Hej!
Pamiętam jak za dzieciaka lubiłam lampić się w mikroskop na biologii. Wpatrywałam się w te preparaty, jakby nie wiadomo co tam było. Kiedyś nawet pożyczyłam mikroskop na całe ferie i przez bite dwa tygodnie z niego korzystałam. I chciałam mieć taki klasyczny mikroskop, ale nie miałam. I w sumie dobrze, bo technika idzie dalej i teraz mogę mieć niewielki cyfrowy mikroskop z powiększeniem 1600x. Niestety, ale musiałam go sobie sama kupić, nikt mi go nie dał do testów :(
Cyfrowy mikroskop zakupiłam sobie na Aliexpress za 46,77 zł. Kupowałam z tego linku, na ten moment jest tańszy. Jego nazwa na Aliexpress to Cyfrowy mikroskop z aparatem 1600X, endoskop, lupa, metalowy stojak, 8 LED, USB. Szedł do mnie ok. dwóch tygodni.
Tutaj specyfikacja. Fajnie, że takim mikroskopem można strzelić fotkę czy nagrać film. Piękna jakość to to nie jest, ale trudno. Za takie pieniądze nie ma co narzekać.Mój ma powiększenie 1600x:
W zestawie jest mikroskop, stojaczek, płyta, instrukcja i papier z kalibracją:
Mikroskop nie jest wybitnie zrobiony, no ale jak już wspominałam, to jest tania rzecz, więc nie ma oczekiwać nie wiadomo czego. Najgorszy jest stojaczek, jest bardzo mega badziewny. Trudno. Jeśli chodzi o oprogramowanie, ja je ściągnęłam z internetu (chyba na instrukcji jest link), bo płyta mi nie chciała iść. Wszystko działa. Mikroskop podpina się do kompa i już na ekranie można oglądać różne rzeczy.
Poniżej kilka fotek zrobionych mikroskopem. Nie obrabiałam ich w żaden sposób. Tutaj oglądałam pilśniowca orzechowego na liściach:
A tutaj jakieś włókna:
Tak w ogóle to kupiłam ten mikroskop głównie po to, by oglądać skórę głowy. Wiecie, to w sumie modne. Ogólnie to jak mam chwilę wolnego czasu, to sobie go włączam i oglądam co się da. Można porobić fajne zdjęcia, w miarę je poprawić i porobić sobie jakieś kolaże czy coś. Albo zrobić zabawę "co to jest" i pokazywać znajomym. Oglądanie różnych rzeczy w takim zbliżeniu jest mega fascynujące. A za taką kasę jest to fajny gadżet :D A ja nie ukrywam, że lubię takie rzeczy i może akurat komuś ten wpis się przyda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz