Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Drewno. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Drewno. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 maja 2024

Metamorfoza stojaka na biżuterię

19:02:00 0 Comments
Hej!
Lata temu zrobiłam sobie drewniany stojak na biżuterię, głównie naszyjniki. Można było go zobaczyć >>tutaj<< i >>tutaj<< oraz >>tutaj<<. Wyglądał ten stojaczek tak:
Jak zobaczycie poniżej, wykonanie takiego ekspozytora jest bardzo łatwe - wystarczy jeden duży kawałek drewna i dwa mniejsze (trójkąty). Dzięki tym trójkątom stojak stoi ;) Przykleiłam je za pomocą kleju do drewna i wszystko trzyma się do tej pory, a zrobiłam ekspozytor w 2016 roku. 
Niestety, od tego czasu drewno straciło swój blask. Nie chciałam wyrzucać stojaka, bo wciąż spełniał swoją rolę, a że zbrzydł... Któż z nas nie brzydnie... A co powiedzieć o rzeczach martwych?
Postanowiłam ekspozytor przemalować i w tym celu użyłam akrylowej farby ze sklepu Action - Van Bleiswijck (więcej o tych farbach pisałam >>tutaj<<). Jest to kolor turkusowy. Kiedy już całość wyschła, prysnęłam jeszcze akrylową farbą w spreju Avec - użyłam złotego. I stoi obie ekspozytorek, nadal mi służy.
W słońcu:
Pierwsze próby sfotografowania stojaka - tutaj w zimie. Zdjęcie z fleszem:

niedziela, 9 lutego 2020

Skrzynka w róże

13:52:00 0 Comments
Hej!
W tym tygodniu dostałam w prezencie drewnianą skrzynkę. Ot, zwykła skrzynka:
Zapragnęłam ją nieco zmienić. Całość pomalowałam farbą kredową Home Deco w kolorze Mustard yellow, którą kupiłam w To Tu za 3 zł. Po nałożeniu jednej warstwy, na górze skrzynki namalowałam róże. Użyłam akrylowych farb różnych firm. Oto, jak prezentuje się skrzynka po pomalowaniu:
Skrzynka jest sporych rozmiarów i zmieści kilka rzeczy. W domu zawsze się taka przyda :)
Jak Wam się podoba? :)

czwartek, 18 kwietnia 2019

Szybkie jajo

18:02:00 0 Comments
Hej!
Trzy lata temu zrobiłam jajo. W zasadzie ciężko powiedzieć, że je zrobiłam - po prostu wzięłam wyrzynarkę, drewienko i wycięłam coś na jaja kształt. O tak wyglądało:
No ale, znudziło mi się surowe jajo. Spokojnie, nie gotowałam :D Wzięłam farbki z Action (3D Pearl Paint - uwielbiaaaam) no i popaciałam. Nałożyłam dwie warstwy, farbka mi się skończyła, ale efekt był zadowalający. No ale zostawić już tak to jajo to mi było szkoda, więc wymyśliłam kropki. Ale nie za bardzo mi pasowało znowu dziubdziać sondami do paznokci. No to pomyślałam, że do tego celu świetny będzie badziewny "korek" z wina ("korek", bo nie z korka). O ile klasyczne korki z korka to ja sobie gromadzę, bo one się przydają do różnego rodzaju prac, tak takie cuś wylądowałoby w koszu. Ale nim dokonało żywota, jeszcze się nadało do krop. Korek został umoczony w farbce tego samego rodzaju, ale w żółtym kolorze. Następnie zrobiłam paćknięcia na jaju. Tak to się prezentuje:
Jak Wam się podoba? :)

piątek, 6 stycznia 2017

Białe domki

13:18:00 5 Comments
Hej!
Drewniane domki są ostatnio bardzo popularne i można je spotkać w różnych wersjach. Bardzo mi się podoba ten trend i moja ulubiona wersja to domki ozdobione techniką decoupage. Niestety, do decu nie mam talentu (niestety), więc postanowiłam zrobić swoją wersję. Z drewna wycięłam domki - tak, wiem, są krzywe, bo nie umiem niestety precyzyjnie niczego wyciąć. Następnie do każdego przylepiłam po serduszku z KIKa (zestaw 9zł):
Marzyły mi się białe domki, więc w ruch poszedł biały matowy sprej ze Śnieżki. I tak wyglądają moje domki:
Dwa z nich stoją na plastrze drewna:
Przy okazji wycięłam jeszcze dwa większe domki. Jednego z nich nie mogę pokazać, ponieważ przetransferowałam na niego bardzo brzydki wierszyk. Na drugim z nich przykleiłam sowę wyciętą z serwetki. Średnio to udana próba, ale na czymś trza ćwiczyć :D

Jak Wam się podobają takie domki? :)

niedziela, 25 września 2016

Drewniane grzybki

08:10:00 7 Comments
Hej!
Długo myślałam o tym, co by zrobić na jesienną dekorację. W lecie nie było problemu - zrobiłam se drewnianego ananasa i tak se stał. W końcu jakieś 2 tygodnie temu ananas odszedł od nas, bo zaczęło mu się robić zimno. No i praktycznie zostałam bez dekoracji, a najgorsze było to, że nie miałam na nic pomysłu. W końcu Mama podpowiedziała mi, że mnie przecież z jesienią kojarzą się grzybki. No to wysmarowałam sobie szablon z dwoma grzybkami...
...następnie wycięłam wyrzynarką 3 sztuki grzybków i pomalowałam je. Z początku planowałam zrobić brązowe, ale niestety nie miałam takowej farby (ale przynajmniej mam powód by pójść na zakupy!). Wybór padł na muchomorki.
A tak się prezentuje całość dekoracji na komodzie. Drewniane literki są stałym elementem i z nimi nic nie robię. Dostawiłam tylko liska z KIKa, dyfuzor zapachowy z Biedry i położyłam moją pastelową serwetkę (chociaż ona pasuje to jak pięść do nosa, ale trudno :D).

A Wam co kojarzy się z jesienią? :)

środa, 4 maja 2016

Gęś i ananas

09:27:00 4 Comments
Hej!
Długo się zbierałam z tym postem i kilka razy robiłam zdjęcia, bo wszystko się zmieniało. Cóż, nic nie poradzę na to, że szybko się nudzę :D Tak czy siak, przyszedł czas na zmianę dekoracji na komodzie. Na Pinterest znalazłam fajnego ananasa i zapragnęłam mieć ten owoc u siebie. Nie miałam szablonu i kilka razy próbowałam narysować go na kartce. W końcu coś tam powstało, więc przeniosłam kontury na drewno i wycięłam. Surowy ananas średnio mi się podobał, więc pomalowałam go farbami akrylowymi. Nawet wyszło mi równo :D Ananas jest pomalowany tylko z przodu - jak mi się znudzi, to go odwrócę :D
 Tak prezentuje się z całością:
Sowa | Obrazek - Empik | Świeczniki - Biedronka | Pastelowa serwetka |

Na drewnianym aparacie postawiłam figurkę krecika. Jestem fanką tej animacji i ogólnie lubię wszystko, co czeskie :D W zasadzie postawiłam tego krecika, żeby o nim nie zapomnieć. Myślę, żeby zrobić z niego jakiś naszyjnik :D
 W kielichu umieściłam suszki i bukszpan od Oli:
Po drugiej stronie komody w dalszym ciągu stoi patera na perfumy, lampion ze słoika, deska ze zdjęciami i organizer z kredkami:

Przed Wielkanocą wycięłam gęś z drewna. W zasadzie na szablonie było napisane, że to kaczka, ale mi to przypomina gęś :D  To w sumie nie takie istotne, w każdym razie gęś miałam dać Mamie. Niestety, tak się złożyło, że gęsi nie dałam i ptak leżał sobie wśród mojego drewna. W końcu ją wyciągnęłam, oszlifowałam i pomalowałam białą farbą akrylową, bo taka goła wyglądała średnio:
 I gęś stoi sobie na mojej korkowej tablicy w kuchni, bo nie wiem, co z nią zrobić :D
Jak Wam się podoba moja najnowsza dekoracja? :D

poniedziałek, 2 maja 2016

Mini stolik piknikowy DIY

10:15:00 5 Comments
Hej!
Zawsze zazdrościłam mojej Mamie ogrodowego pieńka, na którym mogła sobie postawić kawę. Pieniek to super sprawa, ale tylko wtedy, kiedy stoi w jednym miejscu. Ciąganie go po całym podwórku nie wchodzi w grę. Z pomocą przyszedł mi jednak Pinterest, na którym wypatrzyłam fajny mini stoliczek piknikowy. Pogmerałam w moich drewienkach, wyciągnęłam nogę ze szpikulcem (z którą nie wiedziałam, co zrobić) i zrobiłam mini przenośny stolik.
W kawałku drewna wywierciłam otwór, w który wkleiłam szpikulec. Kiedy całość, wyschła, deseczkę pomalowałam bejcą. Noga z drugiej strony też ma szpikulec, więc stolik można wbić w dowolne miejsce.
Dzięki temu nie muszę stawiać kubków na ziemi :D
Nie wiem dlaczego, ale ten mój wytwór mega mnie rozśmieszył (to chyba przez te szpikulce :D). Ale jakby nie patrzeć, zrobiłam rzecz szalenie przydatną :D
Co myślicie o takim stoliku? I jak tam Wasze Majówki? :D

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Organizer na kredki DIY

10:21:00 10 Comments
Hej!
Dzisiaj znowu DIY z użyciem drewna. Tym razem zrobimy organizer na kredki/długopisy/flamastry czy co tam chcecie. Robiłam już coś podobnego na szydełka, tylko wtedy stojak powstał z plastra drewna. Do tego stojaka znowu zainspirował mnie Pinterest. Zapraszam na instrukcję wykonania organizera krok po kroku :)

Co będzie potrzebne:
-kawałek grubego drewna
-wiertarka + wiertło (u mnie 10mm)
-linijka i ołówek
-papier ścierny

Ja zaczęłam od wycięcia odpowiedniego kawałka drewna:

I wycięłam niewielką kosteczkę z myślą o powtykaniu w nią długopisów:

Szlifujemy drewienko:

Następnie zaznaczamy kropkami, gdzie mają być otwory:

W zaznaczonych miejscach wiercimy otwory. Wwiercamy się niezbyt głęboko, ale tak, żeby długopis nie wypadał i się nie kiwał:

Na sam koniec szlifujemy górę:

Organizer jest gotowy :)

Ja dodatkowo zrobiłam sobie jeszcze dłuższy organizer na kredki świecowe:

Tak się prezentują oba stojaki:

Jak powtarzam za każdym razem, drewno można ozdobić wedle własnych upodobań :) Organizery też mogą być na wszystko - koleżanka stwierdziła, że w takim drewienku świetnie wyglądałyby kredki do ust czy pędzle do makijażu :) Także na co zrobimy taki organizer zależy od naszych potrzeb.
Jak Wam się podoba taki organizer? :)