niedziela, 10 kwietnia 2016

Klipsy do balerinek | Metamorfozy butów

08:43:00 16 Comments
Hej!
Dzisiaj post  dotyczący tylko i wyłącznie butów! :) Przyznam szczerze, że nie lubię butów kupować, no ale wiadomo, trzeba :D W tym sezonie w sklepach nie podoba mi się prawie nic, a ostatnio potrzebowałam czegoś innego niż adidasy. Po przejściu paru sklepów i obejrzeniu mnóstwa chłamu zdecydowałam się na zwykłe balerinki w Pepco za 20 zeta. Ogólnie ich nie polecam, bo są bardzo słabej jakości. Mnie to obojętne, bo i tak rzadko takie buty noszę, a teraz były mi potrzebne dosłownie na 10 minut.
Balerinki są najzwyklejszymi balerinkami na świecie. Mają kokardki i właściwie to tyle ozdób. Nie byłabym sobą, gdybym nie dostosowała ich do swoich potrzeb. Kupiłam więc klipsy w Pepco, wzięłam kilka włóczek i przystąpiłam do pracy.
I tak wydłubałam 3 komplety kwiatków, które nakleiłam na klipsy. Takie klipsy/spinki/broszki są fajne, bo szybko możemy zmienić wygląd butów bez niszczenia ich. Ja swoje klipsy wpinam w kokardkę, więc nic mnie nie uwiera.
 Kwiatki jasnobrązowe powstały z tej instrukcji:
Kwiatki czarne powstały z tej samej instrukcji, co poprzednie, ale zostały luźniej zszyte. Dokleiłam im też srebrne kulki:
A na koniec coś mniej oficjalnego - pomarańczowe różyczki. Wzór zaczerpnęłam z książki "Piękne kwiaty. 100 modnych wzorów. Ozdoby na szydełku i drutach" Lesley Stanfield. Jest to model nr 45 płomienna róża:
Tego typu klipsy nadadzą się do różnych modeli butów, możemy je też wpinać w torebki i inne przedmioty. Raz dwa zmienimy wygląd danej rzeczy zależnie od naszego nastroju czy sytuacji. Do tego jest to sposób bardzo tani, a jak kwiatki się znudzą, wystarczy je zdjąć i wpiąć kolejne :D
Wybór kwiatków jest ogromny, dlatego podrzucam playlistę z tutorialami, może akurat coś Was skusi :) Instrukcje są w różnych językach:

A gdy macie ochotę zmienić wygląd butów, podrzucam Wam linki do metamorfoz, może akurat coś Was zainspiruje:
Jak odnowić buty. 16 propozycji DIY - haart.com.pl
3 pomysły na metamorfozę balerinek - haart.com.pl
Pimp my shoes, czyli metamorfoza butów - m.ortycja.blogspot.com
Inspiracje na Pinterest 

Na sam koniec coś, co mnie totalnie urzekło - buty niczym słodycze! :D O tak, to zdecydowanie mój styl:

Co myślicie o tego typu ozdobach? :)

piątek, 8 kwietnia 2016

Wiosenny komin

15:07:00 7 Comments
Hej!
Na początku dziękuję wszystkim za komentarze pod ostatnim szyciowym postem:)
Kiedy tylko zasiądę do maszyny, to zawsze odwalam jakąś manianę. A to coś źle zszyję, a to igła się łamie, a to jeszcze coś innego. No, i spod mojej ręki zawsze wychodzi jakiś koszmarek, ale tym akurat się nie przejmuję, bo przecież tylko ja to noszę (za karę :D). Ale, ale - w moim szyciu nastąpił pewien przełom! W końcu umiem bez żadnego problemu założyć nitkę do bębenka (haha XD). To żałosne, ale wcześniej zawsze z tym bębenkiem działo się coś dziwnego i nie szło szyć.
Ostatnio łaziłam po sklepach i wpadło mi w oko kilka kolorowych chust. Lubię na wiosnę oplatać czymś szyję i pomyślałam, że uszyję sobie komin. Kiedyś kupiłam w sh tunikę dla  kolorowego materiału, który postanowiłam wykorzystać w tym projekcie. Oczywiście nie jest to rzecz idealna, ale coś trzeba robić, żeby się nauczyć :D Komin przyozdobiłam kwiatem.
Co myślicie o takiej ozdobie? :)

Miłego weekendu :)

środa, 6 kwietnia 2016

Pastelowa serwetka | Kolorowy kwadrat

11:05:00 10 Comments
Hej!
Dzisiaj mam dla Was dla niewielkie twory. Piękna pogoda natchnęła mnie do zrobienia kilku kolorowych rzeczy i wczoraj zrobiłam między innymi pastelową serwetkę oraz babciny kwadrat. W ruch poszły mini włóczki, które są idealne do tego typu rzeczy :)
Serwetkę zrobiłam z 10 kolorów włóczek Nako Rekor Mini. Jest bardzo prosta, ale dzięki tym kolorom wygląda naprawdę fajnie i wiosennie:

Fragment tego kwadratu mogliście już wczoraj zobaczyć na fb. Powstał z 10 mini włóczek z Tigera i przyznam, że taki miks kolorów bardzo mi się podoba :) Kwadrat będzie mi potrzebny do kolejnego odcinka przygód Zenka, także niedługo zobaczycie go w akcji. A co do samej włóczki - spodziewałam się kiepskiej jakości i się nie myliłam. Ciężko mi się pracowało z tą przędzą, bardzo się rozwarstwiała. Ale cóż, tak myślałam, że tak będzie. Poza tym nie jest to dla mnie problem, bo ten akurat projekt będzie mi potrzebny właściwie tylko do zdjęć (ewentualnie do zabawy, jak przyjedzie chrześnica narzeczonego, a ona lubi bawić się Zenkiem). W każdym razie tak prezentuje się kwadrat:

Jak Wam się podobają takie kolorowe rzeczy? :)

sobota, 2 kwietnia 2016

Maszyna poszła w ruch | Pytanie do Was

10:24:00 8 Comments
Hej!
No i w końcu nadszedł ten czas, że odważyłam się wyciągnąć maszynę z pudełka. Na początku tylko nieśmiało postawiłam ją na środku pokoju, a dopiero następnego dnia otworzyłam pudło. Mam najtańszą maszynę z Tesco i jest ze mną już chyba z 5 lat i na palcach 1 ręki mogę policzyć, ile razy na niej szyłam. Kiedy ją kupowałam, byłam pewna, że będę szyła sporo, bo przecież tak lubiłam szycie z Babcią na jej Łuczniku. Zapomniałam, że od tego szycia minęło kilka lat, a ja już średnio cokolwiek pamiętam. Pewność siebie mnie zgubiła.
Do szycia mocno się zniechęciłam i maszynę przechowywała teściowa. W końcu jednak stwierdziłam, że umiejętność szycia przydaje się w życiu. Kupiłam sobie książkę "Co za szycie" i postanowiłam działać. I tak wyszła spod mojej ręki najbardziej krzywa torba na świecie, ale co tam. Taką uszyłam, taką będę nosić (za karę :D). Jakby nie patrzeć, jest jedna na milion :D Do tego jest dość pojemna i na pewno nada się na noszenie cebuli. Jak uszyję jeszcze 5 tysięcy takich toreb, to zacznę je rozdawać znajomym.
Prosta torba powstała, ale chciałabym się rozwinąć nieco w tym kierunku. Mam takie oto lektury (mam też masę gazetek typu Burda):
I tu chcę Was zapytać - polecacie jakieś książki, blogi, filmiki lub macie porady własne? Chętnie bym się dokształciła :) Dajcie mi koniecznie znać w komentarzach, z czego mogłabym się douczyć :)

Miłego weekendu! :)

środa, 30 marca 2016

Wesoły ananas | Kolorowe bransoletki

09:46:00 15 Comments
Hej!
Ostatnio zorientowałam się, że niemal na wszystkie urządzenia i gadżety mam pokrowce, za to na starą Nokię, która służy jako budzik i mp3, nie mam żadnego etui. Od razu wiedziałam, że zrobię na nią ananaska. W sumie nie wiem, dlaczego, tak po prostu wpadł mi do głowy :) Ananasek powstał z żółtego i zielonego kotka, oczy są z czarnych koralików, natomiast wzór jest własny. Oto mój pokrowiec:
Z początku nie planowałam robienia buźki, ale bez niej etui było "gołe" :D Ogólnie planuję jeszcze inne ananasy, ale to za jakiś czas :)
Naszło mnie też na proste, kolorowe bransoletki z drewnianych koralików. Mam ich pod dostatkiem, ale znudziło mi się robienie korali, a że kupiłam gumkę, to stworzyłam bransoletki. Bardzo lubię mieć sporo różnych kolorowych bransoletek na ręku, zwłaszcza wiosną i latem, jak dla mnie fajnie to wygląda :) Bransoletki zaprezentuje mój kot:
Jak Wam się podobają moje twory? :)