Tym razem na ogrodzeniu Ogrodu Saskiego można oglądać plakaty Grzegorza Marszałka. Ten wszechstronny artysta urodził się w 1946 roku w Świnnej koło Żywca. Jest nie tylko wybitnym plakacistą (zaliczany do najwybitniejszych twórców Polskiej Szkoły Plakatu), ale też ilustratorem oraz twórcą grafiki projektowej. Artysta ukończył Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu (dziś UAP). Ciekawostką jest to, że po szkole podstawowej ubiegał się o przyjęcie nie tylko do liceum plastycznego, ale też technikum samochodowego. Rysuje od dziecka, a plakat uważa za sposób myślenia. Swoje prace od lat prezentuje nie tylko w Polsce, ale też na arenie międzynarodowej. Laureat licznych nagród, został także odznaczony Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Zdzisław Schubert o plakatach Grzegorza Marszałka:
„W jego plakatach odnajdujemy człowieka ceniącego dowcip, pogodę ducha, ironiczny dystans do tematu i lekką nonszalancje. Buduje kompozycję plakatu za pomocą bardzo osobistej, nieco neurotycznej kreski, wzmocnionej silnymi akcentami barwnymi. Te dwa elementy tworzą szkielet kompozycji, na której zawieszone jest klarowne przesłanie plakatu, często z zaskakującą pointą. W zależności od tematu posługuje się rozbudowaną narracją [Wesołe kumoszki z Windsoru] lub mocno syntetycznym znakiem [Plakaty z kolekcji Muzeum Plakatu w Essen, Ślady]. Niezależnie od zastosowanych środków jego plakaty są rozpoznawalne, a cechą je spinającą jest obecna w nich nuta uśmiechu.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz