Cześć!
Za oknem szaro i buro, jest zimno i nieprzyjemnie. Ale to dobry czas, by zapalić zapachowe świeczki (uwielbiam!), wypić gorącą herbatę (mniam!) i popracować nad nowymi projektami. A będzie ich sporo! Wczoraj pół dnia siedziałam nad jedną rzeczą, którą w najbliższym czasie Wam pokażę. Jest to prezent, więc najpierw będę musiała poczekać aż dotrze do odbiorcy :) Dzisiaj pokażę Wam za to dwie rzeczy. Pierwszą z nich są neonowe kolczyki. Zrobiłam je już dawno z koralików zakupionych w chińskim sklepie. Bardzo mi się spodobały, bo wyglądają dość porządnie, a do tego mają ładny kolor. Wcześniej mogliście podziwiać bransoletkę zrobioną właśnie z tych koralików.
Kolejna rzecz to grawerowany słoik. W zeszłym tygodniu kupiłam w Biedronce multiszlifierkę właśnie z tego powodu, że można nią grawerować. Moja pierwsza próba może nie jest zbyt udana. Może nie umiem rysować, może brak mi talentu. Ale co mi tam, pokażę moją radosną twórczość! :D
Jak widać, są to esy-floresy i jakieś dziwne kwiaty. Ale powiem Wam, że bardzo mi się spodobało takie grawerowanie :) Mam już odpowiednie szablony, będę tworzyć dalej :)
pozdrawiam :)
środa, 9 września 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładne kolczyki.
OdpowiedzUsuńA grawerowanie też powoli zacznie wychodzić. 3mam kciuki żeby było lepiej, lepiej i lepiej :)
ja bym nie miała cierpliwości do grawerowania :D
OdpowiedzUsuńGrawerowanie to dla mnie coś nowego :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! M.
Bardzo mi się podoba grawerowanie! Super!
OdpowiedzUsuń