Jesień w pełni, a ja totalnie zapomniałam pokazać jesiennego kiciusia, którego zrobiłam jakiś czas temu. Powstał z mięciutkiej włóczki, ma także dodatek w postaci chustki. Zrobiłam go właśnie z myślą o jesieni, towarzyszył mi też podczas tworzenia kolejnych stron journala. A teraz grzecznie siedzi na biurku obok Glonixa.
Kiciuś dobrze czuje się też na spacerkach:
Kiciuś dobrze czuje się też na spacerkach:
Hej ho, hej ho - po dynie się też szło! :D
Kotek powstał z włóczki Soft Cloud, którą kiedyś kupiłam w sklepie TEDi:__wm.jpg)
__wm.jpg)
__wm.jpg)
__wm.jpg)
__wm.jpg)
__wm.jpg)
__wm.jpg)
__wm.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz