I express myself through art | Super kreatywny blog

Hej!
Podłogi to chyba najszybciej brudzące się powierzchnie w domu, a w sklepach półki uginają się od płynów do ich mycia. Niektóre mają tak kosmiczne kolory, że można dostać oczopląsu. Zapachów do wyboru też jest cała masa, ale przyznam szczerze, że żaden nie skradł mojego serca. Jak dla mnie, wszystkie wydają się sztuczne. Dlatego robię swój własny płyn do mycia podłóg, który pachnie tak, jak mi się podoba :)

Co będzie potrzebne do zrobienia płynu do mycia podłóg?
-woda
-ocet
-olejki eteryczne
Wlewamy gorącą wodę do wiadra i dodajemy ocet. Można wlać 1/4 szklanki, można pół szklanki, całą szklankę albo nawet dwie (ja leję na oko :D). Na sam koniec dodajemy olejek eteryczny (kilka kropel(, u mnie zazwyczaj grejfrutowy albo z drzewa herbacianego ze względu na działanie dezynfekujące.
Czym lubicie myć podłogę? :)

Hej!
Czas na moje dwa ulubione produkty do czyszczenia. Pierwszy to rewelacyjne mleczko do czyszczenia różnych powierzchni, które składa się z sody oczyszczonej (delikatne działanie czyszczące, całkowicie biodegradowalna), szarego mydła (działanie czyszczące) i olejków eterycznych. Z kolei drugi produkt to spray do czyszczenia zrobiony z wody, octu oraz olejków eterycznych.

Co będzie potrzebne do zrobienia mleczka do czyszczenia?
-soda oczyszczona
-szare mydło
-woda
-olejki eteryczne
Do miski wsypujemy 3 łyżki startego mydła i rozpuszczamy w 1/2 szklanki gorącej wody. Mieszamy. Trzy czwarte szklanki sody sypiemy do słoika, następnie dolewamy mydło i mieszamy. Na sam koniec dodajemy kilka kropel olejków eterycznych. Ja wybrałam z drzewa herbacianego ze względu na działanie dezynfekujące. Mleczka używam do mycia sprzętów w kuchni i łazience. Świetnie myje zwłaszcza zlew oraz wannę (warto go użyć zwłaszcza po zastosowaniu płukanek ziołowych, które mogą odbarwiać).

Co będzie potrzebne do zrobienia sprayu do czyszczenia?
- ocet spirytusowy
- woda
- olejki eteryczne
Mieszamy ocet oraz wodę w stosunku 1:1, dodajemy olejki eteryczne i mieszamy. Możemy nim czyścić różne powierzchnie w domu (m.in. blaty, stoły, urządzenia kuchenne).

Co myślicie o takim duecie do sprzątania? :)

Hej!
Zapraszam na pierwszy wpis z cyklu "eko sprzątanie". Nieprzypadkowo zaczynam od przepisów na mycie okien, bo akurat mycie okien to gorący temat przed wszystkimi świętami. Przechwałki kto kiedy umył oraz ile zajęło mu umycie x okien to rzecz normalna. Dlatego właśnie od tego rozpoczynam :D
Do sprzątania użyjemy octu spirytusowego (zabija zarazki, osady, przykre zapachy) oraz szarego mydła (ma właściwości czyszczące).
Co będzie potrzebne do umycia okien?
-woda
-ocet spirytusowy

Litr ciepłej wody mieszamy ze szklanką octu. Myjemy ramy okienne oraz szyby. Następnie wycieramy ścierką, papierowym ręcznikiem lub gazetą (niekolorową).

Co będzie potrzebne do umycia luster?
-woda
-szare mydło
Mokrą szmatkę namydlamy w szarym mydle, a następnie szorujemy lustro (możemy też zostawić mydło na lustrze na kilka minut) i zmywamy czystą wodą.

Dajcie znać, jak Wy czyścicie okna i lustra! :)

Hej!
Zapraszam Was na mini cykl postów dotyczących sprzątania. Myślę, że ten temat przed Bożym Narodzeniem jest jak najbardziej aktualny, ponieważ wiele osób robi gruntowne porządki. Pokażę Wam kilka sprawdzonych przepisów na domowe środki czystości, które są bezpieczne dla zdrowia, środowiska i portfela.
Tematem eko sprzątania zaczęłam się interesować stosunkowo niedawno. Miałam przede wszystkim dosyć chemicznych zapachów i tych kolorowych butelek upchniętych do szafek. Płyn do mycia łazienki, spray do kuchni, mleczko do zlewu, coś tam do kuchenki... No dobra, może nie miałam tego wszystkiego, ale oszaleć jednak można. Kolejna sprawa to podrażnienia skóry od chemii i od proszku do prania. Chemiczne środki czystości zawierają dużo nieciekawych substancji, np.:
- szkodliwe związki chloru, do tego robiące szkody w środowisku
- żrący wodorotlenek sodu
- syntetyczne zapachy i barwniki powodujące alergie
- rakotwórcze ftalany
Zmieniłam więc parę rzeczy i niemal nie mam już sklepowej chemii w domu. Nie jest też tak, że jestem radykalna, bo wszystko trzeba robić z głową :) Nie zamierzam też nikogo na nic namawiać, ale może kogoś zainspiruję i ktoś z przepisów skorzysta.
Zapraszam, mam nadzieję, że cykl się spodoba :)

Hej!
No i mamy grudzień! Jak zauważyłam, sporo osób uważa, że jest to najpiękniejszy miesiąc w roku - cieszą się na nadchodzące Boże Narodzenie. Aby umilić ten zimowy czas mam dla Was przepis na pięknie pachnący puder do kąpieli. Zapach ma obłędny i zdecydowanie zachwyca. Do tego może być fajnym pomysłem na prezent :)

Co będzie potrzebne?
-opakowanie sody oczyszczonej
-opakowanie kwasku cytrynowego
-kilka łyżeczek glinki
-kilka łyżeczek mleka w proszku
-kilka kropli olejku cynamonowego i pomarańczowego
Do miseczki wsypujemy sodę, kwasek, dodajemy mleko w proszku oraz wybraną glinkę (u mnie biała) i mieszamy. Następnie dodajemy kilka kropli olejku pomarańczowego oraz cynamonowego (jeśli nie macie olejków w domu, można po prostu dodać trochę cynamonu i pomarańczowego aromatu do ciasta). Znowu mieszamy, a na koniec przesypujemy do słoiczka. Gotowe! :)
Lubicie takie dodatki do kąpieli? :)