piątek, 3 listopada 2017

Konkretny szalik

Hej!
Pomysł na duży szalik wpadł mi do głowy jakiś czas temu. Szukałam odpowiedniej włóczki, bo chciałam zrobić go z określonych kolorów, jednak niczego fajnego nie znalazłam. Pomysłu nie porzuciłam i po tych zimnych wiatrach nawiedzających kraj zdecydowałam o szybkim wydzierganiu szalika.
Zapragnęłam mieć szalik wielki i kolorowy. Zimą rządzą ciemne i smutne kolory, ja sama mam czarną kurtkę, ale staram się rozweselać dodatkami. Stąd kolorowe czapki, a teraz i ten szalik.
Wygrzebałam różne kolorowe włóczki. Kilka z nich było na wykończeniu i udało mi się je wyzerować (jupi - to oznacza zakupy!).
Po paru dniach udało mi się w końcu skończyć ogromny szalik. Teraz żadne wiatry nie będą mi straszne :)
Szalik ma 45 cm szerokości i 2 metry długości.
Dorobiłam też kolorowe frędzle:

Jak Wam się podoba? :)

7 komentarzy:

  1. Baaardzo energetyczny ale idealny na szarugę jesienno-zimową :D. Na jego widok od razu robi się weselej :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki fajny, ciepły i tęczowy :)) Idealny na szarą, ponurą i deszczową pogodę :))
    Super Moja Droga :))
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny! Też kiedyś taki zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szalik jest fantastyczny! Nie dość, że wygląda super, jest ciepły to jeszcze pozwolił zużyć resztki włóczek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, co za kolory. Jest mega energetyczny, te kolory przeganiają zimę po prostu. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny, kolorowy. Szalik hippie na zimę:)

    OdpowiedzUsuń