sobota, 14 maja 2016

Przegląd prasy: Crafty

Hej!
Wczoraj wyszedł najnowszy numer magazynu Crafty i nie byłabym sobą, gdybym nie poleciała do kiosku i go nie kupiła. Jeżeli chodzi o tworzenie, to ta gazetka jest moją ulubioną i zdecydowanie wolę ją od Mollie Potrafi. W tym numerze jest masa super pomysłów, które z pewnością kiedyś wykorzystam :)

Crafty, lato 2016, nr 2/2016, cena 10.99 zł
Tematem numeru jest decoupage. Jest kurs decoupage 3D oraz artykuł i porady dotyczące tej techniki.
Jest też coś o kwiatach z papieru. Co jak co, ale tego chciałabym spróbować i mam nadzieję, że z tego tutorialu coś wyjdzie :D
Szydełkomaniacy mogą być zawiedzeni, bo jeśli chodzi o tę technikę jest tylko instrukcja wykonania wisienek:
Jest też coś o technice, którą chciałam liznąć - arm knitting:
W magazynie znajdziemy trochę fajnych pomysłów na dzień dziecka. Są maskotki (kotek wymiata), konik na kiju, przeróbka trampek oraz propozycje na prace wykonywane razem z dzieckiem:
To chyba mój faworyt - papierowy lampion. Wygląda super!
Nie brakuje też przepisów na lody, ciasta czy wariacje panny cotty:
Co jeszcze w numerze?
-pomysły na wykorzystanie muszelek
-kreatywne podróżowanie
-własny album krok po kroku
-kwiaty z gliny polimerowej
-bransoletki z koralików
-filcowa torebka
-krzesło w stylu shabby chic
-ramka vintage
-koszyczek z papierowej wikliny
-artykuł dotyczący Instagramu
-przepisy na kosmetyki: sól do kąpieli, mydełka muffinki, cedrowy lotion po goleniu etc.
-kreatywna mapa Krakowa
-masa pomysłów na pyszne smakołyki

Ten numer bardzo przypadł mi do gustu - znowu cały magazyn jest pełen pięknych zdjęć i ciekawych pomysłów. Polecam :D
Kto się skusił? :D

4 komentarze:

  1. Ja tez muszę spróbować ręcznie zrobić kwiatuszki :) Byłam nawet na takim pokazie i już wiem co i jak :D teraz tylko znaleźć czas...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna pozycja, z wieloma ciekawymi pomysłami, które warto u siebie wykorzystać.
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam go w internecie i zastanawiałam się czy kupić, fajnie że go opisałaś

    OdpowiedzUsuń