Hej!
I powstał kolejny koszyk (i znowu morski), bo przecież koszyków nigdy dość :D Na taki koszyk naszło mnie akurat wtedy, kiedy sklepy były pozamykane, a ja nie miałam niebieskiej włóczki. Ceny tshirtowych włóczek w internecie mnie przeraziły, więc musiałam poczekać, aż otworzą TEDi :D W końcu i to się stało, a ja mogłam zakupić wymarzoną włóczkę i zająć się projektem. Zrobiłam zwykły koszyk, ale zapragnęłam go jeszcze ozdobić.
Nie jest to duży koszyk. Chciałam, żeby był na takie małe duperelki. Już oczywiście znalazł zastosowanie w mej chałupce.Jako ozdób użyłam rozgwiazd, które pozostały mi po produkcji morskich lampek. I wszystko do siebie pasuje :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz