Hej!
Uwielbiam doczepiać do kluczy wszelakie breloki i smycze. Ważne, żeby to było długie lub duże, żebym szybko mogła je wyciągnąć. Z racji tego, że moja stara smycz z Empiku się rozpadła, postanowiłam szybko coś zdziałać. Chwyciłam neonową włóczkę oraz mój młynek, a po chwili miałam coś takiego:
Zdecydowanym plusem takiego koloru jest to, że klucze można szybko zlokalizować, a wiadomo jak to jest w kobiecych galaktykach :D Dodatkowo dopięłam do niego otwieracz do butelek, zawsze się przydaje :D
Jak Wam się podoba taki prosty zaplotek? :) Lubicie doczepiać coś do kluczy? :)
wtorek, 1 września 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)