie kredki (czy inne rzeczy) pokazać na blogu?
Wiem, że prawie nikt tu nie komentuje, ale może ktoś się odważy :)

sobota, 7 czerwca 2025

Lampa na szyję Werckmann z Action

16:50:00 0 Comments
Hej!
Bardzo chciałam mieć lampkę na szyję i mam :D Pomyślałam, że przyda mi się do robótek, kiedy to przyda się trochę światła, a nie ma sensu włączać pełnego oświetlenia. I taką lampkę udało mi się dorwać w niezawodnym sklepie Action. Jest to ładowalna lampka na szyję Werckmann i kosztowała 21,80 zł. 
Tak wygląda opakowanie:
Opakowanie z tyłu oraz szczegóły techniczne:
-możliwość ładowania za pomocą kabla USB-C
-czas ładowania 2 godziny i czas działania 2 godziny
-2 x 100 lumenów, chłodne białe światło
-2 tryby (włączanie i wyłączanie)
Lampka po rozpakowaniu:

Jest też kabel:
Lampka z bliska:
Jeden z włączników, bo są dwa. Można więc włączyć dwie lampki, albo po prostu jedną:
Tak oto świeci:
Lampki można ustawić tak, jak się chce. Działa to bez problemu.
Jestem pozytywnie zaskoczona tą lampką, a także bardzo z niej zadowolona. Co prawda nie potrzebuję jej do warsztatu, a do robótek - i jak zauważyłam, sprawdza się do tego bardzo dobrze. I co najważniejsze - super świeci, wszystko dobrze widzę i nie muszę już włączać pełnego oświetlenia. Dodam, że lampka jest lekka i nie obciąża szyi. Jak dla mnie fajny zakup.