poniedziałek, 20 czerwca 2016

Zestaw szydełkowy "Wesoła babeczka"

Hej!
Dzisiaj zapraszam Was na krótką recenzję zestawu kreatywnego z Biedronki. Dość często pojawiają się w ofercie tygodnia w cenie 19.99 zł, a ja kupiłam swój zestaw na wyprzedaży za 12 zł. Jest kilka opcji do wyboru - do szycia i do szydełkowania. Pewnie gdybym była młodsza, wybrałabym coś do szycia, bo uwielbiałam tworzyć różne rzeczy z pomocą igły i nitki, a do szydełkowania nie miałam cierpliwości. A teraz postanowiłam przetestować zestaw szydełkowy "Wesoła babeczka" i podzielić się wrażeniami :D
Całość jest zapakowana w solidne pudełko (się przyda na potem :D):
 Zestaw jest dla osób w wieku +8 lat.
Bardzo podoba mi się sam pomysł tworzenia własnych zabawek. Jak dla mnie bomba - teraz większość dzieci woli komputery i smartfony, a taki zestaw rozwija zdolności manualne:
Fajnie, że producent pomyślał o zabezpieczeniu opakowania naklejką. Dzięki temu wiemy, czy ktoś tam nie grzebał i czegoś sobie nie wziął:
Na opakowaniu znajdziemy informacje o zawartości:
W środku znajdziemy komplety włóczek i wypełnienie na dwie babeczki, metalowe szydełko 3,5mm oraz instrukcję:
Instrukcja zawiera opis oraz obrazki. Trochę dziwi mnie zastosowanie angielskich skrótów, bo przecież mamy polskie skróty stosowane w opisach:
Przyznam szczerze, że nie szydełkowałam zgodnie z instrukcją. Owszem, pierwszą zrobiłam słupkami, zgodnie z zaleceniem i wyszła, że tak powiem, dość rozklekotana. Nie przypominała nawet w połowie babeczki ze zdjęcia na opakowaniu. Już nie wspomnę o tym, że robiąc zgodnie z opisem wychodziły mi żołędzie, a nie babeczki... Pewnie gdybym była młodsza, to cisnęłabym w kąt taki zestaw, bo z pewnością bym się zniechęciła. Do tego włóczka mi się rozłaziła, ale jakoś dałam radę i zrobiłam drugą babeczkę, po swojemu:
Sam pomysł na kreatywne zestawy jest mega i żałuję, że nie było czegoś takiego, jak byłam mała :D Ale coś takiego nada się także dla dorosłych, bo przy tworzeniu można się świetnie zrelaksować. Do tego nie musimy już nic dokupować (no, w przypadku tegoż zestawu potrzebujemy jeszcze igły, ale większość w domu ma coś takiego) i możemy od razu zasiąść do dziergania. Może nie jest to włóczka super jakości i instrukcja mogłaby być lepsza (nie pogardziłabym dodatkowym schematem), ale za taką cenę można się pobawić :)
Co myślicie o takich zestawach? :)

7 komentarzy:

  1. Moim zdaniem przetłumaczyli te oznaczenia.
    DC to półsłupek a nie słupek (to są oznaczenia brytyjskie, a nie amerykańskie)
    TR to słupek
    HTR to półsłupek nawijany.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie lubilas szydelkowac wg schematu i tak Ci już zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja byłam mała były zestawy dla chłopców, samoloty do klejenia np.
    ja ubierałam lalki w zwoje łańcuszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uważam, że zestaw sam w sobie jest naprawdę fajny, można się przy nim jak najbardziej zrelaksować i odprężyć, tym bardziej za taką niewielką cenę. Fajna zabawa zarówno dla młodych, jak i tych 'nieco' starszych :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł bardzo fajny, chociaż szkoda, że teraz trzeba kupować takie zestawy, kiedyś uczyły nas tego Babcie i Mamy :).Ja swoją przygodę z szydełkiem zaczęłam od szalików i ubranek dla misiów (rzadziej dla lalek).

    OdpowiedzUsuń