Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cudowne życie Zenka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cudowne życie Zenka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 24 grudnia 2015

Cudowne życie Zenka odcinek 6

08:06:00 7 Comments

Hej!
Wiem, że nie mogliście się doczekać kolejnych przygód Zenka i oto jest nowy odcinek! Tym razem odcinek specjalny, bo świąteczny :) Zapraszam do czytania! :)


W wigilijny poranek Zenek obudził się jak zwykle z ręką w nocniku. Nie ubrał choinki, nie kupił chmurek na kolację, nie przyozdobił domu. Był tym faktem przerażony przede wszystkim dlatego, że zaprosił na Wigilię pannę Ewę.

Powlókł się do kuchni, by szybko coś zjeść.

Słońce wlewało się do pomieszczenia. Zenek był zdziwiony tą pogodą, bo spodziewał się śniegu na Święta.

Co to za Święta bez śniegu, pomyślał. Zero klimatu!

Na śniadanie przygotował sobie herbatkę oraz kawałek pizzy, który został po wczorajszej kolacji.

Następnie szybko się ubrał i poszedł do pobliskiego sklepu. Chciał odebrać zamówione chmurki i dokupić marchewkę. Do domu wracał główną ulicą, bo bardzo chciał popodziwiać świąteczne dekoracje.

Choinki i gwiazdy wyglądały dość smutno bez śnieżnej otoczki. 

Zenek zmartwił się. Żałował, że nie ma śniegu, bardzo chciał zabrać pannę Ewę na sanki. 

Po powrocie do domu kocur od razu wyniósł z kuchni niepotrzebne rzeczy i przytargał choinkę.

Ustawił ją na dywaniku obok okna.

Następnie oplótł drzewko łańcuchem. Przyozdobił też okno.

Pod choinką położył prezenty dla panny Ewy. Bał się, że potem o nich zapomni. 

Powoli zbliżał się czas szykowania kolacji. Zenek przyodział się w swój ulubiony sweterek i zaczął znosić jedzenie. 

Najważniejsze, że mam chmurki, pomyślał.

Kocur wczuł się w świąteczny nastrój i nasadził na głowę czapkę Mikołaja. Cały czas nosił jedzenie na stół.

W końcu wszystko znalazło się na stole. Zenon położył też ozdobną szyszkę.

Kiedy już kolacja była gotowa, przypomniał sobie o eleganckiej muszce. Przypiął ją i przejrzał się w lustrze.
-Ach, ale ze mnie przystojniak! - mruknął sam do siebie. 

Zmęczony kocur przysiadł na chwilę. Z niecierpliwością czekał na pannę Ewę. 

W końcu kocica pojawiła się w jego domku. Położyła prezenty pod choinką i zasiadła przy stole.
-Jakże miło panienkę widzieć. - Zenek zwrócił się do kocicy - Zaczynamy wieczerzę?

Ewa kiwnęła głową i na ich talerzach wylądowały chmurki, tradycyjne danie na kociej Wigilii. Były nadziewane szczurzym mięsem oraz warzywami i syciły nawet najbardziej wymagające żołądki.

Ewa była zachwycona daniem.
-Sam pan to przygotował?
-Oczywiście. - odpowiedział Zenek. Po co miał mówić, że kucharzem jest beznadziejnym?
-Ach, chmurki są przepyszne!

Przyszedł czas na deser. Zenek przyniósł pączki z lukrową polewą i kolorową posypką. 

-Moje ulubione! - powiedziała Ewa patrząc na przysmak - Panie Zenku, jestem pod wrażeniem tej kolacji. Wspaniałe dania!
Zenek, podbudowany tymi komplementami, mało nie spadł razem z fotelem.

Kiedy wszystko zniknęło ze stołu, przyszedł czas na rozpakowanie prezentów.

Panna Ewa jako pierwsza otworzyła pierwszy pakunek. Jej oczom ukazał się fartuszek.
-Ach, jaki piękny! - kocica od razu narzuciła go na siebie.

W kolejnej paczuszce znalazła kolczyki.

Zachwycona kocica od razu włożyła je w uszy.
-Dziękuję, panie Zenku, są wspaniałe!

-Och, jaka ładna, błyszcząca poduszka. Będzie idealnie pasować do sypialni. - Zenek odpakował pierwszą paczkę.

-O, czy to czapka?
-Tak, w takim energetyzującym kolorze. Idealnie będzie do pana pasować.

-O tak, rzeczywiście! Jest cudna. - Zenek przymierzył nową czapeczkę.

Potem przyszedł czas na rozmowę. Zrobiło się późno i Zenek zaproponował, by panna Ewa została u niego.
-Ja się prześpię tutaj, a panienka kimnie się w mojej sypialni. Co panienka na to?
-Doskonały pomysł. - Ewa przystała na propozycję.

Kocurka położyła się w łóżku Zenka i niemal od razu zasnęła.

Z kolei Zenek zestawił dwa fotele i wziął poduszkę, którą dostał od kocurki. Położył ją pod zadek i próbował zasnąć. Wiedział już, że następnego dnia jego stare kości będą skrzypieć i ledwo zipieć, jednak dla panny Ewy był gotowy na takie poświęcenia.
C.D.N.
______________________________________________________
Dom Zenka, mebelki, wszystkie szydełkowe cuda oraz większość innych rzeczy wykonałam sama. Chmurki i pączki powstały z masy modelarskiej :)
Zestaw naczyń - KIK | Dzbanek na muchomora - duperelka z domu | Czapka Mikołaja - dodatek do kosmetyku | Łańcuch - KIK | Filiżanka i kubek - dary od Pauliny

A na koniec ja oraz moi bohaterowie życzymy wszystkim Czytelnikom Wesołych Świąt! :) ;*

Jak Wam się podobał dzisiejszy odcinek? :)

piątek, 27 listopada 2015

Cudowne życie Zenka odcinek 5

11:43:00 15 Comments
Hej!
Zapraszam Was dzisiaj do świata Zenka. Projekt się rozrasta, ciągle nad nim pracuję. W głowie mam milion pomysłów na kolejne przygody i mam nadzieję, że będziecie je chętnie śledzić :) Tymczasem zapraszam na piąty odcinek, miłego czytania! :*


W piątkowy poranek Zenek podniósł się z łóżka dość wcześnie. Całą noc nie mógł spać i do rana czytał "Dzieje oręża kociego". Po południu wybierał się z panną Ewą na spacer i bardzo się stresował.

Kocur przygotował rzeczy do pracy i zabrał się za śniadanie.

Ze stresu nie miał chęci na żadne finezje, więc zajadał się marchewką i popijał kotaccino.

Potem wyruszył do pracy. Nie miał zbyt wiele do zrobienia, bo cały tydzień ostro podgonił robotę, by w piątek wyjść wcześniej.

Wysłał kilka maili, odbył konferencję z Kotreańczykami, wygłosił szybką prezentację na temat nowego algorytmu. Pokręcił się jeszcze po biurze, a potem w końcu wyszedł.

Przed spacerem chciał się jeszcze wybrać do jubilera, by zakupić mały podarek dla panny Ewy. Zdziwił się, bo zobaczył znajomy pyszczek.

-Zdzisiek! A co ty tu robisz? - wykrzyknął na powitanie.
-Ja jestem kocur pracujący i żadnej pracy się nie boję! Dzisiaj sprzedaję biżuterię. Podać coś?
-Chciałbym zakupić coś ładnego dla pięknej kocicy.

-Myślę, że mogę coś zaproponować. - Zdzisiek zaczął grzebać pod ladą.

-Mam bardzo piękny naszyjnik z serduszkiem. Kit Kotashian będzie go nosić na gali wręczenia nagród filmowych w przyszłym roku.

-Bardzo ładny. - Zenek zerknął na naszyjnik -A kto to Kit Kotashian?
-Znana celebrytka z Kotmeryki. Nie kojarzysz?
-Co ty, ja tam się nie znam. Ale naszyjnik bym wziął.

-W takim razie już pakuję! - Zdzisiek włożył naszyjnik do ładnego pudełka.
-Dzięki! - Zenek zapłacił i wyszedł ze sklepu.

W parku Zenek spotkał pannę Ewę, która już czekała.
-Witam serdecznie panienkę! Miło panienkę zobaczyć. - powiedział Zenek.
-Dzień dobry, panie Zenku! - Ewa uśmiechnęła się.

Zenek i Ewa spacerowali po parku. Kocur dowiedział się, że kocurka jest studentką medycyny. Opowiedziała trochę o sobie, Zenek też coś poopowiadał, ale nie wiedział, czy z tego stresu nie gada głupot.

Kocurki cieszyły się słońcem i w miarę ładną pogodą. Podziwiały przyrodę i rozmawiały. Po godzinie spaceru Zenek zaproponował ciepłą herbatę u siebie w domu.

Kocury dotarły do domu Zenka.

Kocur szybko pozbył się palta, czapki i szalika.
-Proszę mi dać swoje futerko, rzucę je do pokoju. - powiedział do Ewy.

-Zaraz przygotuję nam herbatkę, jednak najpierw chciałbym coś panience dać.

Zenek postawił na stole pudełeczko. Ewa wstała z fotela, by zobaczyć, co jest w środku.

Jej oczom ukazał się naszyjnik z serduszkiem.
-Jaki ładny! - powiedziała.

Ewa założyła naszyjnik, a Zenek go zapiął.

Zadowolona Ewa usiadła z powrotem na fotelu, a Zenek zabrał się za przygotowanie herbaty.

Po chwili herbata była gotowa.

Zenek położył na stół niewielką serwetkę, a na niej postawił duży dzbanek z herbatką oraz mniejszy, z sokiem malinowym. Kocury mogły raczyć się pysznym napojem i spokojnie pogadać.

-Bardzo miło tu u pana. - mruknęła Ewa.

 Kocurka zbliżyła się do Zenka.
-Dziękuję za herbatkę i za prezent. Bardzo miło spędziłam czas.

Nagle Ewa cmoknęła Zenka w policzek. Kocur był zdziwiony, jednak bardzo się ucieszył. Nie mógł się już doczekać kolejnego spotkania.

C.D.N.
____________________________
Dom Zenka, mebelki, wszystkie szydełkowe cuda oraz większość innych rzeczy wykonałam sama.
Zestaw naczyń - KIK | Dzbanek na muchomora - duperelka z domu | 

Mam nadzieję, że odcinek przypadł Wam do gustu :) Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie :D

P.S. nie myślcie se, że między Zenkiem a Ewką było coś ten teges, to nie ten serial :D Noc poślubna będzie :D :D :D [kiedyś]