sobota, 13 grudnia 2025

Mini aparat z TEDi

Hej!
W sklepach TEDi pojawiły się niedawno mini aparaty fotograficzne. A że ja lubię aparaty, to postanowiłam taki przetestować. Oczywiście, cudów się nie spodziewałam, bo wszystkie moje stare cyfrówki są dużo lepsze od tych współczesnych zabawkowych aparatów (i większość była tańsza od tego z TEDi).
Aparacik kosztuje 45 zł i zakupić go można w sklepach TEDi. Wybrałam różowy, są jeszcze czarne. Tak wygląda mini aparat z TEDi w opakowaniu:
Z tyłu próżno szukać jakichś danych technicznych. Ale za to jest informacja, że do aparatu jest dołączona karta pamięci 4GB.
Parametry, które mogę podać po zrobieniu zdjęć i filmików:
- rozmiar zdjęć 4288x3216
- rozmiar wideo 640x480
- liczba klatek na sekundę: 30
- format wideo: AVI
Zestaw po rozpakowaniu: aparat, brelok, instrukcja oraz kabel. Karta pamięci jest w środku aparatu.
Aparat z bliska. Jest malutki.
Jest to aparat cyfrowy bez wyświetlacza, także efekty można dopiero zobaczyć po zgraniu zdjęć.
Obsługa aparatu jest prosta, wystarczy włączyć i już można robić zdjęcia (tryb foto jest domyślny). Wystarczy raz kliknąć przyciskiem "mode" i aparat przełącza się na tryb wideo. W dzisiejszym wpisie pokażę kilka zdjęć z tego aparatu, nie mam niestety jeszcze żadnych filmików (do pokazania na blogu . Jeśli coś testowego nakręcę, to po prostu edytuję ten wpis.

Oto i fotki z mini aparatu z TEDi. U nas niestety od paru dni jest pochmurnie i szaro, a ja nie bardzo miałam gdzie robić zdjęcia. W razie czego edytuję ten wpis, a póki co pokazuję to, co mam.
Co tu dużo mówić - jak jest, każdy widzi. Jakość jest koszmarna. Identyczną ma aparat z Action, o którym pisałam tutaj. Nie ma się nad czym rozwodzić i rozpisywać. Tyle, że ten z Action ma więcej filtrów i dodatków, ten z TEDi tylko robi zdjęcia i kręci filmy. No i jest dużo mniejszy, można go sobie doczepić do kluczy i traktować jako breloczek.
Nie ma tu się nad czym rozwodzić. Ot, kiepski aparat w breloczku. Ale oczywiście zależy, kto czego potrzebuje. No bo jeśli ktoś szuka dobrego aparatu, no to przecież czegoś takiego nie będzie nawet brał pod uwagę.
A ja tam się tym aparacikiem pobawię :D


Swoją drogą - w swojej kolekcji posiadam kilka zwykłych breloczków z aparatami, stoją sobie póki co w ramce :D Może niedługo będzie tu stał także aparat z TEDi :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz