Hej!
Dzisiaj mieszany post ze sporą ilością zdjęć :) Zaczniemy od kołnierzyków, które ostatnio zrobiłam na zamówienie (na prezent). Zamawiającej się podobają i niedługo polecą do Irlandii :)
Pierwszy kołnierzyk jest zrobiony z kordonka w jasnym kolorze. Robiłam już taki dla siebie i w tej notce pisałam, jak go zrobiłam.
Drugi kołnierzyk jest z czarnej włóczki (Kotek) i robiłam go z bardzo prostego wzoru. W tej notce jest link do tutorialu i schematu.
Po morskich kołnierzykach zostało mi sporo zielonkawej i odrobina niebieskiej włóczki, więc postanowiłam zrobić podkładkę pod kubek w dwóch kolorach:
Na sam koniec chciałabym pokazać moje zakupy z allegro. Co prawda czekam jeszcze na szydełko, ale paczka leży gdzieś w bliżej nieokreślonej placówce Inpost i pewnie trochę potrwa, zanim ktoś mi ją przywiezie. Mogę Wam za to pokazać włóczki, które zamówiłam.
Pierwsza to włóczka t-shirtowa. Jestem mega ciekawa, jak się na takiej pracuje, dlatego postanowiłam zamówić jeden motek na próbę. Kosztował mnie 7 złotych (za 120 metrów), bo włóczka jest wadliwa (nie jest cała w kropki), ale nawet mi to nie przeszkadza za takie pieniądze :D
Gratis dostałam moteczek białej włóczki:
Zamówiłam sobie też zestaw mini włóczek za 17 złotych. Urzekły mnie te urocze kolory :)
EDIT: A jednak szydełko doszło :D Nie mam jeszcze rozmiaru 8mm, to kosztowało 2,70 zł:
Jak Wam się podobają moje twory? Kupiliście ostatnio coś fajnego do robótek? :D
Miłego weekendu! :*
piątek, 26 lutego 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzę, że udane zakupy! Kołnierzyki są mega! Na zpagetti z outletu już robiłam, trochę nadgarstki mnie bolały ;)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba - i kołnierzyki, i podkładka :) A zakupy widać bardzo udane :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy! Zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńŚwietne kołnierzyki !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kołnierzyki, szczególnie ten czarny :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio sporo kupiłam. Tak sobie wymyśliłam, że przetestuję kilka włóczek w tym roku. Ale oczywiście nie potrafiłam zamówić tylko jednego koloru i od razu brałam po kilka motków danej włóczki. Teraz nie mam gdzie ich składować i czekam aż mi mąż zrobi szafeczkę :)
Mini włóczki są super! Piękne kolory... Ciekawe co z nich wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńWadliwa w kropki też fajna - uwielbiam ostatnio grochy :)
A z robótek, najbardziej przypadł mi do gustu czarny kołnierzyk! Jest uroczy!
Od dziecka bardzo nie lubię kołnierzyków, ale jak patrzę na Twoje nabieram ochoty jakiś wydziergać. Śliczne :)
OdpowiedzUsuńKołnierzyki prześliczne, szczególnie ten czarny. :D
OdpowiedzUsuńIntrygująca ta gruba włóczka. ;)
Kolejne piękne kołnierzyki. Ten pierwszy bardzo kojarzy mi się z retro. Ciekawa jestem co zrobisz z nowych kolorowych włóczek.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Bardzo udane kołnierzyki.Bardzo mi się podobaja kołnierzyki,są piękne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś specjalistką od kołnierzyków:) Są naprawdę śliczne:) Ja lubię włóczkę spaghetti i fajnie się nią pracuję, ale nie lubię, że czasem jest szersza, a czasem zwęża się do cienkiej nitki:)
OdpowiedzUsuńŁadne kołnierzyki, choć ja strasznie ich nie lubię. Zakupy fajne zwłaszcza za taką mała kasę. Zastanawiam się tez nad tymi mini włóczkami.
OdpowiedzUsuńJa szaleję na punkcie Twoich kołnierzyków <3 są naprawdę boskie! Nie wiem jak, ale muszę kiedyś jeden od Ciebie zdobyć :D jak wymyślę, co mogłabym Ci ofiarować w zamian, to Cię będę 'molestować' :D
OdpowiedzUsuńŚliczne te kołnierzyki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje kołnierzyki <3 A zakupy super, włóczki mają na prawdę przyjemne kolorki :)
OdpowiedzUsuńCzarny podbił moje serce :)
OdpowiedzUsuń