Wiem, że ten oto bullet journal Interdruk trafił do Biedronki już jakiś czas temu, ale nie miałam okazji go kupić. Według gazetki produkt był dostępny w wybranych sklepach - niestety, w żadnej Biedronce go nie znalazłam. Ot, po prostu moje Biedronki wybrane nie były :D Ale w sumie dobrze, bo w niedzielę odwiedziłam jeszcze inną Biedronką i tam kupiłam bullet journal za 10,49 zł (zamiast 14,99 zł, promocja była). Wybór okładek był praktycznie żaden, zostały już raptem dwa wzory. Bardzo chciałam kupić ten nie na spirali, bo wcześniej miałam właśnie takie i potrzebowałam odmiany :) I tak w moje ręce trafił bullet journal Interdruk z okładką "nude".
Tym razem bullet journal powstał we współpracy z Jadźka rysuje.Na początku są takie miesięczne planery:
No a tutaj chyba mi się trafił błąd w druku, bo jak widzicie miesiąc jest ucięty. Kolejne kartki są bez nadruku. Nie składałam reklamacji, w sumie nie będę z tego korzystać, także luz :)
Kolejne strony są wykropkowane z jednej i drugiej strony. Według okładki mój bullet journal ma 288 stron.
Na samym końcu są różne pomysły na literki, grafiki i inne ozdobniki do bullet journal, a wszystko to opracowała wyżej wspomniana Jadźka rysuje. Fajnie się to prezentuje :)
A na końcu jest gumka. No i dzyndzelek na długopis. Fajna rzecz :)
Mnie bullet journal Interdruk z Biedronki bardzo się podoba i cieszę się, że udało mi się go dostać. Może jeszcze gdzieś są ukryte między mąką a ryżem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz