czwartek, 30 listopada 2023

Anna Biała - Koraliki. Biżuteria

16:38:00 0 Comments
Hej!
Długo zbierałam się z recenzją książki Anny Białej "Koraliki. Biżuteria", bo ciągle były pilniejsze wpisy. Ale z drugiej strony po co się spieszyć, w końcu jest to pozycja z 2010 roku. Piszę jednak o niej z tego względu, że książkę tę wciąż można nabyć m.in. w księgarniach wyprzedażowych i to w bardzo dobrym stanie (można też oczywiście kupić używaną w antykwariatach). Do tego kosztuje niewiele.
Zdaję sobie sprawę, że jeżeli chodzi o inspirowanie się, to wystarczy wejść do internetu i już wszystko jest. Ja korzystam z tego dobrodziejstwa, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zajrzeć też do książki. A ja książki uwielbiam, a już te o tworzeniu to wielbię bardzo. "Koraliki. Biżuteria" Anny Białej to bardzo fajna pozycja dla osób rozpoczynających przygodę z biżuterią z koralików, ale nie tylko. Ja coś tam już tworzę od dawna, a jednak i w tej książce znalazłam trochę ciekawostek. 
Jest tutaj podstawowa wiedza o koralikach, akcesoriach i półfabrykatach czy narzędziach. Szkoda, że książka nie została wydana wcześniej i nie wpadła mi wtedy w ręce, bo na pewno z tych podstaw bym skorzystała. Ja przygodę z koralikami zaczynałam jeszcze przed 2010 rokiem i w sumie jestem samoukiem. 
Poza tym, w książce "Koraliki. Biżuteria" jest trochę na temat projektowania i co mi się bardzo podoba, są tu ćwiczenia. Niewiele ich co prawda, ale książka ma raptem ponad 140 stron. Ale dobrze, że takie ćwiczenia się tu znalazły - zawsze można przyjąć inne spojrzenie na projekt. Ćwiczenia są też wplecione między projektami.
Kolejne strony są wypełnione pomysłami na kolczyki, bransoletki i inne błyskotki. Wszystko jest ładnie rozpisane - co potrzeba, jak to zrobić i jak wygląda skończona biżuteria. Do tego wariacje na temat projektów i porady. Reszta książki jest tym wypełniona. Lubię zaglądać do tej części i czasem po prostu popatrzeć, bo może mnie do czegoś natchnie. 
Podsumowując, jak dla mnie książka "Koraliki. Biżuteria" Anny Białej to ciekawa pozycja i do tego niedroga (mój egzemplarz kosztował niecałe 6 zł). A do tego nada się i dla początkujących, i dla osób już zaznajomionych z tematem koralików. Same plusy :D

środa, 29 listopada 2023

Zestaw miniaturowych dekoracji świątecznych z Action

18:29:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj chcę zaprezentować dekoracje świąteczne ze sklepu Action. Właściwie jest to zestaw 24 miniaturek i kosztuje to 29,95 zł (w promocji 24,95 zł). Do wyboru, jak widziałam na stronie, są 3 różne warianty. Ja mam jeden, który można zobaczyć poniżej. U mnie zestaw ten znalazłam na dziale świątecznym, obok bloków kreatywnych. 
Na początek dodam jeszcze, że dzisiaj tylko prezentuję opakowanie oraz zdjęcia poszczególnych rzeczy, ale za kilka dni dodam zdjęcia i pokażę, do czego to wszystko wykorzystałam. Jest to bardzo fajny zestaw do stworzenia swojej własnej miniaturowej dekoracji (na przodzie opakowania jest przykład), można też ozdobić tymi różnościami domek dla lalek/misiów itp. itd., albo wykorzystać pojedyncze rzeczy do stroików i takich tam. 
Całość jest zapakowana w solidny kartonik, dodatkowo jest on zaklejony, więc widać, czy ktoś to otwierał i sobie grzebał. 
A z tyłu jest pokazane, co znajduje się w środku. 
Mini dekoracje zapakowane są w plastikowy woreczek i już tego nie pokazuję, bo domniemam, że każdy wie, jak wygląda plastikowy worek. Fajnie, bo nic się nie wala po pudełku. A to moje różności po wyjęciu z opakowania:
Jakość jest taka sobie, najgorzej wypadają drzwi (z tyłu wylazła jedna część, której nie powinno być widać) oraz pudełko (to obok wycieraczki z napisem "welcome") - jest trochę krzywe. No i na wieńcu są ślady kleju. Ale nie mam co narzekać za takie pieniądze. 
I tak jak wspomniałam, za kilka dni edytuję ten post i pokażę, co zrobiłam z miniaturkami :) 
Edit 01.12.2023
Ja użyłam dekoracji z Action do udekorowania domku Zenka. Tworzę o nim historyjki i takie miniaturki idealnie mi do tego pasują :)

wtorek, 28 listopada 2023

Szydełkowe ozdoby świąteczne (+ schematy)

16:24:00 0 Comments
Hej!
Mam dzisiaj do pokazania trochę różnych świątecznych dekoracji, które ostatnio zrobiłam. Można je wieszać na choince albo gdzie się chce. Są też takie, które mogą gdzieś sobie poleżeć, jak serwetka czy mikołajowy worek. Żadna z tych dekoracji nie jest dla mnie, za to będzie je można znaleźć w ramach akcji Random Acts Of Crochet Kindness :) Szczegóły niedługo.
Gdybyście potrzebowali inspiracji szydełkowych, to na moim profilu na Pinterest jest ich trochę. A >>tutaj<< mam kilka świątecznych schematów.
Na początek bardzo proste bombki, takie płaskie. Wzór >>tutaj<<
Kilka gwiazdek. Wzory: >>tutaj<<, >>tutaj<< i >>tutaj<<
Choineczki, do których dodałam gwiazdki. Wzór >>tutaj<<
Mała serwetka. Wzór jest z internetu, ale nie mam linka, bo miałam ten schemat wydrukowany w zeszycie. Ale jak znajdę, to podlinkuję :)
Gwiazdeczki. Wzór jest na blogu Akamatra, link >>tutaj<<
I gwiazdki płaskie, schemat >>tutaj<<
Najprostsze gwiazdki, schemat >>tutaj<<
Mikołajkowe czapeczki zrobiłam z głowy :)
Skarpety świąteczne to również moja inwencja twórcza:
I taki worek też z głowy:
Wianki można zrobić z filmiku >>tutaj<<

poniedziałek, 27 listopada 2023

Szydełkowe bombki

17:11:00 0 Comments
Hej!
Kolejne bombki na moim blogu i na pewno nie ostatnie :D Tym razem będą to maluszki. Kiedyś kupiłam małe bazy styropianowe i czekały na wenę. I się doczekały :D Powstało trochę bombeczek, a większość z tych, które tu pokazuję, będzie można znaleźć w ramach akcji Random Acts Of Crochet Kindness. Nie ma tu niczego wymyślnego, ot, zwykłe bombki :D
Bombki prezentuję w koszyku, który kiedyś tam zrobiłam. Uwielbiam tego jelenia :D
Zacznę od bombek w kolorze czerwonym. Zrobiłam je z włóczek akrylowych. 
A tutaj kilka bombek niebieskich z błyszczącą nitką. Jest to włóczka Knitting essentials sparkle ze sklepu Dealz. Nie wiem, czy jest jeszcze dostępna, ja ją dostałam dawno temu od koleżanki z Irlandii.
Te bombeczki też są z włóczki Knitting essentials sparkle, pisałam o niej kiedyś >>tutaj<<.
Z kolei te zrobiłam z resztek błyszczącego kordonka i będą one wisieć na mojej choince ;)

niedziela, 26 listopada 2023

Jak mieć porządek we włóczkach? Prosty patent

07:12:00 0 Comments
Hej!
Jeśli pracujecie z włóczką, to na pewno nie jest Wam obce to, że końce lubią żyć własnym życiem. W końcu jak stare powiedzenie mówi: każda włóczka ma dwa końce. Nitki się plączą, tu się czegoś nie zauważy, potem tam, a na koniec następuje katastrofa, bo robi się taki kołtun, że nic już nie pomoże. Ale spokojnie, nie będzie dzisiaj o drogich meblach, prestiżowych regałach, a o tanim patencie.
Oto i mój patent na to, by włóczki się nie plątały. Otóż są to zwykłe spinki, którymi sobie spinam końcówki na włóczkach. Przy takim rozwiązaniu można nawet te włóczki wrzucić do wora, jeśli nie ma się pięknych regałów na przędze właśnie. Te spinki akurat są ze sklepu Dealz, bo za jeden zestaw płaciłam coś około 6 zł. Ale oczywiście można kupić gdzie się chce. Ja już używam ich jakiś czas i nic się z nimi nie zrobiło, więc jestem zadowolona. 
Przypiąć, cyk i porządek gotowy :D