niedziela, 28 stycznia 2024

Zakreślacze z Action

11:58:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj pragnę pokazać na blogu zakreślacze ze sklepu Action. A nóż widelec komuś się przyda ten post :D Mnie z kolei baaaaaardzo przydadzą się te zakreślacze. Wszystkie :) I cieszę się, że jest jakiś wybór. Może nie za duży, no i może nie są to fikuśne pisaki. W każdym razie w tym poście pokażę 4 różne zestawy dostępne w sklepie Action. Nie będę się także rozpisywać, bo to po prostu zwykłe zakreślacze, bardziej chodzi mi o pokazanie ich z bliska, no i oczywiście - kolorów na kartce (pokazuję je na kartce z notesu). Żadne z tych pokazanych tutaj nie przebijają kartek, to tak jakby co.
Ceny podaję bez żadnych promocji.
Zakreślacze z płynnym tuszem, 6 sztuk; 4,65 zł
Trochę się ich obawiałam, bo mam już coś takiego z płynnym tuszem i daje bardzo mocny kolor, który właściwie niczego nie zakreśla, a wręcz przekreśla :D Ale te dają radę, nie są zbyt mocne i dobrze zakreślają - tekst jest widoczny.
Zakreślacze Stanger, 4 sztuki; 4,49 zł
Największe, które pokazuję w tym wpisie. Mnie się podobają, bo są po prostu wygodne i można dużo zakreślić za jednym razem. Według informacji na stronie Action, końcówka ma 2-5mm. 
Mini zakreślacze i karteczki samoprzylepne, 8 sztuk + bloczek karteczek; 4,65 zł
Mały, ale wariat, jak to się mówi :D Zmieszczą się do torebki, a nawet i do kieszeni. 
Pastelowe zakreślacze, 6 sztuk; 5,95 zł
Na sam koniec też spore martkery, według informacji na opakowaniu mają końcówkę 1-5mm. 
Jak widać, mój zestaw ktoś sobie otworzył w sklepie i popaciał opakowanie. Ja mam pytanie do ludzi, którzy tak robią. Miło Wam jest, jak kupujecie niby nowy produkt, a w rzeczywistości jest używany? Lubicie wypaciane szminki, pudry z paluchem w środku, brudne markery, złamane kredki? Na pewno miło coś takiego kupić! Na pewno jest też milusio kupić coś otwartego i wypacianego na prezent. Nie no, po co pytam, toż to sama przyjemność.

czwartek, 25 stycznia 2024

Kolorowy szalik z włóczki z Action

16:37:00 0 Comments
szydełkowy kolorowy szalik z włóczki z Action Alison & Mae Medium włóczka szydełkowe inspiracje
Hej!
Ostatnio naszło mnie na zrobienie szalika, a że włóczek u mnie pod dostatkiem, to wydłubałam szydełkiem zwykły szalik na szyję. Chciałam taki jakiś w kolorowe paski, przeplatany szarością (bo baaaaardzo kolorowy już mam >>klik<<). Do jego zrobienia użyłam tanich włóczek Alison & Mae Medium, które są dostępne w Action.
I oto mój szalik:

niedziela, 14 stycznia 2024

Makramowa zawieszka na ścianę DIY z Action

13:38:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj, tak dla odmiany, będzie o badziewiu. Tak, zaznaczam to już na początku, bo jak zauważyłam - ludzie nie spędzają na tym blogu zbyt wiele czasu. Dlatego już na wstępie piszę, jak jest. A cóż to jest bohaterem wpisu? Nazywa się to makramowa zawieszka na ścianę Kids Kingdom i kupić to to można w sklepie Action za 4,79 zł za zestaw. Do wyboru jest motyl, serce, gwiazda i tęcza. Ja mam dwa pierwsze wzory. Leży na dziale dla dzieci.
Zacznę od serca, bo właśnie od tego zestawu zaczęłam. Opakowanie:
Zawartość zestawu:
Zaznaczę od razu, że już po kilku przeplotkach, serce (ta baza z zestawu, nie moje własne xD) mi się rozwaliło (pękło przy łączeniu na górze). Także jeśli dajecie ten zestaw dziecku, to uważajcie, żeby sobie krzywdy nie zrobiło. Same przeplatanie jest bajecznie proste i zajmuje niewiele czasu, jak się załapie o co chodzi. Do zestawu dołączona jest instrukcja rysunkowa, więc problemu nie ma. Ale zdaję sobie sprawę, że ludzie mają problemy z duperelami. Inna sprawa to taka, że to prosty splot, ja już po zdjęciu na opakowaniu wiedziałam, jak to zapleść, no bo jest mi to po prostu znane. Jak widać na dole, nie mogłam przepleść wszystkich sznurków przez koralik, bo ta dziura jest mała. Ledwo przechodziły dwa sznurki, na siłę przelazł trzeci, ale czwarty to już nie chciał. Sznurka trochę zostaje po skończonym projekcie. 
Czas na motyla. Opakowanie:
Zawartość zestawu:
Ten drucik to chyba do przecięcia sobie powłok skórnych z żalu, że projekt nie wyszedł...
O ile po skończeniu serca zostało trochę sznurka, tak tutaj niestety, trochę go zbrakło i nie mogę już zrobić z tego zawieszki. Dlatego zostawiłam to tak, jak jest, żeby Wam to pokazać. Nie doczepiałam pozostałych sznurków i koralików, bo zamierzam ten konkretny sznurek zdjąć i użyć swojego. Ale to już w wolnej chwili, bo mnie trochę czas goni z innymi sprawami :D
Pomysł na zestaw DIY fajny, ino wykonanie... No, wiadomo jakie. Szkoda, że serce się rozpadło, komfort tworzenia spadł do zera, a nie o to w tym wszystkim chodzi. To ma być dobra zabawa, a nie frustracja. No i szkoda, że w motylku zbrakło sznurka, mogli dać trochę więcej i bez problemu można byłoby go zawiesić. No cóż.

sobota, 13 stycznia 2024

Kredki jedwabne z Action | Craft Universe Silky crayon

14:58:00 0 Comments
Hej!
No to dzisiaj będzie luksusowo i prestiżowo! Na bloga wjeżdżają jedwabne kredki. Tak, tak, dokładnie - jedwabne. Tak napisali, to i ja tak napisałam, żeby było łatwo znaleźć. Kredki jedwabne Craft Universe można (było?) zakupić w Action za niecałe 9 zł za opakowanie. Tylko mi nie mówcie, że za 9 zł nie można mieć jedwabiu. Ja kiedyś w lumpie upolowałam jedwabny szaliczek z obrazem van Gogha za 1 zł. A tak serio, to te kredki może jedwabne nie są, ale jedwabiste to na pewno ;)
W ogóle to najpierw ich nie chciałam kupić, potem były w promocji, to ich zapragnęłam, ale w Olimpie w Lublinie zastałam pustą półkę. Znalazłam je w tym tygodniu w Świdniku i zakupiłam. Można je więc jeszcze gdzieś znaleźć. Jakby co, to u mnie leżały na półce obok farb i płócien. 
Zaznaczam, że jestem amatorką i kredek używam w domowym zaciszu, służą mi głównie do zabawy.
Do wyboru na pewno są dwa rodzaje kredek - brokatowe (shimmer smooth) oraz pastelowe (pastel smooth). Opakowanie wygląda tak:
Producent napisał, że kredek można używać jako kredy kolorowej, kredek pastelowych i akwareli:
Kredki po wyjęciu z opakowania:
A to końcówka kredki:
Kolory kredek na zwykłej białej kartce w notesie. Tutaj tego nie widać (bo u mnie słońca brak aktualnie), ale te brokatowe i metaliczne pięknie się mienią. 
Tutaj z kolei na papierze do akwareli:
Producent napisał, że kredek można używać jako akwareli, więc postanowiłam użyć trochę wody. Z kolei dwóch kredek na dole użyłam w taki sposób, że najpierw zostawiłam trochę koloru na plastikowej palecie, następnie dodałam trochę wody i tak przeniosłam na papier. Śmiało można więc stosować te dwa sposoby i bawić się kredkami jako akwarelami. 
Te kredki są naprawdę świetne i doskonale można się nimi bawić. Bez problemu się nimi rysuje, bo są przemięciusieńkie. Suną po kartce, aż miło, są bajecznie jedwabiste. Równie łatwo je rozcierać, a dodatkowo używać ich można jako akwarelek. Jak wyżej napisałam, brokatowe i metaliczne pięknie się mienią. Mnie się bardzo podobają i mam już na nie kilka pomysłów :)