Licznik rzędów to bardzo przydatna rzecz w szydełkowaniu czy robieniu na drutach. Teraz na rynku jest ich cała masa i można wybierać. Miałam już kilka różnych liczników i żaden mi się nie sprawdził. Używałam elektronicznego i nie spodobał mi się. W zestawie szydełek >>szydełka z Allegro<< znalazłam znalazłam dwa liczniki, które co prawda przeznaczone były bardziej na druty, ale nic nie stało na przeszkodzie, by kręcić nimi przy szydełkowaniu. No i też ich nie polubiłam. Stosowałam więc najtańszy licznik, czyli zapisywałam sobie rzędy czy okrążenia na kartce. Ale chciałam też mieć prawdziwy licznik.
Licznik rzędów pop it wpadł mi w oko przez przypadek, gdzieś go zobaczyłam w internecie. Zaciekawił mnie i zamówiłam taki na Temu (kosztował ok. 20 zł). Ten licznik to po prostu połączenie zabawki antystresowej z numerami od 1 do 100. Po zrobieniu rzędu wystarczy wcisnąć odpowiedni numerek. Tak licznik prezentuje się z przodu:
A tak z tyłu:
Jak pisałam wyżej, wystarczy wciskać "guziczki" po skończeniu rzędu. Dodam jeszcze, że jak już wciskam taki "guzik", to sam nie podskoczy wyżej. Muszę go wypchnąć do góry. Nie ma więc obawy, że coś umknie.
Licznik z bliska:
Największą zaletą dla mnie jest to, że ten licznik po prostu się u mnie sprawdza i z niego korzystam. I to jest w tym najważniejsze :D Jeśli patrzeć na niego przez pryzmat wad, to licznik potrzebuje płaskiej powierzchni. Musi leżeć gdzieś pod ręką. Nie jest też podręczny jak inne liczniki (mój ma ok. 17 x 17,5 cm). No i jeśli leży przez dłuższy czas, może się przykurzyć i trzeba go czyścić (chociaż można go wsadzić w jakąś folijkę). Ale z drugiej strony, jak ktoś się denerwuje na szydełko, to sobie może wciskać te "guziczki" i od razu się odstresuje :D
Licznik z bliska:
Największą zaletą dla mnie jest to, że ten licznik po prostu się u mnie sprawdza i z niego korzystam. I to jest w tym najważniejsze :D Jeśli patrzeć na niego przez pryzmat wad, to licznik potrzebuje płaskiej powierzchni. Musi leżeć gdzieś pod ręką. Nie jest też podręczny jak inne liczniki (mój ma ok. 17 x 17,5 cm). No i jeśli leży przez dłuższy czas, może się przykurzyć i trzeba go czyścić (chociaż można go wsadzić w jakąś folijkę). Ale z drugiej strony, jak ktoś się denerwuje na szydełko, to sobie może wciskać te "guziczki" i od razu się odstresuje :D
Ja z tego licznika jestem zadowolona, fajna opcja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz