wtorek, 15 września 2015

Zeszyt dobrych myśli DIY

11:48:00 8 Comments
Hej!
Wczoraj pokazywałam Wam łapacz snów, który powędrował do Gorzowa. Zawartość paczki była dość sporawa, co możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu (zdjęcie ukradłam Oli, mam nadzieję, że nie będzie biła :D):
Głównym prezentem był Zeszyt dobrych myśli. Wygląda jak zwykły zeszyt, ale z pewnością zwykły nie jest :) Jest to coś w rodzaju notatnika na dobre i pozytywne myśli. Ja stworzyłam bazę z wybranymi cytatami, ale w środku jest miejsce na własne myśli. Jeśli jesteście ciekawi, jak taki zeszyt wykonać, zapraszam na tutorial :)

Co będzie potrzebne?
-zeszyt w twardej okładce
-cytaty wydrukowane na kartkach (jeśli umiecie pięknie pisać, możecie to zrobić ręcznie, będzie jeszcze ładniej)
-klej
-nożyczki
-stemple
-naklejki, kolorowe papiery samoprzylepne
-wstążka, filc

Zaczynamy od wycięcia cytatów:

Następnie - kleimy! Ja zaczęłam od strony tytułowej, gdzie nakleiłam nazwę mego dzieła. Użyłam kleju magicznego i wspomogłam się pędzelkiem:

Następna strona to powitanie. Dokleiłam też sowę:

Kleimy kolejne cytaty. Ja nie robiłam tego na każdej stronie, by zostawić też puste strony na własne myśli:

Kolejne, wybrane strony:
 Ostatnia strona:

Na niektóre strony nakleiłam ozdobną taśmę:

Większość stron ostemplowałam:

Na koniec poprzyklejałam wstążki, żeby zeszyt można było związać. Żeby nie wyglądało to brzydko, na wstążki nakleiłam filcowe serca:

Do zeszytu dołączyłam kopertkę z przydasiami. Włożyłam tam kilka elementów wyciętych ozdobnymi dziurkaczami, naklejki, papier ozdobiony stemplami:

 Zrobiłam także zakładkę:

 Tak prezentuje się gotowy zeszyt (kokardki potem skróciłam, bo były za długie):
Zeszyt się spodobał nowej właścicielce, co mnie bardzo cieszy :) Włożyłam w niego dużo pracy i serca, a efekt bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że będzie pocieszeniem w kiepskie dni :)


Na koniec się pochwalę. Pokazywałam już to zdjęcie na fejsbuku, ale pokażę i tutaj, bo to wielkie wydarzenie jest! Otóż dostałam swoją pierwszą wyrzynarkę! :) Marzyłam o niej już od roku i na początek będzie dobra. Mam nadzieję, że nie utnę sobie palców :S

Jak Wam się podoba pomysł z zeszytem? :)
pozdrawiam :)

poniedziałek, 14 września 2015

Zielono-pomarańczowy łapacz snów

12:43:00 15 Comments
Cześć!
Miałam już nie tworzyć łapaczy snów, jednak nie mogłam się powstrzymać :) Tworzyłam paczkę dla Ważnej Osoby i zastanawiałam się, co tu jeszcze dorzucić. Był tam prezent główny, który Wam pokażę na dniach, ale chciałam jeszcze dołączyć coś szydełkowego. Koty już były, więc przyszedł czas na łapacz snów.
Początkowo chciałam zrobić łapacz tylko i wyłącznie w zieleniach, ale przypomniało mi się, że przecież wypadałoby doczepić piórka. Patrzę do pudełka i oczywiście mam piórka we wszystkich kolorach, ale zielonych brak. Postanowiłam więc wziąć pomarańczowe i nieco zmienić koncepcję. Wszak pomarańcz z zielenią wygląda bardzo ładnie i energetycznie! :) Dodałam trochę koralików, nitek oraz brokatowego kordonka i oto jest łapacz:

Przyznam szczerze, że bardzo mi się podoba :) Mam nadzieję, że Ważnej Osobie się spodoba :)

pozdrawiam :)

sobota, 12 września 2015

Jednokolorowe literki na lodówkę DIY

10:48:00 5 Comments
Hej!
Na początku pragnę przywitać nowych fanów na FB (jest już Was 61 osób!) oraz nowych obserwatorów (30 osób, wow!). Mam nadzieję, że Was zainspiruję :)
Dziś bardzo łatwe i efektowne DIY. Pokażę, jak w prosty sposób zmienić kolorowe magnesy-literki. Nie zawsze takie mocne kolory pasują do naszych wnętrz, jednak jest na to sposób.

Co będzie potrzebne?
-magnesy literki (ja mam z Pepco)
-farba w spreju


Rozkładamy literki na gazetach, macie czy czymś, co możemy pobrudzić. 

I malujemy :D U mnie wyszły dwa odcienie fioletu, bo w międzyczasie skończyła mi się jedna farba.

I oto nasze nowe magnesy! :D
Po takim smyrnięciu farbą od razu lepiej to wygląda. Oczywiście literki można jeszcze poozdabiać wedle uznania.

Jak Wam się podobają takie literki? Czy lepsze kolorowe prosto z fabryki? :D

pozdrawiam! :*

czwartek, 10 września 2015

Opakowania na prezenty DIY

12:07:00 4 Comments
Hej!
Zapraszam Was dzisiaj na proste DIY. Pokażę Wam, jak z papieru śniadaniowego zrobić opakowania na prezenty. W moim przypadku będą to opakowki na biżuterię :)

Co będzie potrzebne?
-papier śniadaniowy
-stemple
-klej
-nożyczki
-papier samoprzylepny lub naklejki


Zaczynamy od stemplowania papieru. Wybieramy odpowiednią pieczątkę, kolor tuszu i stemplujemy :)


 Następnie odcinamy trochę papieru i składamy na pół:

Robimy "zakładki" i smarujemy je klejem. Ja wspomogłam się pędzelkiem.

Sklejamy papier i odcinamy zbyt długie fragmenty:

Na koniec pakujemy prezent, naklejamy papier samoprzylepny lub naklejkę i gotowe :)

Mam nadzieję, że pomysł Wam się podoba. Opakowania są proste i szybkie do zrobienia, więc każdy sobie z tym poradzi :)

 A na koniec całuski od Lesia :)
 pozdrawiam :)

środa, 9 września 2015

Pierwsze próby grawerowania i neonowe kolczyki

10:32:00 4 Comments
Cześć!
Za oknem szaro i buro, jest zimno i nieprzyjemnie. Ale to dobry czas, by zapalić zapachowe świeczki (uwielbiam!), wypić gorącą herbatę (mniam!) i popracować nad nowymi projektami. A będzie ich sporo! Wczoraj pół dnia siedziałam nad jedną rzeczą, którą w najbliższym czasie Wam pokażę. Jest to prezent, więc najpierw będę musiała poczekać aż dotrze do odbiorcy :) Dzisiaj pokażę Wam za to dwie rzeczy. Pierwszą z nich są neonowe kolczyki. Zrobiłam je już dawno z koralików zakupionych w chińskim sklepie. Bardzo mi się spodobały, bo wyglądają dość porządnie, a do tego mają ładny kolor. Wcześniej mogliście podziwiać bransoletkę zrobioną właśnie z tych koralików.

Kolejna rzecz to grawerowany słoik. W zeszłym tygodniu kupiłam w Biedronce multiszlifierkę właśnie z tego powodu, że można nią grawerować. Moja pierwsza próba może nie jest zbyt udana. Może nie umiem rysować, może brak mi talentu. Ale co mi tam, pokażę moją radosną twórczość! :D
Jak widać, są to esy-floresy i jakieś dziwne kwiaty. Ale powiem Wam, że bardzo mi się spodobało takie grawerowanie :) Mam już odpowiednie szablony, będę tworzyć dalej :)

pozdrawiam :)