Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 maja 2025

Zestaw kreatywny do robienia świec

12:26:00 0 Comments
Hej!
W lumpeksach można znaleźć różne fajne rzeczy. Ja jestem ogromną fanką i sklepów z używaną odzieżą, i z używanymi rzeczami. Właśnie w takim sklepie kupiłam zestaw do robienia świec. Kosztował 5 zł, a w środku było wszystko, by zrobić dwie świeczki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie w każdym lumpeksie jest to samo, bo to loteria. Ale chcę pokazać, że można trafić różne rzeczy. A akurat świeczki to ja bardzo lubię.
Mój zestaw "DIY Candle making kit":
W środku było wszystko, co jest potrzebne: opakowania na świeczki, wosk, knoty, patyczki, barwniki itp.:
Tworzenie świeczek jest bardzo łatwe, a z takim zestawem jeszcze łatwiejsze. Lubię to robić, fajna zabawa.
Zrobiłam dwie świeczki - jak wyszły, widać poniżej. Nie użyłam tylko naklejek do ozdobienia pojemników, bo uznałam, że to bez sensu - zaraz i tak te świeczki zużyję. Naklejki wkleiłam do któregoś journala. 
Świeczki:

sobota, 17 maja 2025

Świnka w kwiatki

08:01:00 0 Comments
Hej!
Całkiem niedawno w moje ręce wpadła ręcznie robiona świnka. Lubię kupować rękodzieło w lumpeksie - bardzo rzadko mi się takie trafia, dlatego tym chętniej wrzucam do koszyka :D Świnki też lubię - bardzo fajne z nich zwierzęta. Niedawno czytałam książkę Matta Whymana "Zaskakujący geniusz świń" i była to bardzo przyjemna lektura. W skrócie: są to perypetie rodziny, która bierze pod swój dach dwie mini świnki. A przynajmniej tak im się wydaje, bo świnki rosną i rosną... Warto przeczytać :)
Ale wróćmy do bloga. Oto moja świnka:
Od razu miałam na nią pomysł - postanowiłam świnkę ozdobić kwiatami :) Zrobiłam ich kilka z włóczki z błyszczącą nitką i przyszyłam do świnki. Dodatkowo stworzyłam też kokardkę na ogonek :D
Szybka przeróbka gotowa :) Świnka aktualnie siedzi u mnie na biurku.

środa, 14 maja 2025

Magnesy z ptakami DIY

14:12:00 0 Comments
Hej!
Dziś na blogu po raz kolejny magnesy DIY. Wpisów na ten temat było już kilka:

Tym razem pokażę magnesy z ptakami. Ogólnie rzecz ujmując, jest to bardzo prosty projekt, coś z niczego. Chcę pokazać, że nawet ze śmieci coś można zrobić. 

Co będzie potrzebne?
-arkusz magnetyczny (mój jest ze sklepu Tiger, kupiony lata temu)
-klej
-zdjęcia ptaków (u mnie z pudełek po kubkach)
Jakiś czas temu kupiłam na urodziny wymarzone kubki - jeden z sójką, drugi z bocianem. Przyszły w ozdobnych pudełkach, na których były grafiki oraz informacje o ptakach. Postanowiłam wykorzystać grafiki i zrobić z nich magnesy. 
Wykonanie jest banalnie proste - wycięłam ptaki i nakleiłam na arkusz magnetyczny. Poczekałam, aż klej wyschnie i wycięłam magnesy.
Gotowe :) Zamiast wyrzucić pudełka, przerobiłam je na magnesy. Bociany i sójki znajdują się teraz na mojej lodówce :)
A tu w ramach ciekawostki wklejam zdobycz z lumpeksu. Na wyprzedaży natknęłam się na zestaw do wykonania magnesów ze zdjęć. 
W środku były dwie ramki z magnesami. Wystarczyło włożyć do nich fotki. Jak widać, ramki można też postawić, bo mają nóżki.
Do środka włożyłam wykonane przeze mnie zdjęcia ptaków. Ponownie są to bociany, a na drugim zdjęciu - kos.
Te magnesiki także zagościły na lodówce :)
Ale mogę je też gdzieś postawić.

sobota, 10 maja 2025

Papier, światło i cień – magia cyjanotypii w praktyce

10:22:00 0 Comments
Hej!
Za oknem chmury, deszcz, a ja dziś na przekór pogodzie piszę o druku słonecznym :D O cyjanotypii było już na blogu kilka lat temu - pokazywałam tu zestaw kreatywny z Tigera. W tym wpisie opowiem Wam, czym właściwie jest cyjanotypia, jakie materiały są potrzebne, jak przebiega cały proces – zarówno w wersji z własnoręcznie przygotowaną emulsją, jak i z gotowym papierem. Na końcu pokażę też moje własne wydruki – bo ta zabawa naprawdę wciąga :)

Cyjanotypia, czyli druk słoneczny, to jedna z najstarszych technik fotograficznych, wynaleziona w 1842 roku przez Johna Herschela. Polega na naświetlaniu papieru pokrytego światłoczułą emulsją (mieszaniną cyjanku żelazowego i cytrynianu amonowo-żelazowego) światłem UV – najczęściej słońcem. Po wypłukaniu w wodzie i wysuszeniu otrzymujemy obraz w charakterystycznym niebieskim kolorze (błękit pruski). Technika ta nie wymaga ciemni ani skomplikowanego sprzętu, co czyni ją idealną dla artystów, hobbystów i miłośników alternatywnych metod druku.

Co jest potrzebne do cyjanotypii?

Cyjanotypia nie wymaga drogiego sprzętu, ale potrzebne są odpowiednie materiały. Do wyboru są dwie główne drogi: samodzielne przygotowanie emulsji lub gotowe arkusze.

1. Odczynniki do samodzielnego przygotowania

By mieć mieć pełną kontrolę nad procesem, trzeba kupić dwa podstawowe związki chemiczne:

  • Cytrynian amonowo-żelazowy (zielony)

  • Ferrycyjank żelazowy potasu (żółty)

Miesza się je w równych proporcjach (najczęściej 1:1), tuż przed użyciem. Po wymieszaniu powstaje światłoczuła emulsja, którą można nanosić na różne powierzchnie – papier, tkaninę, drewno itp. Po wyschnięciu papier jest gotowy do naświetlania.

2. Gotowe arkusze

To idealna opcja dla początkujących. Arkusze są już pokryte emulsją i zapakowane w ciemnym opakowaniu. Wystarczy je wyjąć, położyć przedmiot (np. liść, kliszę, wydruk z folii) i naświetlać na słońcu. Potem wystarczy tylko wypłukać w wodzie.

3. Zestawy do cyjanotypii

W sprzedaży są też zestawy startowe, które zawierają:

  • oba odczynniki w butelkach lub proszku

  • rękawiczki, pędzle lub gąbki

  • instrukcje

Cyjanotypia z gotowego papieru

Z takiego papieru korzystałam, więc napiszę w paru krokach, co trzeba zrobić, by uzyskać super słoneczne wydruki. Gotowy papier cyjanotypowy to najłatwiejszy sposób na rozpoczęcie przygody z drukiem słonecznym – nie trzeba mieszać chemikaliów ani malować papieru.
Ja użyłam papieru z Temu (po lewej), a na drukowanie czeka jeszcze papier z lumpeksu :D W internecie można bez problemu kupić papier w różnych formatach (ja mam A5), ceny za kilka arkuszy nie są wysokie. 

1. Przygotowanie miejsca pracy

  • Z papierem trzeba pracować w cieniu lub przy słabym, sztucznym świetle, aby nie rozpocząć przedwcześnie reakcji świetlnej

2. Układanie kompozycji

  • Najpierw wyjąć arkusz z opakowania

  • Na jasnej stronie papieru położyć rośliny, przedmioty lub folię z wydrukiem

  • Przykryć wszystko szybą lub włożyć do ramki – docisk pomoże uzyskać ostre kontury

3. Naświetlanie

  • Wystawić kompozycję na działanie promieni słonecznych (jeśli robicie to na dworze, to uwaga na wiatr - może zwiać kompozycję)

  • Naświetlać przez 5–15 minut, aż papier zmieni kolor (ciemnieje – zwykle do oliwkowobrązowego lub szarozielonego)

Naświetlanie na dworze:
I w domu przy oknie. Jednak w pomieszczeniu lepiej się to robi - nie ma ryzyka, że wiatr zwieje suszki.

4. Płukanie

  • Po zakończeniu naświetlania, zdjąć przedmioty i przepłukać papier pod bieżącą wodą przez kilka minut

  • Błękit pruski zacznie się pojawiać, a miejsca zacienione (czyli białe elementy obrazu) pozostaną jasne

5. Suszenie

  • Odłożyć papier płasko do wyschnięcia

  • Kolory mogą się pogłębić po kilku godzinach lub dniach

Kilka moich cyjanotypii. Ja preferuję motywy roślinne, więc użyłam suszonych roślin. Oczywiście można na papier położyć coś innego. Warto się pobawić.
Cyjanotypia to nie tylko technika fotograficzna – to prawdziwa zabawa ze światłem, cieniem i czasem. Każdy wydruk słoneczny jest niepowtarzalny, trochę nieprzewidywalny i właśnie w tym tkwi jego urok. Nie trzeba mieć drogiego sprzętu ani chemicznego laboratorium – wystarczy odrobina słońca i chęć eksperymentowania :)

środa, 9 kwietnia 2025

Breloczki ze zdjęciami DIY

13:51:00 0 Comments
Hej!
Bardzo chciałam mieć breloczki z bocianami. I mam! :) Zrobiłam je jakiś czas temu i czekałam, by pokazać na blogu, bo robiłam jeszcze breloki - niespodzianki dla dwóch osób. Dziś mogę już je pokazać :)

Bazy do breloczków kupiłam w sklepie TEDi. Za 4 bazy breloków zapłaciłam 5 zł. Są różne kształty, ja wybrałam prostokąty.
Bardzo mi się podoba to, że jest dziurka, dzięki czemu łatwiej brelok otworzyć.
Breloczki chciałam zrobić z własnymi zdjęciami, więc musiałam te fotki wydrukować. Użyłam mojego aparatu drukującego Canon Zoemini S. Dodam tu od razu, że ten aparat to badziew. Przez 2 dni wydrukowałam 10 zdjęć, a w pewnym momencie w ogóle przestał drukować. Do tego był strasznie głośny. Ogólnie wylądował w śmietniku, nie jest wart ani grosza.
W każdym razie - zdjęcia wydrukowałam i wycięłam. Następnie włożyłam je do breloczków i już :) Z racji tego, że fotki są drukowane na papierze Zink, to jak się znudzą, można je wyciągnąć i użyć jako naklejek.
Breloczki są dwustronne - z jednej strony są takie zdjęcia:
A z drugiej takie:
Dodałam też drobne akcenty w postaci koralików. W razie co można je łatwo odczepić.
Breloki spodobały się jednej osobie i postanowiłam tę osobę obdarować. Zrobiłam dodatkowe trzy breloki z bocianami. Te zdjęcia drukowałam już na innej drukarce - Liene (100 razy lepsza niż Zoemini, cicha i bezproblemowa praca).
Swoją drogą, robiłam już kiedyś podobne breloczki i pokazywałam na blogu Breloczki DIY - tamte były nieco inne, bo użyłam do ich zrobienia kolorowych kartek. Można się dodatkowo pobawić przy tworzeniu takich breloków :)

środa, 2 kwietnia 2025

Pudełko na skarby DIY

10:27:00 0 Comments
Hej!
Bardzo lubię miniaturki oraz różnego rodzaju skarby. I nie tylko ja - widuję ostatnio sporo puszek przerobionych na portfele czy miniaturowe pokoiki. Tego typu miniaturkę w puszce widziałam także u wspominanej niedawno Martiny Calvi (wpis Guzikowe akcesoria DIY). Ja sama kiedyś skusiłam się na zrobienie miniatury i był to Mini domek dla pluszaka DIY. Tym razem postanowiłam zrobić właśnie takie pudełko na skarby.
Żeby je zrobić, potrzebna jest zamykana puszka lub pudełko w dowolnym rozmiarze. Ja wykorzystałam puszkę po perfumach. Mam ich sporo i ciągle coś z nimi robię :D Na górę puszki nakleiłam tkaninę. Kiedyś kupiłam ją w Action i ma bardzo mocny klej, stąd właśnie wszystkie moje puszki nią ozdabiam. Wolałabym inny wzór, ale nie ma co narzekać.
Środek puszki czy pudełka ozdabiamy wedle własnego gustu. Ja najpierw nakleiłam kolorowy papier i użyłam do tego dwustronnej taśmy. W dolnej części już nic więcej nie naklejałam, za to na górze przykleiłam koronkę oraz dwa napisy. Do tego jest jeszcze ramka z moim ulubionym bocianem białym. Ramkę mam ze sklepu Złotóweczka i z początku nie wiedziałam, jak ją przykleić, bo z tyłu jest filc. W końcu użyłam do tego dwustronnej piankowej taśmy oraz kleju błyskawicznego i wszystko się trzyma. Dodatkowo przyczepiłam jeszcze ptaka do koronki.
W mojej puszce są jeszcze: mini journal La vie est belle, figurka krecika oraz świnka. 
Z bliska:
Muszę powiedzieć, że samo robienie tego pudełka sprawiło mi sporo frajdy. A do tego bardzo poprawia mi humor jego posiadanie. Stoi sobie na biurku i jak mam ochotę, to do niego zaglądam.
W tego typu puszce zrobić można naprawdę sporo wspaniałych rzeczy - miniaturowe domki, pokoiki, biblioteczki, podręczne niezbędniki. Parę pomysłów znajdziecie na moim Pintereście, ale zachęcam do własnej inwencji twórczej :)