wtorek, 28 czerwca 2016

Wymianka z Olą

09:04:00 3 Comments
Hej!
Czas na zdjęcia z kolejnej wymianki :) Z Olą miałyśmy się wymienić już jakiś czas temu, ale średnio nam to wychodziło :D W końcu jednak posłałyśmy paczki i każda z nas może się cieszyć zawartością :D
Ja do Oli wysłałam kosmetyczkę:
Jako że paczka idzie do lakieromaniaczki, nie mogło zabraknąć lakierów :D Dorzuciłam też saszetkę szamponu:
 Zapakowałam też kolczyki, które pokazywałam w tym poście:

 Do tego karteczki do notowania w tekturowym pudełku:
 Nie mogło zabraknąć herbatki:
 Oraz świeczek:
 Ja natomiast dostałam od Oli słoiko-kubas:
 Sól do kąpieli (pachnie obłędnie):
 Ola pożyczyła mi też książkę (zaraz biorę się za czytanie):
 Do tego kuleczki do kąpieli i separatorki:
 Ulubiona herbatka:
 No i takie pyszności:
Wpadło Wam coś w oko? :D

niedziela, 26 czerwca 2016

Obręcz dziewiarska DIY

08:58:00 6 Comments
Hej!
Obręcz dziewiarska przez dłuższy czas znajdowała się na mojej liście marzeń. Zawsze jednak coś mnie odwodziło od zakupu. Myślałam nawet o tym, żeby stworzyć swoją własną obręcz, ale nie miałam szablonu, a z obliczeń jestem kiepska. Taki gadżet krążył gdzieś nade mną, a ja przez przypadek natrafiłam na video Pau, która pokazała, jak taką obręcz zrobić:
Najbardziej zależało mi na szablonie, który jest w opisie filmu. Wydrukowałam go, posklejałam i wzięłam się do roboty. Kiedyś chciałam robić obręcz z drewna, ale, tak jak Pau, postawiłam na karton. Ogólnie nie lubię pracy z papierem, ale miałam akurat opakowania po hamulcach, więc żal było nie skorzystać. Wycięłam okrąg, zrobiłam dziury, w które upchnęłam kołki meblowe i wykałaczki (kołeczki są podklejone od dołu klejem na gorąco). Nie miałam zamiaru tego ozdabiać - nie miałam zbytnio czym, a i chciałam od razu wypróbować to cudo.
Narzeczony zrobił mi też haczyk:
No i w końcu nadszedł czas na próbny kawałek:
Obręcz dziewiarska to całkiem spoko gadżet, ale jakoś mnie nie porwał. Cieszę się, że jednak nie wydałam pieniędzy - już wiem, że nie będę jej często używać (tak jak krosien). Planuję zrobić czapkę (na ten moment jedną, na próbę), a potem się zobaczy. Ale przyznam szczerze, że robienie tegoż gadżetu bardzo mi się podobało, wszak ja lubię różne robótki :D
Co myślicie o takich obręczach? :)

piątek, 24 czerwca 2016

Cudowne życie Zenka odcinek 7

08:32:00 5 Comments
Hej!
Długo musieliście czekać na kolejny odcinek przygód Zenka, ale w końcu jest coś nowego :) Nie przedłużam i zapraszam do czytania :)

Zenio już od wieków nigdzie nie wyjeżdżał. Szybko zdecydował, że wybierze się poza miasto, bo ileż można było siedzieć w Kocim Grodzie? Celem jego podróży był Sandomierz - Zenio jako fan serialu Kota Ojca Mateusza musiał tam pojechać. Początkowo zastanawiał się, czy lecieć KotoJetem czy może latającym dywanem, jednak wybrał ten drugi środek transportu. Była to tańsza opcja, ale trzeba było się liczyć z tym, że w czasie deszczu taka podróż nie była przyjemna.
Dzień był jednak piękny i Zenio dotarł do Sandomierza bez przygód. Wylądował tuż przy Bramie Opatowskiej.
Kocur wyruszył na spacer. Bardzo zainteresował go Ratusz.
Dlatego oblazł go z każdej strony.
Zenio chłonął widoki całym swoim kocurzym ciałkiem. Och, od dawna marzył, by tutaj przyjechać!
Pełzał i pełzał, aż zalazł nad Wisłę. Jego krótkie kocie nóżki zmęczyły się nieco, więc Zenio przycupnął na ławeczce i podziwiał statek.
Ruszył jednak kuperek i poszedł dalej. Interesował go zamek, więc po drodze rzucił tylko okiem na Kościół św. Jakuba.
W końcu dotarł na zamek. W głębi kociej duszy, Zenio marzył, by kiedyś zamieszkać w takiej budowli.
Ooooch, zamczysko z takim widokiem, bosko! - pomyślał kocur.
O, miniaturki dla kotów, cudownie! - ucieszył się.
No, takie coś to ja rozumiem, przynajmniej se dotknę - kocur ruszył na obmacywanie budowli.
Kiedy złaził, oblukał se strzelistą wieżę Bazyliki katedralnej Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
W końcu dotarł do miejsca, które szczególnie go zainteresowało.
Nazwa zachwycająca - Zenio pochwalił w myślach pomysłowość właścicieli hotelu. Niestety, cały hajs przepuścił na kocurki głupoty i nie mógł tu przenocować.
Polazł więc na rynek i natrafił na panów w zbrojach. Przestraszył się nie na żarty i ze strachu wpadł pod stół w pewnej restauracji.
Po chwili jednak wypełzł z ukrycia, bo usłyszał ryk silników. Oto nadjeżdżały trajki!
Takie zabawki dla dużych chłopców to Zenio uwielbiał. Od razu pobiegł zobaczyć cóż to za maszyny. Aż mu mowę odjęło, gdy zobaczył, na co to jest napędzane.
Eeekstra! - mruczał pod nosem rozemocjonowany kocur.
W szczególności spodobały mu się takie rogi.
O rety, wypchany kot! - wrzasnął przerażony Zenek i czmychnął w kierunku komendy.
Niestety, inspektora Możejki nie spotkał, Mietka Nocula też nie było. Zenio, chcąc nie chcąc, poszedł na latający dywan i wrócił do domu.
C.D.N.

Jak się podobała wycieczka? :D

środa, 22 czerwca 2016

Neonowa biżuteria DIY

08:56:00 5 Comments
Hej!
Dzisiaj na blogu znowu biżuteria :) I znowu prosta w wykonaniu, niedroga i idealna na lato :) Tym razem do jej zrobienia użyłam sznurków murarskich dostępnych w każdym sklepie budowlanym. Można z nich coś upleść, wyszydełkować, opleść, zapleść czy poplątać. Możliwości jest wiele - wystarczy uwolnić swoją kreatywność :D
Ja postanowiłam zrobić 3 poskręcane bransoletki. Bardzo lubię mieć niezliczoną ilość różnej biżuterii na rękach :D
 Zrobiłam też jedną poskręcaną bransoletkę z metalową przekładką:
 Powstały też dwie bransoletki szydełkowe. Jedna dwukolorowa:
 I jedna zrobiona z 3 kolorów:
Zrobiłam też naszyjnik, w którym bazą jest łańcuch. Jest to szydełkowa wariacja:
Przyznam szczerze, że bardzo wciągnęła mnie zabawa z tymi sznurkami i poluję na kolejne kolory. Lubię sznurkową biżuterię i czuję, że niedługo utopię się w tych wszystkich bransoletkach, naszyjnikach i pierścionkach, które ostatnio tworzę :D
Jak Wam się podoba? :)

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Zestaw szydełkowy "Wesoła babeczka"

09:10:00 7 Comments
Hej!
Dzisiaj zapraszam Was na krótką recenzję zestawu kreatywnego z Biedronki. Dość często pojawiają się w ofercie tygodnia w cenie 19.99 zł, a ja kupiłam swój zestaw na wyprzedaży za 12 zł. Jest kilka opcji do wyboru - do szycia i do szydełkowania. Pewnie gdybym była młodsza, wybrałabym coś do szycia, bo uwielbiałam tworzyć różne rzeczy z pomocą igły i nitki, a do szydełkowania nie miałam cierpliwości. A teraz postanowiłam przetestować zestaw szydełkowy "Wesoła babeczka" i podzielić się wrażeniami :D
Całość jest zapakowana w solidne pudełko (się przyda na potem :D):
 Zestaw jest dla osób w wieku +8 lat.
Bardzo podoba mi się sam pomysł tworzenia własnych zabawek. Jak dla mnie bomba - teraz większość dzieci woli komputery i smartfony, a taki zestaw rozwija zdolności manualne:
Fajnie, że producent pomyślał o zabezpieczeniu opakowania naklejką. Dzięki temu wiemy, czy ktoś tam nie grzebał i czegoś sobie nie wziął:
Na opakowaniu znajdziemy informacje o zawartości:
W środku znajdziemy komplety włóczek i wypełnienie na dwie babeczki, metalowe szydełko 3,5mm oraz instrukcję:
Instrukcja zawiera opis oraz obrazki. Trochę dziwi mnie zastosowanie angielskich skrótów, bo przecież mamy polskie skróty stosowane w opisach:
Przyznam szczerze, że nie szydełkowałam zgodnie z instrukcją. Owszem, pierwszą zrobiłam słupkami, zgodnie z zaleceniem i wyszła, że tak powiem, dość rozklekotana. Nie przypominała nawet w połowie babeczki ze zdjęcia na opakowaniu. Już nie wspomnę o tym, że robiąc zgodnie z opisem wychodziły mi żołędzie, a nie babeczki... Pewnie gdybym była młodsza, to cisnęłabym w kąt taki zestaw, bo z pewnością bym się zniechęciła. Do tego włóczka mi się rozłaziła, ale jakoś dałam radę i zrobiłam drugą babeczkę, po swojemu:
Sam pomysł na kreatywne zestawy jest mega i żałuję, że nie było czegoś takiego, jak byłam mała :D Ale coś takiego nada się także dla dorosłych, bo przy tworzeniu można się świetnie zrelaksować. Do tego nie musimy już nic dokupować (no, w przypadku tegoż zestawu potrzebujemy jeszcze igły, ale większość w domu ma coś takiego) i możemy od razu zasiąść do dziergania. Może nie jest to włóczka super jakości i instrukcja mogłaby być lepsza (nie pogardziłabym dodatkowym schematem), ale za taką cenę można się pobawić :)
Co myślicie o takich zestawach? :)