Hej!
W poniedziałek dostałam nieco nietypowy prezent walentynkowy. Byłam nieźle zdziwiona, kiedy na moim podwórku stanęła Jawa 350. Moja Jawa 350! W głowie pojawiły się pierwsze plany co do jej remontu, a potem, kiedy dostałam kluczyki, zaświeciły mi się oczy. Pierwsza myśl - breloczek jest konieczny! :D
Motocykle kojarzą mi się z drogowymi diabełkami. Dwa szatańskie breloki już zrobiłam (tutaj do Kawasaki, tutaj do naszej CZ 350) i tym razem nie byłam zbytnio oryginalna. Wyszydełkowałam diabełka, do tego serduszko i do całości doczepiłam metalowy motocykl. Oto mój brelok:
Motocyklowa zawieszka z koralikami crackle:
Serduszko zrobiłam z tego wzoru:
Diabełek to projekt własny:
Całość pasuje oczywiście do moto:
Jeśli chodzi o moją motocyklową pasję, nie jest to pierwszy jednoślad w tym garażu i na pewno nie ostatni :D Marzy mi się kolekcja starych motocykli, ale na razie zajmiemy się odrestaurowaniem tych, które mamy :)
Jak Wam się podoba taki brelok? :) I czy wśród moich czytelników są pasjonaci motocykli? :)
środa, 10 lutego 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak to wszystko ze sobą uroczo wygląda :D i jak wiele mówi o właścicielu kluczy
OdpowiedzUsuńUroczy diabełek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny diablo :)
OdpowiedzUsuńFajny prezent :),a breloczek pasuje jak ulał :)
OdpowiedzUsuńDiabeł uroczy:)
OdpowiedzUsuńDiabeł uroczy:)
OdpowiedzUsuńAle fajny i zabawny komplecik. Jestem pod wrażeniem zwłaszcza Diabełka :)
OdpowiedzUsuńSuper Shonall :)
Ale fajowy! Świetny ten diabełek!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny breloczek :) Moja druga połówka to fan starych motocykli.
OdpowiedzUsuńAle miałaś super niespodziankę!
OdpowiedzUsuńA breloczek diabelsko uroczy! :D
Nadrabiam, bo nie mogłam wcześniej. Oczywiście brelok pierwsza klasa, idealnie diabelski na "motór" :)
OdpowiedzUsuńPrzesympatycznie wygląda całość. :D
OdpowiedzUsuń