Hej!
Mam w szafie jasną koszulę, którą uwielbiam - jest miękka i dobrze się ją nosi. Zauważyłam niestety, że jeden mankiet jest nieco uszkodzony, jakby nadcięty/nadgryziony (przez psa :D). Nie miałam pojęcia, jak mogła się zniszczyć. Postanowiłam, że lekko ją podrasuję :D
Mój sposób jest bardzo prosty. Jeśli macie w mankiecie jakąś dziurkę/plamkę/itp. to zapraszam na tutorial :)
Co będzie potrzebne?
-ozdobna taśma koronkowa (do kupienia w pasmanteriach lub np. w KIKu)
-maszyna do szycia lub igła z nitką
-nożyczki
Ucinamy taśmę na taką długość, by pasowała do mankietu (warto zrobić sobie zapas w razie co):
Szpilkami przypinamy taśmę do mankietu:
Następny krok to przyszycie koronki - można to zrobić ręcznie lub na maszynie. Jeśli brakuje talentu do szycia, to taśmę można podkleić klejem magicznym (tylko wtedy najlepiej prać koszulę ręcznie). I gotowe :)
No i naprawione :) Koszula prezentuje się git majonez i nie trzeba jej wyrzucać czy przerabiać na coś innego.
Jak Wam się podoba? :)
piątek, 22 lipca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładnie wyszło!!! :)
OdpowiedzUsuńChłopu memu osobistemu by się przydało :P ale nijak koronki mu nie pasują ...
OdpowiedzUsuńMankiety u koszul zużywa szybciunio ( taka praca)
Pomysł świetny :)
E tam, szata wyjściowa Rona Weasleya była z koronkami :D
UsuńHa ha :) to go powinno przekonać :)
UsuńSuper wyszło, wygląda tak, jakby koronka była oryginalnie od początku :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój pomysł, prosty, a jaki efektowny, super !!!!
OdpowiedzUsuńKoszula prezentuje się efektownie :)
Miłego weekendu dla Ciebie :)
Dobry pomysł. A jeśli ktoś dziergający, to sobie może samodzielnie taką koronkę wykonać. :)
OdpowiedzUsuń