środa, 16 grudnia 2020

Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress

16:55:00 0 Comments

 Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress

Hej!

Dzisiaj zapraszam na post o moim najnowszym zakupie. Będzie to pierwsze wrażenie drukarki termicznej Paperang P1, którą zakupiłam na Aliexpress. Może akurat komuś się wpis przyda ;)

O tym, żeby zakupić taką drukarkę, to myślałam od jakiegoś czasu. Odczuwałam potrzebę posiadania takowej. Wiadomo, wydruki z drukarki termicznej po jakimś czasie znikną, ale w sumie nie przeszkadza mi to. Nie wszystko muszę mieć na zawsze. Zresztą. Nic nie jest na zawsze.

W każdym razie wybór takich drukarek na Aliexpress jest spory. Ja zdecydowałam się na Paperang P1, tańszy model. Zastanawiałam się nad droższą P2, ale ja nie zamierzam drukować na tym zdjęć, więc super jakość nie jest mi potrzebna. Obejrzałam w internecie jakość wydruków Paperang P1 i stwierdziłam, że jest to wystarczające. Za drukarkę z pakietem 3 rolek papieru (w zasadzie to 4 - jedna była już w środku) zapłaciłam 135,80 zł i wzięłam jeszcze dodatkowe 3 rolki papieru za 20,75 zł - cały zestaw kosztował mnie 156,56 zł z wysyłką z Polski kurierem. Zestaw kupiłam z tego linku - skusiła mnie 3 dniowa dostawa. Akurat z tą 3 dniową dostawą to bujda, bo ja czekałam prawie tydzień. Ale się doczekałam i w końcu mam drukarkę termiczną. Wszystko przyszło dobrze zapakowane, nic się z tym nie stało.

Zacznijmy od danych technicznych:

Paperang P1

  • 200dpi
  • wymiar: 83x83x45mm
  • wbudowana bateria litowa 1000mAh
  • Bluetooth 4.0
  • 5V-microUSB
  • dla Android 4.0 i IOS8.0 (lub nowszych)

Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Zestaw zawiera drukarkę, kabelek do ładowania, instrukcję, a w środku drukarki był jeden papier:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Tak wygląda drukarka:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Tędy wyłazi wydruk:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Z tyłu:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
A to papiery. Do drukarki termicznej są potrzebne tylko takie roleczki. Skoro to drukarka termiczna, nie jest potrzebny żaden tusz. Szerokość roleczki to 57mm:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Ogólnie, jak wyczytałam w instrukcji, na klasycznych rolkach wydruk powinien widnieć przez rok. Są jeszcze papiery, na których wydruk przetrwa (według producenta) 10 lat. W ogóle są różne papiery do wyboru, można kupić np. samoprzylepny. Fajna sprawa, jak komuś są potrzebne jakieś etykiety, czy coś. 
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Włączyłam. Chyba działa, bo świeci:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Postanowiłam od razu przetestować. Do drukowania jest jeszcze potrzebna aplikacja Paperang, którą można pobrać z internetu. Fajna sprawa, ma sporo opcji. I jest dość łatwa w obsłudze, bardzo intuicyjna. Czasami się zawiesza, ale ogólnie działa ok. A drukarki nie trzeba nigdzie podpinać, jest bezprzewodowa. Trzeba mieć tylko bluetooth i śmiga.
Wydrukowałam swój wiersz:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Wiersz był na obrazku. Jak widać, wspaniała jakość to nie jest, ale jak już pisałam wyżej, na tym mi niespecjalnie zależało:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Tak naprawdę kupiłam drukarkę do drukowania głównie cytatów, tekstów, prostych grafik, może jakichś list itp. Tutaj poniżej fragment "willow" Taylor Swift:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Na próbę wydrukowałam proste grafiki z Pinterest:
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
A tu grafika z aplikacji Paperang, można tam znaleźć sporo różnych grafik, zdjęć, wzorów, itp.
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress
Na koniec prezentuję wydruki moich zdjęć. To tylko na próbę, żeby tutaj pokazać. Ogólnie drukowanie zdjęć na papierze termicznym uważam za bezsens. Zwłaszcza, jak chce się zrobić album. W tym wypadku lepiej fotki wywołać. A jak potrzebne jest tylko na chwilę, no to ok. Ale Paperang P1 świetnej jakości nie ma do zdjęć.
Drukarka termiczna Paperang P1 z Aliexpress

Jestem bardzo zadowolona z zakupu i taka drukareczka bardzo mi ułatwia życie :) Bardzo się z niej cieszę, już jest w użyciu i zapiernicza, aż miło. Mam nadzieję, że długo mi jeszcze posłuży.

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Proste bombki DIY

15:21:00 0 Comments

 Proste bombki DIY

Hej!

Lubię produkować bombki. W tym roku zrobiłam kilka, ale nie dla siebie, bo ja na moje drzewko wiele nie potrzebuję. A skoro moje prezentowe bombki już dotarły tam, gdzie trzeba, to mogę je pokazać :)

Te dwie bombki pojechały na zachód. Podobają mi się takie przezroczyste bazy, te akurat są z TEDi. Do środka wpakowałam rzeczy różne. Cekiny, lekkie koraliki, piórka i inne duperelki. A na sznurek do zawieszenia doczepiłam jeszcze po dzwonku, bo dlaczego nie? :D

Proste bombki DIY
Proste bombki DIY
Przy tego typu bombkach można się pobawić i wsadzić przeróżne rzeczy. Zresztą, robiłam już takie i można je podziwiać na blogu
Proste bombki DIY
Trzeba tylko pamiętać, by nie pakować czegoś ciężkiego, żeby potem taka bombka nie powaliła drzewka :D
Proste bombki DIY
Proste bombki DIY

Na koniec prezentuję również prostą bombkę. Ogólnie takich szydełkowych zrobiłam kilka, ale zapomniałam sfocić. W każdym razie tamte były dość ciekawe, bo wykonane z włóczek innych niż ta tutaj. W sumie poniższa bombka jest zrobiona z metalicznego kordonka. Po prostu obrobiłam styropianową bazę i tyle. Bardzo lubię te bombki, sama mam taki zestaw i również prezentowałam je na blogu. Niby proste, a efektowne. Na żywo i jeszcze w świetle choinki ładnie błyszczą. Tutaj też nie mogłam się powstrzymać przed doczepieniem dzwoneczka :D

Proste bombki DIY

Lubicie ręcznie robione bombki? :)

sobota, 12 grudnia 2020

Czarno-zielona czapka zimowa

12:22:00 0 Comments
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa
Hej!
Jeśli myśleliście, że zaprzestałam robienia czapek, to jesteście w błędzie :D Co jak co, ale robienie czapek bardzo lubię. Na tę zimę nie robiłam sobie żadnej, ale pomyślałam o koleżance. W sumie to wyszło spontanicznie, bo przechadzałam się po TEDi i patrzę, fajna gruba włóczka czarno-zielona. Nazywa się Striped & Fun. Jeden motek kosztuje dyszkę, ja kupiłam dwa i prawie dwa mi zeszły. Tu banderolka:
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa włóczka TEDi
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa włóczka Tedi
Czapkę robiłam swoim sposobem, o którym już pisałam. Powstała dość szybko, bo to gruba włóczka. Oto i czapka:
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa
Czarno-zielona szydełkowa czapka zimowa

Czapka dotarła już do koleżanki i z tego, co mówiła, jest zadowolona, a to najważniejsze. A Wam jak się podoba? :)

czwartek, 10 grudnia 2020

Czaromarownik 2021

18:22:00 0 Comments
Czaromarownik 2021

Hej!

Nie wiem dlaczego, ale zawsze chciałam posiadać Czaromarownik. Jak chciałam go kupić na 2020 rok, to okazało się, że nie będzie. Ale wyszedł na rok 2021. W sumie nie od razu go kupiłam, zdecydowałam się dopiero, kiedy rzucili dodruk.

No dobrze, ale co to jest ten Czaromarownik? Ano magiczny kalendarz. Dobra, mnie do fanatyczki ezoteryki daleko. Czasem gdzieś przeczytam swój horoskop, a potem natychmiast o nim zapominam. W sumie nie wierzę w horoskopy. Ale nie uważam, że to coś złego. Jak napiszą w horoskopie, że ktoś spod danego znaku osiągnie sukces w pracy, to może ta osoba bardziej się postara i faktycznie coś z tego będzie? W sumie dla mnie magia istnieje. Dobra, nie mówię o różdżkach i waleniu w każde zamki "Alohomora". Dla mnie magia to miłe i fajne momenty w życiu. Albo na przykład tajny składnik w kuchni, który czyni danie najlepszym na świecie. Magiczne przepisy na szarlotkę czy śledzie. Moja babcia robiła najlepszą kawę na świecie, bo dodawała jakieś swoje magiczne składniki. No wiadomo, że nie ogony traszki. 

W każdym razie chciałam mieć Czaromarownik i mam. Dałam na Allegro niecałe 30 zł za niego. Okładkę to ma super. Soft touch i UV, fajny jest w dotyku. 

Czaromarownik 2021
Czaromarownik na 2021 rok ma ponad 250 stron. A tutaj życzenia, by ten kolejny rok był magiczny. W sumie wolę, by był magiczny, niż pandemiczny.
Czaromarownik 2021
Początek to kartka dla właściciela kalendarza. Dalej mamy skrócony kalendarz na 2021 rok. Przydaje się takie coś, by szybko zerknąć. 
Czaromarownik 2021
A dalej mamy ciekawostki. Cały kalendarz jest naładowany takimi rzeczami. 
Czaromarownik 2021
Jeżeli chodzi o rozkład dni, bo to w sumie najważniejsze, tak to wygląda w środku. Jeden dzień to połowa strony.
Czaromarownik 2021
Za to jeśli chodzi o weekendy, to jest bardzo mało miejsca.
Czaromarownik 2021
Jak wspominałam już wcześniej, jest dużo ciekawostek. Tutaj akurat o święcie równonocy wiosennej.
Czaromarownik 2021

W kalendarzu są informacje na temat faz Księżyca, znaków zodiaków (są horoskopy, pewnie swój zapomnę), świąt, sabatów, zaklęć, rytuałów. Przy datach są też wpisane imieniny oraz święta.  

Jak dla mnie Czaromarownik 2021 jest świetny. Lubię kalendarze, lubię bardzo ciekawe kalendarze. Lubię ich używać do notatek, jakichś rysuneczków, projektów. Lubię wpisywać fajne cytaty. Lubię też do kalendarzy coś przyklejać. Jak dla mnie bardzo fajny i ciekawy, może się dowiem czegoś interesującego o rzeczach dla mnie totalnie nowych :)

wtorek, 8 grudnia 2020

Gwiezdny notes DIY

17:12:00 0 Comments
Gwiezdny notes DIY
Hej!
Kiedyś przewijał mi się w reklamach gwiezdny notes. Chodzi tu o okładkę w gwiezdne konstelacje. No, ale sam notes kosztował mnóstwo kasy. Postanowiłam więc przerobić własny notes. Moja okładka nie jest może tak spektakularna jak okładka tamtego, ale mnie się podoba.

Co będzie potrzebne?
-zeszyt/notes
-farba (u mnie Renoskór, może być np. Złotol lub Srebrol, do papierowych okładek farba akrylowa)
-pędzelek
Gwiezdny notes DIY
Jak wspomniałam wyżej, ja wybrałam farbę Renoskór, ponieważ okładka mojego notesu jest "skórkowa". Ogólnie, jest to farba do prawdziwej skóry, ale na sztucznych też się trzyma. Nie na wszystkich, trzeba próbować. To samo Złotol czy Srebrol.
Gwiezdny notes DIY
Następny krok to namalowanie konstelacji. Można malować prawdziwe, a można coś powymyślać. Co kto lubi i co kto chce :D Potem wystarczy poczekać, aż farba wyschnie i gotowe :)
Gwiezdny notes DIY
Mój notes wygląda tak. Myślę, że fajnie by wyglądał ze Złotolem lub Srebrolem, albo białą farbką, ale takich nie miałam i specjalnie nie chciałam kupować. Mnie tam się podoba :D
Gwiezdny notes DIY


niedziela, 6 grudnia 2020

Cyfrowy mikroskop z Aliexpress

14:12:00 0 Comments

 Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress

Hej!

Pamiętam jak za dzieciaka lubiłam lampić się w mikroskop na biologii. Wpatrywałam się w te preparaty, jakby nie wiadomo co tam było. Kiedyś nawet pożyczyłam mikroskop na całe ferie i przez bite dwa tygodnie z niego korzystałam. I chciałam mieć taki klasyczny mikroskop, ale nie miałam. I w sumie dobrze, bo technika idzie dalej i teraz mogę mieć niewielki cyfrowy mikroskop z powiększeniem 1600x. Niestety, ale musiałam go sobie sama kupić, nikt mi go nie dał do testów :(

Cyfrowy mikroskop zakupiłam sobie na Aliexpress za 46,77 zł. Kupowałam z tego linku, na ten moment jest tańszy. Jego nazwa na Aliexpress to Cyfrowy mikroskop z aparatem 1600X, endoskop, lupa, metalowy stojak, 8 LED, USB. Szedł do mnie ok. dwóch tygodni.

Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Tutaj specyfikacja. Fajnie, że takim mikroskopem można strzelić fotkę czy nagrać film. Piękna jakość to to nie jest, ale trudno. Za takie pieniądze nie ma co narzekać.
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Mój ma powiększenie 1600x:
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
W zestawie jest mikroskop, stojaczek, płyta, instrukcja i papier z kalibracją:
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Mikroskop nie jest wybitnie zrobiony, no ale jak już wspominałam, to jest tania rzecz, więc nie ma oczekiwać nie wiadomo czego. Najgorszy jest stojaczek, jest bardzo mega badziewny. Trudno. Jeśli chodzi o oprogramowanie, ja je ściągnęłam z internetu (chyba na instrukcji jest link), bo płyta mi nie chciała iść. Wszystko działa. Mikroskop podpina się do kompa i już na ekranie można oglądać różne rzeczy.
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Poniżej kilka fotek zrobionych mikroskopem. Nie obrabiałam ich w żaden sposób. Tutaj oglądałam pilśniowca orzechowego na liściach:
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Tutaj liście:
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
A tutaj kawałek robaka:
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress
A tutaj jakieś włókna:
Cyfrowy mikroskop 1600x z Aliexpress

Tak w ogóle to kupiłam ten mikroskop głównie po to, by oglądać skórę głowy. Wiecie, to w sumie modne. Ogólnie to jak mam chwilę wolnego czasu, to sobie go włączam i oglądam co się da. Można porobić fajne zdjęcia, w miarę je poprawić i porobić sobie jakieś kolaże czy coś. Albo zrobić zabawę "co to jest" i pokazywać znajomym. Oglądanie różnych rzeczy w takim zbliżeniu jest mega fascynujące. A za taką kasę jest to fajny gadżet :D A ja nie ukrywam, że lubię takie rzeczy i może akurat komuś ten wpis się przyda.