Hej!
Lubię produkować bombki. W tym roku zrobiłam kilka, ale nie dla siebie, bo ja na moje drzewko wiele nie potrzebuję. A skoro moje prezentowe bombki już dotarły tam, gdzie trzeba, to mogę je pokazać :)
Te dwie bombki pojechały na zachód. Podobają mi się takie przezroczyste bazy, te akurat są z TEDi. Do środka wpakowałam rzeczy różne. Cekiny, lekkie koraliki, piórka i inne duperelki. A na sznurek do zawieszenia doczepiłam jeszcze po dzwonku, bo dlaczego nie? :D
Przy tego typu bombkach można się pobawić i wsadzić przeróżne rzeczy. Zresztą, robiłam już takie i można je podziwiać na blogu.Trzeba tylko pamiętać, by nie pakować czegoś ciężkiego, żeby potem taka bombka nie powaliła drzewka :D
Na koniec prezentuję również prostą bombkę. Ogólnie takich szydełkowych zrobiłam kilka, ale zapomniałam sfocić. W każdym razie tamte były dość ciekawe, bo wykonane z włóczek innych niż ta tutaj. W sumie poniższa bombka jest zrobiona z metalicznego kordonka. Po prostu obrobiłam styropianową bazę i tyle. Bardzo lubię te bombki, sama mam taki zestaw i również prezentowałam je na blogu. Niby proste, a efektowne. Na żywo i jeszcze w świetle choinki ładnie błyszczą. Tutaj też nie mogłam się powstrzymać przed doczepieniem dzwoneczka :D
Lubicie ręcznie robione bombki? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz