Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kominy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kominy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 marca 2023

Miękki komin na szyję

15:44:00 0 Comments

miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje
Hej!

Niby wiosna, a w szyję wciąż zimno! Jest na to jedna rada - chwycić włóczkę i zrobić sobie mięciutki otulacz na szyję. A mój jest bardzo, bardzo, bardzo mięciutki! :) Kiedyś kupiłam sobie włóczkę w lumpeksie, taką, jak ja to mówię, z farfoclami. Niestety, bez banderolek, a do tego tylko trzy motki. Ale za to jaka miła i miękka mi się trafiła. Zapomniałam o niej i tak leżała, i nabierała mocy prawnej. Przyszła jednak i na nią pora. Zaczęłam tworzyć szalik, ale niestety, wyszedł za krótki, więc robótkę zszyłam i wyszedł komin. Też fajnie. Swoją drogą, to jest zawsze wielki ból - za dużo na jakąś robótkę, a za mało na jakąś inną. Ot los.

Na moim prestiżowym i gustownym modelu prezentuję ów komin trzy razy owinięty. Model bardzo szczupluteńki i dwa razy to zdecydowanie za mało. 

miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje
miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje
miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje
A tu już na płasko:
miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje
miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje
miękki prosty szydełkowy komin na szyję z włóczki z lumpeksu zrób to sam DIY szydełkowanie szydełkowe inspiracje

sobota, 30 września 2017

Czerwony komin | Melanżowy komin | Rożowa czapka

13:24:00 4 Comments
Hej!
Do zimy już bliżej niż dalej i już niedługo śnieg będzie się lepił do naszych rzęs. Poczyniłam więc dwa kominy oraz czapkę. Co roku tworzę całe mnóstwo dodatków na zimę, a od kiedy mam obręcz dziewiarską, szaleję jeszcze bardziej.
Na obręczy zrobiłam dwa kominy. Pierwszy z nich powstał dla Mamci i jest w kolorze pięknej ciemnej czerwieni. Powstał z włóczki z KIK - robiłam już z niej czapkę, tylko wtedy miałam inny kolor.
Doczepiłam moją standardową metkę:




Prezent dla Mamusi gotowy:
Kolejny komin powstał dla koleżanki i już niedługo wyruszy na drugi koniec Polski. Również jest to włóczka z KIKa, robiłam z podobnej czapeczkę.
Ostatni wyrobek to różowa czapka, tym razem zrobiłam ją dla siebie:
W zależności od potrzeb można zrobić z niej krasnala i pozwolić, by sobie zwisała z głowy:
Można też ją podwinąć:
Włóczkę tę upolowała dla mnie moja koleżanka. Poniżej informacje na temat przędzy:
Dla siebie nie planuję robić kominów, ponieważ mam kilka z poprzednich sezonów, aczkolwiek niczego nie wykluczam :D Na pewno zamierzam zrobić szalik, ale to dopiero po zakupie włóczek w odpowiednich kolorach. Ale z racji tego, że jestem czapkomaniaczką, na pewno pokuszę się o jeszcze jakąś :D
Jak Wasze przygotowania do zimy? :)

niedziela, 1 stycznia 2017

Czerwony komin

11:01:00 6 Comments
Hej!
Nowy Rok zaczynam kolejnym kominem zrobionym na obręczy dziewiarskiej. Cieszę się, że udało mi się go skończyć, bo dość długo blokował mi obręcz. Wszystko przez dziadowski haczyk dołączony do zestawu, który połamał się po kilku okrążeniach. Na szczęście domowy majster zrobił mi porządny haczyk ze śrubokręta, więc teraz mogę szaleć :D
Komin powstał z czerwonej włóczki, którą nabyłam za grosze:
 Dla zainteresowanych etykietka:

Jak Wam się podoba? :)

sobota, 10 grudnia 2016

Miętowe mitenki i komin

13:43:00 6 Comments
Hej!
Podczas ostatniej wizyty w Tigerze nabyłam piękną i mięciutką włóczkę. O taką:
Jeszcze zanim ją kupiłam, w mojej głowie pojawiła się wizja komina. Od razu po powrocie do domu wyciągnęłam obręcz dziewiarską i zaczęłam dłubać. Zaraz potem powstał najbardziej miękki komin na świecie. Jest tak samo mięciutki jak puszyste skarpety!
Po stworzeniu komina zostało mi sporo włóczki, więc wzięłam mniejszą obręcz i wydłubałam ocieplacze na ręce. Po ich zrobieniu nie zostało mi przędzy - została wykorzystana w całości :)

Motek takiej włóczki kosztuje 6 zł. A dla zainteresowanych banderola:
Jak Wam się podobają? :)

niedziela, 16 października 2016

Jesienny komin

08:23:00 9 Comments
Hej!
We wrześniu zakupiłam bardzo ładną włóczkę w jednym z lumpeksów. Początkowo myślałam, by zrobić z niej kolejną, setną już czapkę, ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Zamiast tego wymyśliłam sobie komin.
Od razu zdecydowałam, że zrobię go na obręczy dziewiarskiej. Miałam już jedną, którą zrobiłam jakiś czas temu, jednak na obręczy DIY bardzo ciężko pracowało mi się z farfoclową włóczką. Kupiłam więc obręcze na allegro i kiedy tylko kurier mi je przywiózł, zaczęłam dłubać.
 I tak sobie dłubałam.
Aż w końcu wydłubałam jesienny komin. Nie zajęło mi to dużo czasu, a z efektu jestem bardzo zadowolona :)
Bardzo się cieszę, że nabyłam te obręcze, teraz żadna farfoclowa włóczka nie będzie mi straszna :) Jedynie nie podoba mi się ten haczyk dołączony do zestawu, ale mam swój własny, ze śrubokrętu :)
Jak Wam się podoba mój komin? :)

niedziela, 16 sierpnia 2015

Delikatny ażurowy komin

09:02:00 15 Comments
Hej!
Dawno nie było niczego szydełkowego na blogu, dlatego dziś pokażę mój najnowszy twór. Ostatnio grzebałam na blogach i znalazłam "węzeł Salomona". Tak mi się spodobał, że postanowiłam się go nauczyć i coś stworzyć. Znalazłam kilka tutoriali i zaczęłam szydełkować, jednak zaczęłam się zastanawiać co mam zrobić. Najefektowniej wyglądałaby chusta, jednak za chustami nie przepadam (nie umiem ich nosić), a poza tym nie miałam aż tyle włóczki. Postawiłam więc na komin. Tak się prezentuje:
Oczywiście nie jest to typowy komin chroniący przed zimnem i wiatrem, a raczej coś w rodzaju biżuterii dla szyi :D Tak czy owak kominem i wzorem jestem absolutnie oczarowana, wzór jest piękny :)

Jak Wam się podoba?
pozdrawiam :)