poniedziałek, 16 czerwca 2025

Duży zestaw kredek z Action - 150 sztuk

18:36:00 0 Comments
Hej!
Ponownie dziś o kredkach. I to o największym zestawie kredek z Action - jest w nim aż 150 kredek marki Avec. Pięć tacek zapakowanych jest w metalowe pudełko, a koszt kompletu to 56,95 zł. 
Na początku zaznaczam, że jestem amatorką, która uwielbia kolorowe kredki. Moim celem jest pokazanie kolorów na kartce. Napiszę też kilka słów, pokażę też kredki z bliska.
Oto i zestaw 150 kredek Avec z Action:
Z tyłu są wszystkie kolory:
Z drugiej strony wieka puszki też jest próbnik:
Pierwsza tacka była przykryta (kolejne już nie):
Jak napisałam wyżej, w środku jest pięć tacek. Tacki są plastikowe i lekkie, bardzo łatwo przy wyjmowaniu ich z pudełka strącić wszystkie kredki. Jest to niedogodność, ale czy przy tej cenie należy się czepiać? Ja nie będę - stwierdzam tylko fakt.
Kredki są okrągłe, w czarnym kolorze, a końcówki mają w danym kolorze rdzenia. Jest też nazwa marki oraz numerek - kredki są numerowane od 1 do 150. Nie zawsze kolor na kredce jest identyczny, jak rdzenia, ale to dość częste w Action. Ja przyznam, że nigdy nie patrzę na same kredki, zawsze wybieram kolory z próbnika, więc mi to nie przeszkadza. Zresztą, tanie te kredki, to nie będę wymagać nie wiadomo czego.
W tańszych kredkach często się zdarza, że są po prostu źle zrobione, ale te moje wyglądają w miarę ok, nie zauważyłam większych wad.
Czas na pokazanie kolorów na kartce. Myślałam, że tworzenie tego próbnika będzie lekkie, łatwe i przyjemne. Włączyłam sobie coś tam do posłuchania i robiłam, robiłam, robiłam... Aż mi w końcu przy 110 kredce wysiadła moja średnio sprawna ręka. Musiałam zrobić sobie przymusową przerwę. I nie to, że te kredki są takie ciężkie w użyciu, ja po prostu mam problem z ręką - to tak jakby co :D Bo ogólnie kredki nie są złe. Niektóre są bardziej miękkie, niektóre twardsze, ale wszystkie kolory widać na kartce. Nie trzeba też mocno naciskać kredką, żeby ten kolor uzyskać. 
Dla mnie te kredki są jak najbardziej ok i podobają mi się ich kolory. W śmiesznie niskiej cenie jest aż 150 kredek, więc jest w czym wybierać. Do moich prostych kolorowanek są jak znalazł :) Udany to zakup.

niedziela, 15 czerwca 2025

Piwonia Iwona | Kot w odcieniu czerwca

18:13:00 0 Comments
Hej!
Pojawiła się nagle. Miękka jak płatek piwonii, pewna siebie jak każda Iwona, którą znałam. Nie planowałam jej – to ona zaplanowała mnie. Wystarczyła mi tylko jedna myśl: „czy można połączyć piwonię i szydełkowego kota?” Można. Wszystko można. I powstała Piwonia Iwona. Kolor – wiadomo – jak z ogrodu. Tego czerwcowego, pachnącego wręcz oszałamiająco piwonią.
Kotka od razu wiedziała, że nie będzie przeciętnym szydełkowym stworzeniem. Uwielbia leżeć na stosie naklejek, pachnieć piwonią i poprawiać grzywkę – chociaż jej nie ma. Lubi, kiedy coś się przykleja, szydełkuje, rozrzuca. Jej ulubione słowo to „rumianek” (i właśnie tym kwiatem jest inspirowany jej naszyjnik).
Piwonia Iwona powstała jako towarzyszka procesu twórczego, journalowania, szydełkowania, ogólnie - tworzenia. Nie przykleję jej do biurka, bo jest zbyt niezależną kotką. Ale kto wie - może usiądzie obok, gdy będę tworzyć? Może wejdzie w kadr, gdy będę robić zdjęcia?
Uwielbiam robić kotki. Ta jest mięciutka, milutka w dotyku, niczym płatek piwonii. A piwonie to jedne z moich ulubionych kwiatów. Absolutnie uwielbiam. 
A co tam u Iwony? Ma się dobrze. Rozgląda się właśnie i mruczy pod nosem, że „ładnie tu, ale gdzie są inne koty?".
Muszę ją zapoznać z Zenkiem...

sobota, 14 czerwca 2025

Akwarele w puszce Creative Artist z Action

09:14:00 0 Comments
Hej!
Ponownie na blogu wpis z serii "Testowanie". Z tego typu wpisami zawsze mi się spieszy, zwłaszcza, jeśli piszę o jakiejś nowości. Może ktoś się nad czymś zastanawia i wpis chociaż trochę mu pomoże? W każdym razie - tym razem zaprezentuję kolejne akwarele ze sklepu Action. Jest to zestaw farb akwarelowych Creative Artist. Farbki są zamknięte w metalowej puszce, a ich cena to 8,95 zł. Na początku dodam, jak zwykle, że jestem amatorką, nie umiem malować, za to uwielbiam akwarele :D Zaprezentuję tu farbki z Action i pokażę kolory na zdjęciu.
Oto i farby akwarelowe Creative Artist ze sklepu Action. Jest kilka pudełek do wyboru, u mnie jak widać - róż i ptaki.
W środku jest 9 zwykłych kolorów, 9 metalicznych, do tego pędzelek i gąbeczka. Jest też miejsce na mieszanie farb.
Farby z bliska:
Czas na pokazanie kolorów na kartce (jest to kartka z bloku akwarelowego z Action). Na górze - mokre na suchym, na dole mokre na mokrym. Jak coś, to ten biały nieco mi się przybrudził od innej farby - jak otworzyłam ten zestaw po zakupie, to właśnie drobne fragmenty innej farby latały po pudełku. 
Mokre na suchym:
I mokre na mokrym:
Trochę niecodzienny ten zestaw - jest 9 zwykłych akwareli i 9 metalicznych. Zazwyczaj większość farb w tego typu zestawach (mam tu na myśli farby z Action) jest klasyczna, a producent dorzuca np. dwie metaliczne (chyba, że jest to dużo większy zestaw, jak np. ten z 70 sztukami - to tam jest 50 zwykłych i 20 metalicznych). W każdym razie jeżeli chodzi o dobór kolorów, to średnio mi się podoba. W tych małych zestawach z Action to wiecznie jest problem z brązami, dadzą jakiś dziwny (a tu w ogóle brązu brak). Jak widać, jest też problem z fioletem (chodzi mi o ten na górze) - kolor po wyschnięciu się "rozdzielił". Moim zdaniem ten zestaw jest taki se (no nie da się inaczej napisać :D), ale za to ma ładne opakowanie, fajny pędzelek, no i farbki jest gdzie mieszać. A ten plastik z farbkami można wyjąć i zostaje ładne pudełko :D

środa, 11 czerwca 2025

Zestaw 36 kredek Avec do białego i ciemnego papieru

14:17:00 0 Comments
Hej!
Dawno nie było na blogu kredek, więc czas to nadrobić. Na początku muszę napisać, że bardzo brakuje mi w internecie blogów. Takich zwykłych blogów pisanych z pasją, ze zdjęciami i recenzjami (ale nie tylko chodzi mi o recenzje). Teraz wszystko jest na Instagramie, TikToku czy YouTubie, a ja zamiast migających filmików wolałabym zdjęcia i parę zdań. Jeszcze gorsze są grupy na Facebooku - tam królują pytania: "Co polecacie?", "Opłaca się kupić?" oraz właściwie dwie odpowiedzi: "Mam i polecam" oraz "Mam i nie polecam". Dlatego stwierdziłam, że nadal będę pokazywać tu różne przybory, chociaż nie jestem idealna w ich testowaniu - po prostu jestem amatorką, która lubi kolorowe kredki, długopisy i inne rzeczy. Nie zajmuję się rysowaniem czy kolorowaniem profesjonalnie. Mam kolorowanki, które co jakiś czas lubię pokolorować, bo sprawia mi to ogromną przyjemność. I myślę, że jest sporo takich osób, które amatorsko coś sobie kolorują i mają z tego ogromną radochę. Grunt, to mieć fajne zajęcie i się cieszyć, a nie smucić :) A tu na blogu chcę pokazywać kolory kredek czy innych przyborów na kartkach. Może komuś się przydadzą moje wpisy.
Wróćmy jednak do tematu wpisu, czyli zestawu 36 kredek Avec do białego i ciemnego papieru. Ten zestaw jest często dostępny na półkach, tyle że opakowanie się zmienia. Kosztuje 16,95 zł i zakupić go można w sklepach Action. Oto opakowanie:
Tył:
Kredki po otwarciu. Jak widać, są w dwóch papierowych "tackach":
Dodam, że te papierowe "tacki" są koszmarne - ciężko je włożyć ładnie do opakowania, do tego kredki po nich latają. Jednak jest to niewielki mankament przy tej cenie. W zestawie są zwykłe kredki, neonowe oraz dwie metaliczne.
Tak wyglądają kredki. Jak widać, są czarne, jednak końcówki mają w kolorze kredki (nie bardzo się to zgadza z faktycznym kolorem). Jest też nazwa producenta oraz napis "colouring pencil". Nie mają żadnych numerów.
Czaiłam się na te kredki od długiego czasu, bo bardzo chciałam je sprawdzić, zwłaszcza na ciemnym papierze. W końcu wpadły mi w ręce, od razu z notatnikiem z czarnymi kartkami :) Bardzo się z tego cieszę, bo mogę pokazać kolory i na czarnym, i na białym papierze. 
Jeżeli chodzi o miękkość kredek, to z tym jest różnie. Najtwardsze są dla mnie neonowe, te ze zwykłymi kolorami wypadają o niebo lepiej. Nie są to najbardziej miękkie kredki, ale z drugiej strony nie są też twarde. Bardzo mi się przyjemnie nimi koloruje, bo nie trzeba mocno przyciskać. Kolory są ładne i nasycone, doskonale widać je na białym papierze. Widoczne są też i na ciemnym, ale tu nieco słabiej.
Najmniej podobają mi się kolory neonowe oraz metaliczne, w ogóle nie są mi potrzebne. Wolałabym na pewno jakiś fajny brązik. 
Mnie ten zestaw przypadł do gustu mimo kiepskiego opakowania oraz kredek metalicznych i nenowych (może zużyję :D). Przede wszystkim dlatego, że są w miarę miękkie, mają ładne kolory i dobrą cenę :D

Może macie jakieś sugestie, jakie kredki (czy inne rzeczy) pokazać na blogu?
Wiem, że prawie nikt tu nie komentuje, ale może ktoś się odważy :)

poniedziałek, 9 czerwca 2025

Zatrzymane drobiny | Majowy journal

18:36:00 0 Comments
Hej!
Prezentuję kolejne zatrzymane drobiny, czyli mój journal. Fajnie mi się je tworzy, mam sporo pomysłów na kolejne drobiny. Tym razem tworzyłam w starym kalendarzu, który kupiłam w lumpeksie - i tak zaklejałam strony, więc żadna to różnica, który to rok. A nic nowego nie kupi się za tyle, ile dałam za ten kalendarz (oczywiście mówię tu o zeszycie w twardej okładce). 
Na początku jest trochę nostalgicznie, bo dodałam kilka pamiątek z minionych lat. Tu akurat jest kartka z cytatem. Nie pamiętam, z którego roku jest, ale mam ją baaaaardzo długo :)
Dalej kawałek starej kartki, pozostałości po dodatkach z gazet (hitem były różności na komórki), metki z rzeczy BMW Sauber F1 Team, stary bilet MZK Biała Podlaska, kolejny bilet, metka oraz naklejka z Cropp:
Tu mam jeszcze kartkę ze starego notesu, kartkę-cegiełkę z ZOO w Opolu (odbudowa po powodzi). Na tej kartce leży stara kartka Herlitz (normalnie jest schowana w tej białej kopercie). Do tego bilet oraz kolejna naklejka Cropp. Te naklejki dostałam za darmo w sklepie na początku lat dwutysięcznych, można je było nakleić na kubek. Ale jak widać - przetrwały, by wylądować w journalu :) Mam sporo takich rzeczy, bo lubiłam je zbierać. 
Pozostałe strony: