Sklep Złotóweczka to kopalnia różności, które wykorzystuję w swoich robótkach. Jakiś czas temu wygrzebałam tam nieduże filcowe torebki. Do wyboru było kilka kolorów, ale ja wzięłam szare. Wiedziałam, że będę je przerabiać ;) Koszt jednej takiej torebeczki to grosze, bo jedynie 5 zł. Wiadomo, jakość to wspaniała nie jest, ale takie czasy.
W każdym razie zaplanowałam, że torebki będą pełne kwiatów. I tak powstały szydełkowe kwiatowe broszki. Prościzna i tanioszka w wykonaniu. Kwiaty zrobiłam z włóczek z Action. Specjalnie nie naszywałam kwiatów bezpośrednio na torebkę, żeby w razie czego można było je odpiąć i mieć po prostu zwykłą szarą torebkę. No, a broszki też można poprzypinać gdzie indziej, albo sobie nimi dom ozdobić. A jeszcze do tego na kwiatkach są przyczepione motyle. One są z kolei z jakiegoś innego sklepu z duperelami.
W sumie stworzyłam kwiatowe broszki na dwie torebki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz