piątek, 4 kwietnia 2025

Drukarka termiczna Drukuś

Hej!
Temat druku termicznego przewija się u mnie na blogu już od dłuższego czasu. We wpisie Kreatywne wykorzystanie drukarki termicznej wspomniałam, że zamierzam zmienić model mojej drukarki. Miałam drukarkę Paperang, jednak aplikacja do niej nie spełniała do końca moich oczekiwań. Każda drukarka termiczna działa z określoną aplikacją. Nie każda aplikacja będzie kompatybilna z każdym modelem, dlatego warto zajrzeć do instrukcji, aby sprawdzić, której należy użyć. W każdym razie, po przejrzeniu ofert drukarek termicznych, ostatecznie zdecydowałam się na najpopularniejszy model. I tak w moje ręce wpadł Drukuś. Różne są zestawy do wyboru - z papierem, bez papieru, z mazakami itp. Ja kupiłam drukarkę razem z papierem (11 sztuk) za 45 zł. Wybrałam niebieskiego kotka. Szkoda, że wybór kolorów jest niewielki (różowy/niebieski), ja bym chciała np. zielonego albo żółtego. No, ale - w końcu to nie kolor jest najważniejszy :D
Zanim przejdę do mojej opinii o Drukusiu, napiszę kilka najważniejszych informacji:
  • drukarka termiczna drukuje na papierze termicznym, czyli takim, na jakim drukuje się paragony i bilety - nie trzeba do niej tuszu/toneru
  • wydruki są czarno białe
  • wydruki z czasem znikną lub się wytrą (naklejenie taśmy czy laminowanie nic nie da)
  • mało kontrastowe zdjęcia mogą być niewidoczne lub źle wyglądać na wydruku
  • dokupić można różne papiery: kolorowe, samoprzylepne, drukujące na niebiesko, przezroczyste (więcej we wpisie Jaki papier wybrać?)
  • nie jest to tylko i wyłącznie drukarka dla dzieci - więcej we wpisie Kreatywne wykorzystanie drukarki termicznej
Wracamy do Drukusia! Oto moja drukarka:
Bardzo podoba mi się to, że można do niej doczepić smycz. Lubię takie gadżety :D
Tak wygląda tył. Jakby co, dół jest niezbyt stabilny i lepiej, żeby drukarka pracowała na leżąco :D
Żeby dostać się do komory na papier, wystarczy nacisnąć przycisk:
W moim zestawie był kabelek do ładowania, instrukcja oraz papier:
Mój Drukuś działa z aplikacją Fun Print i używam jej w języku angielskim, bo polska wersja jest źle przetłumaczona. Aplikacja jest darmowa, jednak zawiera reklamy. I jak przychodzi chęć na wydruki, to bardzo często trzeba swoje odczekać. Ale poza tym działa bez zarzutu - szybko się łączy z drukarką, nic się nie rozłącza. Do tego ma dużo opcji. Dzięki tej aplikacji można bez problemu wydrukować obrazki i zdjęcia, etykiety, teksty, dokumenty. Jest też funkcja skanowania oraz cała zakładka z narzędziami opartymi na sztucznej inteligencji. Do tego jest sporo różnych gotowych szablonów i obrazków. 
Na razie wydrukowałam trochę zdjęć i jestem pozytywnie zaskoczona. W aplikacji można sobie ustawić jakość i gęstość.
Przy okazji, postanowiłam porównać wydruki z Paperang i Drukusia. Specjalnie więc wydrukowałam na Drukusiu to samo, co już miałam z Paperang. Jeżeli chodzi o ustawienia, to w Paperang są domyślne (u mnie nie da się nic ustawić), w Drukusiu - HD, gęstość (density) 100%.

Na górze - Paperang, na dole - Drukuś:
Z bliska - Paperang:
I Drukuś:
Po lewej stronie Paperang, po prawej - Drukuś. Od razu zaznaczam, że wydruki na tych kolorowych papierach wyglądają zupełnie inaczej, niż na białych. I z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej wydruk na białym papierze jest najlepszy. Ale warto się pobawić i potestować różne papiery i różne ustawienia (no i kombinować z obrazkami).
I jeszcze wydruki z Drukusia. Bocian średnio wyszedł na żółtym papierze i na dodatek wydruk prawie się porwał. Z tymi ząbkami trzeba ostrożnie. A najlepiej delikatnie pociągnąć papier i dopiero wtedy odciąć wydruk - wtedy mniejsza szansa na zniszczenie obrazka czy tekstu.
Wydruk z Drukusia na przezroczystym papierze samoprzylepnym (przy tym papierze lepiej użyć nożyczek):
Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła pokrowca i smyczy :D
Mnie się Drukuś podoba - jest to dobra drukarka w dobrej cenie. Do tego ma dobrą aplikację, co prawda z reklamami, ale można pobawić się ustawieniami. Ja z zakupu jestem zadowolona :)