środa, 13 grudnia 2023

Kredki Kayet: wielokolorowe i z nakładkami

16:27:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj chcę pokazać kolory kredek Kayet, które kiedyś można było nabyć w Biedronce. W tych sklepach co prawda ich teraz nie ma (może będą, a może nie), za to można je kupić w różnych sklepach wyprzedażowych oraz w internecie. I dostępne są za grosze.
Przypomnę, że nie jestem profesjonalistką, koloruję dla przyjemności. W tym wpisie pokazuję kolory kredek nieprofesjonalnych. 

Zacznę od kredek wielokolorowych Kayet. Jak zobaczycie niżej na zdjęciach, cena to 10 zł, chociaż jak dobrze pamiętam, ja trafiłam na promocję. Zapłaciłam więc mniej, ale nawet 10 zł za 13 kredek to niedużo. Bardzo mi się podoba idea tego typu kredek. W dzieciństwie szalałam na punkcie mojej tęczowej kredki. A tu jest 13 różnych kredek, w każdej po 3 kolory (według producenta). No szał! Jakbym była dzieckiem, skakałabym z radości :D
Opakowanie jest papierowe i widać przez nie kredki:
A to kredki. Nie są to klasyczne cienkie kredki. Z racji tego, że w każdej są 3 kolory, to są nieco grubsze. Ogólnie, jak dla mnie, wygodne.
A to kolory kredek wielokolorowych Kayet na kartce (szkicownik 120g):
Jak napisał producent na opakowaniu, kolory mogą się różnić od tych na zdjęciu, ale w sumie lepiej się zabezpieczyć takim tekstem. Ale z tymi kolorami to różnie wychodzi, zresztą widać to wyżej na kartce. Ale taka specyfika tego typu kredek - czasem bardziej widać jeden kolor, czasem inny, jeszcze kiedy indziej wszystkie. Ot, magiczne kredki. Taka magia.
Kredki te nie są miękkie. A w moim zestawie najbardziej toporna jest ta brązowawa (przedostatnia). Ale kolor widać, nie ma co się czepiać. W końcu to kredki nieprofesjonalne za 10 zł. Ja używam ich w kolorowankach głównie do tworzenia teł i do tego mi się sprawdzają. 

A to kredki z nakładkami, także firmy Kayet. Jak widać, cena za 8 kredek to 7 zł. Jeśli dobrze pamiętam, to i za te także zapłaciłam mniej na promocji. Opakowanie wygląda tak:
A to kredki. Na każdej jest nakładka, według producenta są idealne dla lewo- i praworęcznych.
Kolory kredek z nakładkami od Kayet prezentują się tak (szkicownik 120g):
Jak domniemam po tym, co producent pisze na opakowaniu, są to kredki dla dzieci. Ja zawsze mam problem z przyborami do rysowania czy malowania dla najmłodszych, bo zazwyczaj są dziadowskie (zazwyczaj!). A ja zawsze powtarzam, że badziewiaste kredki mogą tylko zniechęcić do tworzenia, a chyba nie o to chodzi. Ale te kredki Kayet mi się podobają. Nie są najgorsze, a do tego mają nakładki. Zapewne, skoro są pożądane, to pomagają w prawidłowym chwycie. Za moich czasów nie było czegoś takiego, więc ciężko mi się wypowiedzieć w tej kwestii :D Ale kolory są ok. Widać je na kartce. Nie są to jednak miękkie kredki. Z jednej strony nie trzeba się namachać ręką, żeby kolor był widoczny, ale z drugiej strony to nakładanie nie jest super przyjemne. Ot, mogą być ;)

wtorek, 12 grudnia 2023

Mini kolorowanki i naklejki z Action

16:24:00 0 Comments
Hej!
Tym razem pokażę na blogu totalne pierdółki, ale może mój wpis będzie pomocny. Idą święta, może ktoś zapragnie do prezentów dorzucić coś w wersji mini - kolorowankę lub naklejki. Albo to i to :D
Otóż, w sklepie Action, dostępne są mini kolorowanki (nazwa Mini Color) oraz mini naklejki (nazwa Mini Sticker). Kolorowanki widuję ciągle, więc chyba są w stałej ofercie. Natomiast naklejki widziałam ostatnio pierwszy raz (ale były też już wcześniej). Koszt jednej rzeczy to 1,99 zł. Do znalezienia na dziale kreatywnym dla dzieci. 
Takie mini kolorowanki czy naklejki można nie tylko dorzucić do prezentów, ale także do kalendarza adwentowego. A pojedyncze kartki (kolorowanka jest perforowana, naklejki można wyrwać z książeczki) można też włożyć do kalendarza adwentowego z zeszytu >>klik<<. Kolorowanki nadadzą się też na przykład na podróż (mają mini format, ok. 10x10 cm). Oczywiście rzeczy te można po prostu kupić nie tylko z myślą o prezentach. Chciałam po prostu dać znać, że coś takiego jest.
Zacznę od kolorowanek. Niby są dla dzieci, ale ja też je sobie koloruję. Poniżej mam trzy różne - tę pierwszą z mandalami podesłała mi kiedyś koleżanka, natomiast dwie kolejne kupiłam sobie sama (jedną dla ukulele, drugą dla Zgredka :D). Są różne wersje do wyboru. Są wzory takie typowe dla dzieci, a są i takie, które mogą paciać także dorośli. Nie ma tam zbyt wiele szczegółów - najwięcej ma ich kolorowanka z mandalami. Ja najbardziej lubię tam mazać długopisami. Trochę do kolorowania jest też w tej z czachami. Niżej prezentuję wybrane strony z książeczek.
Minikolorowanka mininaklejki mini kolorowanka naklejki dla dzieci dorosłych z Action opinie recenzja opinie mandale
Mini kolorowanka z mandalami:
Kolorowanka z czachami:
Kolorowanka magiczna Harry Potter (ale bez nazwy Harry Potter):
Tył kolorowanek - widać na nich, jakie wzory były dostępne:
A oto i naklejki. Kiedyś dostałam od koleżanki te z pieskami i dokupiłam jeszcze jedne. Mam też z kotami oraz z sercami. Były inne do wyboru. Naklejki, jak to naklejki - można sobie je przykleić, gdzie się chce. Ja najczęściej używam takowych do kalendarza. Według napisu na okładce, jest ich 120, także sporo. 
Naklejki z pieskami:
Naklejki z kotkami:
Naklejki z sercami:
Tył naklejek i wzory, jakie są dostępne:

poniedziałek, 11 grudnia 2023

Dekoracje świąteczne z koralików do prasowania

16:15:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj mam kilka propozycji na dekoracje świąteczne z koralików do prasowania. Ozdóbki są proste do zrobienia, a inspirował mnie Pinterest. Mam tablicę o koralikach do prasowania >>klik<< oraz osobną sekcję z wzorami świątecznymi >>klik<< :) Swoją drogą, robiłam już kiedyś z koralików do prasowania choinkę 3D, którą można obejrzeć w >>tym<< poście. Ozdóbki z tego wpisu są płaskie, można je powiesić na choince, ale też gdzieś nakleić, na przykład na kartki, ozdobić notatnik, art journal czy co się tam chce. Także co kto lubi :) Koraliki do prasowania nadają się do naprawdę wielu prac kreatywnych.
Jeżeli chodzi o podkładki do układania koralików, to fioletowe są z Ikei, natomiast przezroczyste z Action.
Dodam jeszcze, że jeśli robicie tego typu dekoracje właśnie z koralików do prasowania, to pamiętajcie, by przechowywać je na przykład w jakimś pudełku. Rzucone gdzieś luzem się połamią. 

Laska cukrowa (Pinterest):
Choinka w serduszku (Pinterest):
Bombka:
Bałwan (inspiracja Pinterest):
Śnieżynka (inspiracja Pinterest):
Serce w świątecznych kolorkach:
A to wszystko po prasowaniu:
Fajną opcją są gotowe zestawy koralików do prasowania. Tutaj poniżej jest zestaw ze sklepu TEDi i kosztował 10 zł. Nie fociłam opakowania, wszystko było w folii spięte tym papierem ze zdjęcia niżej. W środku była spora plansza do ułożenia koralików, szablon, papier do prasowania oraz oczywiście koraliki. Niżej pokazuję, ile koralików zostało po ułożeniu wzoru. Trochę kicha, bo jasnozielonych było na styk. Kilka innych kolorów zostało. Najbardziej kiepskie koraliki z tego zestawu to przezroczyste. Po prasowaniu wyglądają kiepsko i w sumie dobrze, że ich nie widać :D
A jeżeli chodzi o tego typu zestawy, widziałam jeszcze takie w KIKu (10 zł za małego renifera, jak dobrze pamiętam). A czy są jeszcze gdzieś, to niestety nie wiem.
To moja choinka ;)