niedziela, 30 lipca 2017

Chmurka z pomponów DIY

09:03:00 7 Comments
Hej!
Uwielbiam pompony! Można z nich stworzyć przeróżne rzeczy - biżuterię, dodatki, dekoracje. Całe mnóstwo inspiracji pomponowych zgromadziłam na Pinterest (i gromadzę wciąż :D).

Wśród inspiracji znalazła się taka chmurka. Postanowiłam zrobić coś podobnego, tylko bardziej kolorowego :D Miałam zapas pomponów w domu, ale jeśli ich nie macie, to polecam poszukać ich w Pepco.
Co będzie potrzebne?
-kawałek grubego filcu
-pompony
-klej na gorąco (nie sugerujcie się tym klejem na zdjęciu niżej :P)
-igła z nitką
Z filcu wycinamy coś na kształt chmury.
Na dole doczepiamy nitkę i nawlekamy na nią kilka pomponów. To będzie coś na kształt deszczu :D Nitek montujemy tyle, ile chcemy.
Potem zostaje nam naklejanie pomponów na filc. Trochę jest to czasochłonne, no i w moim przypadku skończyła się poparzonymi palcami, jak zwykle :D
Na samym końcu przyczepiłam nitkę do zawieszania i moja kanciasta chmura już sobie wisi :D
A tu z nową naklejką z Pepco:
Jak Wam się podoba? :)

wtorek, 25 lipca 2017

Stolik z plastra drewna DIY

19:34:00 4 Comments
Hej!
Nigdy nie sądziłam, że zrobię se stolik z plastra drewna. A jednak się skusiłam :D Wszystko dlatego, że wygrzebałam z garażu plaster, który kiedyś służył mi jako dekoracja. Możecie go zobaczyć m.in. w poście o cebulach.
Z racji tego, że ja szybko się nudzę dodatkami, plaster zniknął z mojego pola widzenia. Na dodatek ubabrałam go woskiem ze świeczki i została plama. I jak już go wyciągnęłam z tego garażu, to tak nad nim stałam i dumałam. Już wiedziałam, że użyję go jako blatu do stolika, ale nie podobała mi się ta plama. W sumie można przemalować, ale ja nie lubię malowanego drewna... No to może lazura. Ale zanim przyjdzie z internetu, to przecież znowu trza czekać (ostatnio niechcący zamówiłam paczkę "kurierską" inpost, szła 7 dni)...
Ale sposób się znalazł i to domowy :) Zafarbowałam drewno na malinowy kolor (może kiedyś o takim farbowaniu napiszę na blogu). Zeszlifowałam stołek z wieżą Eiffla i pomalowałam srebrną farbą w spreju Den Braven. Następnie taboret przymocowałam do plastra za pomocą wkrętów i oto jest kolejny stolik w moim domu :)

Jak Wam się podoba? :)

poniedziałek, 24 lipca 2017

Różowa makatka

11:42:00 5 Comments
Hej!
Makatki tworzę już od jakiegoś czasu. Miałam kilka nieudanych prób utkania czegoś, co można byłoby zawiesić na ścianie, ale owe próby nie nadawały się do pokazania. W końcu udało mi się jednak zrobić ozdobę na ścianę, z której jestem w miarę zadowolona. Co prawda nie jest to 100% satysfakcja, ale mam nadzieję, że kolejne próby będą jeszcze lepsze :)
Makatkę tkałam na krośnie z Tigera, o tym:
Do zrobienia ozdoby użyłam różnych włóczek, które znalazłam w domu. Fajna sprawa, bo można zużyć końcówki :)
Prawie koniec :D
Po zakończeniu, robótkę zamocowałam na kijku:
Tak się prezentuje na ścianie:
Ostatecznie makatka zawisła w przedpokoju :)
Zabawa z tkaniem bardzo mi się spodobała. Przywiozłam sobie jeszcze trochę moherków z domu, nad Bugiem nazbierałam kijków, więc będę ćwiczyć dalej :)
Jak Wam się podoba? :)

sobota, 22 lipca 2017

Gipsowy świecznik DIY

13:23:00 3 Comments
Hej!
Mam całkiem sporo różnych świeczników. Wczoraj z racji urlopu działałam twórczo i zrobiłam mnóstwo rzeczy. Dawno nie byłam z siebie tak zadowolona :) Głównym celem było pomalowanie półki. Musiałam z niej wszystko zdjąć i w ręce wpadły mi świeczki w serduszka, które trzymałam właśnie na owej półce. Chciałam je wetknąć do jakiegoś świecznika, a tu zonk - same świeczniki na podgrzewacze. No to zakasałam rękawy i sru do roboty :D Nawet długo się nie zastanawiałam nad tym, z czego go zrobić. W zasięgu mojego wzroku dostrzegłam gips i postanowiłam zrobić taki sam świecznik, jaki zrobiłam całkiem niedawno (na tea lighty). Nie pokazywałam go, bo wciąż jest nieskończony (nabiera mocy prawnej :D).

Co będzie potrzebne?
-gips
-woda
-plastikowy kubeczek
-świeczka i kawałek przezroczystej folii spożywczej
-miska i mieszadełko
-farby, Złotol/Srebrol (opcjonalnie)
W miseczce mieszamy wodę z gipsem (zgodnie z prawidłami rozrabiania gipsu).
Przelewamy gips do kubeczka. Po jakichś 3 minutach zanurzamy świeczkę owiniętą folią i wyciągamy.
Formujemy, ugniatamy i czekamy, aż wyschnie.
Wyciągamy świecznik z kubeczka. Jest gotowy!
Ja nie byłabym sobą, gdybym go nie pomalowała Złotolem :D
I gotowe!
 Podoba mi się, że nie jest równy. Nawet nie zamierzałam zbytnio nad nim pracować.
Jak Wam się podoba? :)

piątek, 21 lipca 2017

Czarno-złoty obrazek DIY

11:24:00 2 Comments
Hej!
Ostatnio mam "zajawkę" na czarno-złote dodatki. Stworzyłam nawet tablicę na Pintereście, z czarno-złotymi inspiracjami. Zrobiłam już pudełko, zeszyt i teraz przyszedł czas dekorację w postaci obrazka. W Pepco zakupiłam złotą ramkę za 3 złote i postanowiłam coś do niej włożyć. Zapraszam na prościutkie DIY :)

Co będzie potrzebne?
-czarna folia piankowa
-złota fizelina
-ramka
-klej magiczny
-ołówek, nożyczki
Z folii piankowej wycinamy prostokąt, który będzie pasował do ramki.
Ze złotej fizeliny wycinamy kształt, który nakleimy na folię. Tu panuje pełna dowolność :)
Ja nie zaszalałam, po prostu wycięłam serce :D
Nakleiłam je na folię i poczekałam, aż wyschnie.
Wsadziłam do ramki i gotowe :D
Jak Wam się podoba? :)

niedziela, 16 lipca 2017

Okulary z kwiatkami DIY

19:31:00 5 Comments
Hej!
Bardzo długo zabierałam się do zrobienia okularów z kwiatkami. Podobały mi się od dłuższego czasu i widziałam je w niemal każdym magazynie o modzie. Mowa o takich:


W końcu jakiś czas temu się zebrałam i zrobiłam podobne. Nie są niestety tak spektakularne jak te wyżej, ale wyglądają całkiem nieźle. Do ich zrobienia potrzebne będą okulary, plastikowe kwiatki oraz klej (u mnie Plastic Welding - najlepszy!)
Wykonanie jest banalnie proste - naklejamy kwiatki w wybranych miejscach na okularach i gotowe :) Ja wybrałam fioletowe niewielkie kwiaty i nakleiłam po 3 z każdej strony:

Jak Wam się podobają? :)