Mam ogromny sentyment do naprasowanek, uwielbiałam je za dzieciaka. Ach, to była radocha, bo łatwo i tanio można było coś zmienić w ubraniach. A i teraz zapragnęłam coś pozmieniać, ale tym razem w torebce. Kupiłam zwykłą, czarną materiałową torbę w lumpeksie. Fajna na co dzień, sporo mieści, jeszcze cena świetna.
No, ale coś mi jakoś było na niej za pusto :DZa folią do prasowania w Action chodziłam długo. Bardzo chciałam ją kupić, ale właściwie nie miałam po co. Ale w końcu nadarzyła się okazja, bo sobie wymyśliłam, że zrobię napis na torbie. Kupiłam więc w Action dwie folie do prasowania - metaliczną i odblaskową. Do wyboru było ich mnóstwo i zastanawiałam się dłuższą chwilę. Jedno opakowanie to jeden arkusz folii do prasowania (20x21 cm) oraz zestaw szablonów i to kosztuje 2.99 zł. Jest też oczywiście instrukcja.
Jak wyżej wspomniałam, w opakowaniu są szablony, jakby ktoś nie miał pomysłu, co zrobić ze swoją folią :D
Napis Memento mori chciałam mieć na torbie już od dobrych paru lat. Moja Mama opowiadała mi, że dawno temu miała torbę z takim napisem, tyle że Mama ten napis zrobiła na torbie sama, konkretnie wyhaftowała. Pomysł super, ale mnie się nie chciało tego robić. Miałam już inną próbę wykonania napisu (malowanie), ale nie wyszło i w sumie odłożyłam ten projekt na kolejne lata. A akurat niedawno mi się trafiła i torba, i folia do prasowania, więc zrobiłam napis :) Zrobienie naprasowanki jest bajecznie proste.
Literki przerysowałam na folię (font Bauhaus 93) bez żadnego problemu. Potem je wycięłam. Krzywo, bo krzywo, u mnie nigdy prosto nie będzie. Następnie położyłam na torbie, to przykryłam papierem do pieczenia i odpaliłam żelazko. Chwilę mi zajęło naprasowanie napisu, a potem tylko ściągnęłam folię z literek i już. Można nosić :D
Nie da się ukryć, że taka folia do stworzenia własnych naprasowanek to super sprawa. Tanio i łatwo można odmienić ubrania, plecaki, torby i inne rzeczy. Przy okazji można się dobrze bawić, stworzyć swoje napisy czy obrazki, albo zadbać o bezpieczeństwo dziecka (albo swoje) za pomocą folii odblaskowej. Fajna sprawa :) Swoją drogą, w Action dostępny jest też papier transferowy do naprasowanek - można sobie na nim wydrukować napis czy rysunek, a potem na coś naprasować. Miałam go i nie byłam zadowolona z efektu, ale muszę do niego wrócić i ponownie wypróbować. Ale to może za jakiś czas ;)
Edit 19.10.2022: przez miesiąc użytkowania torby, dwa razy musiałam doklejać literki (delikatnie odkleiły się na brzegach) - użyłam do tego kleju do tkanin. No, ale torba jest mocno eksploatowana :D
Edit 14.07.2023
W łapki wpadła mi różowa brokatowa folia do naprasowanek z Action i zrobiłam sobie z niej ulubiony koci motyw na torbie. Osoby zbyt wrażliwe na zagniecenia na tkaninach z góry przepraszam na klęczkach, ale moje gówniane żelazko z Action nie dało sobie rady z gnieciuchami wokół kotka. A różowa brokatowa folia jest boska!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz