Kiedy dotarła do mnie książka Ireny Szpak "Roboty szydełkowe", od razu zaczęłam ją przeglądać i w oko wpadł mi szydełkowy piesek. Urzekł mnie od razu, zwłaszcza jego uszka oraz ogonek. Wstawiam zdjęcie z wyżej wymienionej książki, o której na blogu jest odrębny wpis.
No nie mogłam się powstrzymać! Bardzo mnie zainspirował piesek z tej książki. Był tam opis, jak można go zrobić, ale ja szybciej zrobię po swojemu. Uwielbiam właśnie tak szydełkować i najczęściej robię projekty prosto z głowy. Do zrobienia pieska użyłam brązowej akrylowej włóczki. Dawno temu kupiłam ją w Kauflandzie (taki ogromny motek) i dalej ją mam, bo u mnie brązy słabo schodzą. Dlatego też cały piesek jest brązowy i nie robiłam mu łatek. Piesek ma też mordkę oraz oczy z guzików. Tak się prezentuje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz