Jakiś czas temu grzebałam sobie w biżuterii w moim ulubionym lumpeksie i w ręce wpadła mi bogato zdobiona opaska do włosów. Spodobała mi się, a zresztą, ja lubię opaski do włosów. Niestety, miała wadę - brakowało w niej dwóch płaskich koralików.
Opaska kosztowała jakieś grosze, a ja sobie szybko przeliczyłam, że naprawa będzie taniutka, więc wzięłam. W domu poszły w ruch diamenty dekoracyjne z Action - uwielbiam je, dostępnych jest kilka wersji i do tego kosztują grosze.
Wybrałam dwa "diamenty", które akurat pasowały idealnie do opaski. W sumie to można było je już wkleić, chociaż różnią się kolorem. Ale pomyślałam, że chociaż raz zrobię coś w kolorystyce już tej rzeczy :D
Opaska kosztowała jakieś grosze, a ja sobie szybko przeliczyłam, że naprawa będzie taniutka, więc wzięłam. W domu poszły w ruch diamenty dekoracyjne z Action - uwielbiam je, dostępnych jest kilka wersji i do tego kosztują grosze.
Wybrałam dwa "diamenty", które akurat pasowały idealnie do opaski. W sumie to można było je już wkleić, chociaż różnią się kolorem. Ale pomyślałam, że chociaż raz zrobię coś w kolorystyce już tej rzeczy :D
Dlatego w ruch poszedł czarny lakier do paznokci :D
Pomalowane kamyczki wkleiłam klejem błyskawicznym w puste miejsca i gotowe :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz