piątek, 13 września 2024

Kolorowa chustka | Alison & Mae Ufo

19:09:00 0 Comments
Hej!
Kiedyś w Action dostępne były włóczki Alison & Mae o nazwie Ufo. Kupiłam wtedy dwa motki (a może powinnam napisać: spodki :D) - jedną robótkę już pokazywałam >>tutaj<<. Drugi motek leżał i czekał, aż w końcu go wyciągnęłam z włóczkowego kosza. I postanowiłam zrobić najzwyklejszą chustkę, czyli trójkąt babuni (granny triangle). Jest to niewielka chustka, można ją nosić na przykład na głowie, ale też pod szyją. Ja na ten moment zdecydowanie preferuję drugi sposób. Do takiego trójkąta dorabiam sobie sznurki do zawiązania i już, gotowe - można nosić :) Kolory kojarzą mi się trochę ze wschodem/zachodem słońca, ale też z jesiennym liściem. Będzie więc idealnie rozświetlać szare jesienne dni :)

czwartek, 12 września 2024

Futrzane mitenki | Alison & Mae Faux Fur

18:02:00 0 Comments
Hej!
W zeszłym roku kupiłam włóczkę Alison & Mae Faux Fur i zrobiłam z niej >>torebkę<<. Futrzane motki są dostępne co roku, wrzucają je do sklepów w okolicach jesieni. W tym roku również można je nabyć. A więcej na temat tej włóczki pisałam w wyżej wymienionym wpisie.
Troszkę tej futrzanej przędzy mi zostało, więc postanowiłam zrobić jeszcze mitenki. Lubię takie ogrzewacze na ręce, często takowe tworzę. Idealnie udało mi się wyzerować włóczkę :) Z tego sztucznego futerka można zrobić tyle rzeczy, większe i mniejsze projekty. Może jeszcze kiedyś wpadnie w moje ręce :)
Etykieta włóczki Alison & Mae Faux Fur:

środa, 11 września 2024

Punkt Wymiany Poezji w Lublinie

17:08:00 0 Comments
Hej!
Gdy ostatnio przechadzałam się po Starym Mieście w Lublinie i rozrzucałam podrzutki, zauważyłam coś ciekawego na ulicy Ku Farze. Moją uwagę przykuła złota ramka przyczepiona do budynku, więc podeszłam bliżej, żeby zobaczyć, cóż to takiego. Okazało się, że na ścianie jest Punkt Wymiany Poezji - czyli miejsce, gdzie można dać wiersz lub zabrać wiersz. Ciekawa inicjatywa! Ja bardzo lubię poezję, często czytam wiersze, a tomików w biblioteczce mam mnóstwo. Lubię też coś pisać, chociaż teraz robię to już tylko do szuflady :)
Jak już wspomniałam, Punkt Wymiany Poezji to ramka powieszona gdzieś w przestrzeni miejskiej. Do tasiemek są przyczepione klamerki, gdzie można przypiąć swój wiersz. Albo taki wiersz odpiąć i wziąć ze sobą. Tego typu miejsca są w całej Polsce, a >>tutaj<< jest mapka z lokalizacjami. Miejsce, o którym ja piszę, znajduje się w Lublinie na ulicy Ku Farze - jeśli idziecie od strony Bramy Krakowskiej ulicą Grodzką, to na pewno dostrzeżecie ramkę. Gdy publikuję ten wpis (11.09.2024), w Lublinie jest jeszcze jeden taki punkt, konkretnie w Cafe Lulu. 
Myślę, że jest to ciekawa inicjatywa :) Ja akurat trafiłam na dwa teksty przyczepione do ramek. Możecie je ocenić sami:
W tym zasłoniłam brzydki wyraz ;) 
Strona internetowa Punkt Wymiany Poezji, gdzie znajdziecie więcej informacji >>tutaj<<.

poniedziałek, 9 września 2024

Diamentowe malowanie z Action | Lampka na Halloween

14:55:00 0 Comments
Hej!
W sklepach Action można znaleźć już bombki i inne dekoracje na Boże Narodzenie. Ale na półkach są jeszcze różności na jesień i Halloween. Znaleźć tam można zestawy do haftu diamentowego, a konkretnie - lampkę DIY na Halloween. Do wyboru jest kilka wzorów, ja pokażę czaszkę. Koszt takiego zestawu to niecałe 10 zł. Tego typu lampki do diamentowego malowania są bardzo często dostępne w sklepach Action. Wcześniej pisałam o lampce w kształcie wilka. Czasem lubię sobie pomalować diamentami, bo jest to dość relaksujące zajęcie, jednak muszę mieć wenę (wolę szydełko :D). 
Tak wygląda opakowanie haftu diamentowego z Action:
A to już elementy po wyjęciu. Jest wszystko, by lampkę zrobić. Dodatkowo trzeba mieć trzy baterie AA (paluszki) oraz śrubokręt, by otworzyć komorę od baterii.
Czaszkę wykleja się diamencikami z dwóch stron. I nie zabiera to zbyt dużo czasu, bo element do wyklejania jest mały. 
Czacha dymi świeci:

niedziela, 8 września 2024

Random Acts of Crochet Kindness 12

07:18:00 0 Comments
Hej!
Zapraszam na kolejną akcję Random Acts of Crochet Kindness w moim wykonaniu! Podrzucam już dwunasty raz. Zapraszam do zabawy :)

Co to jest Random Acts of Crochet Kindness >>tutaj<<
Strefa zrzutu: Lublin
Kiedy: 08.09.2024
Cel: trochę radości :)
Co można znaleźć: breloczki torebki, kotki, buźki
Jak szukać: wytężać wzrok
Jak to jest zapakowane: przykładowe pakowanie na ostatnim zdjęciu
Ilość paczek: 8
Niżej zdjęcia podrzutków: 

sobota, 7 września 2024

Naszyjnik dynia

16:01:00 0 Comments

Hej!
Szydełkowałam ostatnio dynie i przy okazji stwierdziłam, że oprócz takich większych, zrobię mniejszą. Tamte duże będą służyły za jesienną dekorację w domu, a do tej mniejszej doczepię kółko oraz łańcuszek i będę mogła nosić jako naszyjnik. Tak też zrobiłam. Dynię wyszydełkowałam z mini włóczki Alison & Mae. 
Taką dynię łatwo zrobić, bo wystarczy odpowiednia ilość oczek łańcuszka (w zależności, jak dynia ma być wysoka), następnie, począwszy od drugiego oczka od szydełka, robi się półsłupki nawijane. Kolejne rzędy (rozpoczyna się je od 1 oczka łańcuszka) to półsłupki nawijane w tylne oczka. I tak robi się kolejne rzędy do uzyskania odpowiedniego rozmiaru (dynia może być pękata, strzelista, to już zależy, jak kto chce). Następnie należy złączyć końce (również wbijając się szydełkiem w tylne oczka), zszyć dół, górę i nitką wykończyć boki, żeby uzyskać charakterystyczny kształt. Potem można dorobić łodygę (a w przypadku większych dyniek można np. zrobić łodyżkę ze sznurka, korka od wina albo jeszcze czegoś innego). A to mój dyniowy naszyjnik:

czwartek, 5 września 2024

Szydełkowe czyściki

17:14:00 0 Comments
Hej!
Kilka lat temu, a dokładniej w 2021 roku, kupiłam we Flying Tiger trochę włóczek. Wzięłam też dwie przędze do robienia myjek. Niżej moje zakupy z tamtego dnia:
Włóczki z bliska:
Zbierałam się kilka razy, by te włóczki wykorzystać, ale jakoś zawsze było coś ważniejszego. Stwierdziłam jednak, że trzeba w końcu zrobić chociaż cokolwiek na próbę. Nigdy nie używałam własnoręcznie zrobionych czyścików. W każdym razie wzięłam szydełko i stworzyłam na ten moment cztery myjki - dwie mniejsze i dwie większe. Przędza jest trochę "włochata", ale nie sprawiała mi problemów. Zostało mi jej trochę, więc w razie potrzeby, dorobię kolejne myjki.
Etykieta włóczki z Flying Tiger Copenhagen:

poniedziałek, 2 września 2024

Pastelowe bransoletki

18:59:00 0 Comments

Hej!
Jakiś czas temu w sklepach Action pojawiły się pastelowe koraliki. A że ja bardzo lubię koraliki, to się skusiłam. Zresztą, te matowe kulki z zestawów z Action też bardzo lubię. Zestaw kosztował ok. 10 zł, miał też ozdobne i "owocowe" koraliki. 

A że najbardziej lubię bransoletki, no to nie pozostało mi nic innego, jak chwycić elastyczną gumkę i nawlec parę koralików :D Stworzyłam tak kilka bransoletek. Na lato jak znalazł :)