Hej!
Książkę "Wszystko za grosze. 2984 pomysły jak wykorzystać to, co mamy pod ręką, oszczędzając czas i pieniądze" zdecydowanie warto mieć na półce i korzystać z niej jak najczęściej. Nie tylko w czasach, kiedy na wszelkie sposoby próbujemy zaoszczędzić i wydać jak najmniej. Jest to pozycja, która cenną radą posłuży w różnych sytuacjach.
Autorzy książki "Wszystko za grosze" traktują dom niczym sklep z rzeczami na wszelkie problemy i bolączki. I faktycznie, zamiast pędzić do sklepu po nie wiadomo jaki specyfik, czasami wystarczy użyć tego, co ma się właściwie pod ręką. I tak to się właśnie oszczędza - czas i pieniądze. Nie jestem zwolenniczką tego, by wszystko wszystkim zastępować na siłę, ale z drugiej strony, bez sensu jest kupować coś specjalnie po co, żeby użyć tego tylko trochę, a resztę wyrzucić. Dlatego w takich sytuacjach najlepiej skorzystać z porad z książki. No i warto pamiętać o zasadzie "jeżeli coś jest głupie i działa, to nie jest głupie". Książka jest podzielona na osiem działów, a w każdym jest masa porad. A na końcu jest też indeks, więc łatwo można znaleźć to, co się potrzebuje.
Są tutaj także powplatane ciekawostki o różnych produktach. Fajnie się to czyta :)
Oprócz porad, są tutaj także "dziwniejsze zastosowania". Mnie już nic nie dziwi, ale wiadomo, niektóre pomysły mogą wydawać się dziwne i niepotrzebne. To wszystko i tak zależy od sytuacji czy problemu do rozwiązania. I tak niektóre pomysły, jakie mi migają w internetach, są tak absurdalne, że te w książce to nic nadzwyczajnego.
"Wszystko za grosze. 2984 pomysły jak wykorzystać to, co mamy pod ręką, oszczędzając czas i pieniądze" to prawdziwa skarbnica wiedzy, która przyda się w życiu codziennym. Są tu różne podpowiedzi, porady, pomysły DIY, ciekawostki. To wszystko na ponad 320 stronach i w twardej oprawie. A do tego można ją kupić w internecie za grosze, bo książka została wydana w 2012 roku. Moja nie kosztowała nawet dychy, a zdecydowanie warto było ją kupić :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz