Hej!
Trzy lata temu spod mojego szydełka wyszedł kot Zenek. Tworzenie kotów bardzo mi się spodobało i trochę ich już zrobiłam. Zenek początkowo nosił kokardkę, ale pomyślałam, że chyba czas na szalik. Podpowiedzieliście mi na FB, że przecież idzie jesień i warto by było taki szalik zrobić. Zabrałam się do pracy i stworzyłam prosty, lecz efektowny szalik:
Zenek był nieco zawstydzony sesją zdjęciową i takim nagłym zainteresowaniem jego osobą, dlatego schował się we włóczkach. Ale wydaje mi się, że jest zadowolony, przynajmniej będzie mu ciepło.
Szalik stworzyłam z włóczki, którą ostatnio nabyłam w Kauflandzie.
Jak Wam się podoba Zenek w jesiennej odsłonie?
pozdrawiam :)
poniedziałek, 21 września 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zenek na pewno mega szczesliwy, przeciez kotki lubią ciepełko!
OdpowiedzUsuńZenek jest uroczy i niech się nie wstydzi bo przystojniak z niego, szczególnie w tym nowym szaliku ;). A może czapkę do kompletu, koniecznie z pomponem ;).
OdpowiedzUsuńuroczy jak zawsze! mnie też się marzy taki szalik, z czarnej, grubej, mięciutkiej wełny <3 puszysty i dłuuuugi!
OdpowiedzUsuńKoty szydełkowe to już wyższa szkoła jazdy-ja to tylko okrągły koszyk umiem ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zenek jest świetny a szaliczek ma śliczne kolory.
OdpowiedzUsuń