Hej!
Przyznam się bez bicia, że mam całą masę szydełek. Część kupiłam, część dostałam i moja kolekcja jest całkiem duża. Teraz co prawda już ich tak namiętnie nie gromadzę, ale jeśli znajdę jakieś fajne to nie wykluczam zakupu :D Większość szydełek trzymam w etui, jednak część nie ma swojego miejsca. Zrobiłam więc dla nich drewniany organizer. Teścio wyciął mi krążek, ja wywierciłam dziurki, powtykałam szydełka i gotowe:
A Wy dużo macie szydełek? :D
Jak Wam się podoba taki prosty organizer? :)
poniedziałek, 7 grudnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawy organizer i muszę przyznać, że o wiele lepszy od mojego (aktualnie moim organizerem jest wieczko pudełka). Marzy mi się szydełkowy organizer, nawet znalazłam ciekawy wzór ale jakoś czasu mi brakuje.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;), fajnie wyglądają a do tego są łatwo dostępne.
OdpowiedzUsuńLubię naturalne pniaki wykorzystywane we wnętrzach. A takiego zastosowania jeszcze nie widziałam, bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Ja to bym musiała na moje kilkadziesiąt szydełek mieć pień ze stuletniego drzewa, no i bałabym się, że koty się do tego dostaną :P Ale wygląda bardzo ładnie
OdpowiedzUsuńjaki dajny pomysł! mnie się marzą takie podkładki pod kubki z surowego drewna :)
OdpowiedzUsuńA pieńków tyle mam pod nosem musze spróbować jak znajde czas , bo to naprawde dobry pomysł i do tego mega oryginalny design ^^
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! Zastosowanie w tym celu drewna bardzo oryginalne i ładnie się prezentuje :). Ja mam problem z tym jak i gdzie trzymać szydełka, ciągle gdzieś fruwają mimo, że niby mają swoje miejsce, ale przez to nigdy nie są pod ręką. Wyjmuję je więc, kładę, potrącam, odkładam, nie mogę znaleźć i tak w kółko. Coś w końcu trzeba pomyśleć nad ogarnięciem ich.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Skąd w ogóle masz tyle drewna:)
OdpowiedzUsuń