wtorek, 23 sierpnia 2016

Back to school: Tablica korkowa DIY

07:40:00 5 Comments

Hej!
Zapraszam dzisiaj na ostatni post z cyklu Back to school. Tym razem chcę Wam pokazać tablicę, którą zrobiłam już jakiś czas temu z korkowych podkładek :)

Co będzie potrzebne?
-deseczka
-korkowe podkładki
-farby akrylowe
-klej Vicol
-sznurek
-drewniane klamerki i folia piankowa (opcjonalnie)

1. Zaczynamy od pomalowania podkładek. Ja zaszalałam i postawiłam na kilka kolorów, bo tablica będzie wisieć w mojej pracowni :)
2. Kiedy podkładki schną, wiercimy dziurki na sznurek. Możemy też użyć wieszaków meblowych. Co kto woli :)
3. Naklejamy podkładki na deskę.
4. Jeżeli mamy ochotę, wycinamy różne kształty i naklejamy na klamerki, które również przyklejamy na deseczkę.
5. Montujemy sznurek.
Tablica jest gotowa :)

Jak Wam się podoba? :)

niedziela, 21 sierpnia 2016

Zakładki do książki z folii piankowej

12:33:00 5 Comments
Hej!
Ostatnio w Biedronce znowu pojawiła się folia piankowa, więc zrobiłam zapas. Tym razem do koszyka wpadła też folia piankowa z efektem pluszu, która przypomina mi bardziej szorstki ręcznik :D W każdym razie postanowiłam użyć jej do zrobienia zakładek do książek, bo ostała mi się tylko jedna.
Po prostu wzięłam po dwa kawałki folii piankowej i skleiłam je ze sobą, wsadzając w środek trochę włóczki. Można też usztywnić je tekturą, ale ja z tego zrezygnowałam.
 Trochę je też przyozdobiłam - na białą nakleiłam srebrne serduszka, a na różową kokardę.
Tak się prezentują w knigach:
Co myślicie o takich zakładkach? :D

sobota, 20 sierpnia 2016

Zestaw do haftowania z Tigera

08:38:00 9 Comments
Hej!
Od dłuższego czasu miałam ochotę, by coś wyhaftować. Szukałam w domu tamborka, który niestety gdzieś przepadł. Z pomocą przyszedł mi Flying Tiger Copenhagen, w którym znalazłam zestaw do haftowania za 10 zł.
Całość jest zapakowana w płaską kopertę z okienkiem:
Zestaw zawiera tamborek, płótno z wydrukowanym wzorem, mulinę, igłę oraz instrukcję rysunkową:
Na początku czekała mnie niemiła niespodzianka, bo muliny nijak nie mogłam przepchnąć przez ucho igły, które było po prostu za małe. To akurat nie był problem, bo igieł mam od groma, więc zaraz mogłam wyszywać. No i tak dłubałam i dłubałam, aż tu nagle kolejny zonk... Zabrakło mi różowawej muliny.
O ile zielone nici zostały, tak różowawej zbrakło na ostatni element. Nie miałam takiego koloru w swoich zbiorach, ale wybrałam dość podobny i skończyłam robótkę. Może nie jest idealna, ale nie pamiętam kiedy ostatnio haftowałam :D
Bardzo lubię tigerowe zestawy kreatywne, bo za niewielkie pieniądze możemy sprawdzić się w danej technice. Jak nam się nie spodoba, to nie zostanie tona materiałów, z którymi nie wiadomo co zrobić. Mnie haftowanie przypadło do gustu i już rozglądam się za  muliną :D

Co myślicie o takim zestawie? :)

czwartek, 18 sierpnia 2016

Back to school: Etui na długopisy

11:24:00 8 Comments
Hej!
Szykowałam już ostatni post z serii Back to school, ale do głowy wpadł mi pomysł na jeszcze jedną rzecz. Tym razem jest to etui na długopisy/ołówki/pędzle (również do makijażu), czyli rzecz, która przyda się nie tylko w szkole. Zapraszam na tutorial :)

Co będzie potrzebne?
-dwa kawałki filcu takiej samej wielkości (u mnie filc z Biedronki)
-klej magiczny
-kawałek gumki
-igła i nitka
-wstążka
-nożyczki
-ozdoby (opcjonalnie)

Odmierzamy kawałek gumki tak, by długością pasowała do filcu.
Gumkę przyszywamy. Robimy odstępy o takiej wielkości, by można tam było wsunąć długopis/pędzel czy co tam chcemy chować.
 Z drugiej strony filcu przyklejamy wstążkę po jednej i drugiej stronie.
 Cały kawałek smarujemy klejem i przyklejamy drugi arkusz filcu.
Kiedy całość wyschnie, zewnętrzną stronę możemy ozdobić wedle uznania. Ja wybrałam taśmę koronkową.
 Etui jest gotowe :) Możemy wciskać w nie długopisy czy inne rzeczy:
 A tak wygląda zwinięte:

Jak Wam się podoba? :)

wtorek, 16 sierpnia 2016

Stemple literki z Tigera

20:11:00 5 Comments
Hej!
Duże zakupki w Tigerze poczynione i można zacząć testować poszczególne rzeczy. Na pierwszy ogień idą stemple literki. Jeden zestaw mam już z KIKa, ale nie ukrywam, że te podobają mi się bardziej. Zdecydowanie wolę stemple drewniane - są trwalsze i lepiej wyglądają.
Zestaw z Tigera zawiera 26 stempli:
Oraz dwie poduszki z tuszami. Całość kosztuje 20 złotych:
Oczywiście nie ma polskich znaków. Trochę szkoda, ale co ja mogę na to poradzić...
Porównując ten zestaw do pieczątek z KIKa, te stemple wypadają lepiej. O tym, że wyglądają lepiej już wspominałam. Dodatkowym plusem jest to, że patrząc na górę pieczątki, wiemy jaką literę bierzemy do łapy:

A to próbka na papierze. Z jest normalne, tylko za pierwszym razem mi się nie odbiło :D

Oprócz braku polskich znaków, kolejną wadą jest brak jakiegoś pudełka na stemple. Są w zwykłym przezroczystym opakowaniu, które pewnie szybko się zniszczy, a ja nie lubię mieć pieczątek luzem.
Mimo wszystko jestem zadowolona z zakupu i będę często korzystać z tych stempelków :)
Jak Wam się podobają? :)