Ostatnio pokazywałam Wam na facebooku znalezione na śmietniku półki. Nie każdy obserwuje mój fanpage, dlatego zdecydowałam się pokazać Wam dzisiaj nad czym obecnie pracuję. Pokażę Wam efekty poszczególnych metamorfoz, ale to jeszcze trochę potrwa. Mam mało miejsca w garażu, a poza tym mój "warsztacik" jest na wsi, a ja wciąż mieszkam na stancji i czekam na koniec budowy. Dlatego wszystko idzie tak opornie :D
Zacznę od półek ze śmietnika. Capnęłam je i załadowałam do auta:
Te oto 3 półki już zostały zeszlifowane z tony lakieru i aktualnie są w malowaniu :D
Regał, który dostaliśmy za darmo z kancelarii. Półki są wszystkie, tylko były zdemontowane.
Biurko, też z kancelarii. Przyda nam się pod komputer :D Oba te meble również są już poddawane metamorfozom.
Patyczak. Ma trochę zniszczone nóżki, ale za blat póki co się nie zabieram:
Nad tą starą deskorolką też już pracuję :D
Rower znaleziony na śmietniku. Przekonałam się do tego, żeby umieścić w domu. Będzie malowany, mam na niego też fajny pomysł :D
Na koniec pokażę dwa zdjęcia z budowy domu. Ściany są już niemal gotowe do malowania:
Podłoga w kuchni w trakcie układania płytek. Wczoraj wszystkie zostały przyklejone :)
Jak myślicie, będzie coś z tego? :D Mam nadzieję, że już niedługo będę Wam mogła pokazać wszystko po metamorfozach :)
Czekam niecierpliwie. Patyczak jest piękny!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu końcowego ;0
OdpowiedzUsuńJa również z niecierpliwością czekam na efekt końcowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle skarby! Patyczak bardzo przypadł mi do gustu <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki recykling! :) Ja ostatnio dorwałam na śmietniku rewelacyjny okrągły stół drewniany, na razie stoi i czeka na odnowienie (choć cały czas jestem w rozjazdach - stół na pewno kiedyś doczeka się renowacji).
OdpowiedzUsuńPowodzenia w tworzeniu - jestem ciekawa efektów końcowych :)
Ale skarby! Patyczak bardzo przypadł mi do gustu <3
OdpowiedzUsuńświetne znaleziska i nie mogę się doczekać efektu końcowego :) najbardziej ciekawi mnie wykorzystanie roweru :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane znaleziska. Jestem ciekaw Twojej metamorfozy. No i oczywiście efektu końcowego budowy :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu !
Uwielbiam takie przeróbki starych rzeczy. Super znaleziska
OdpowiedzUsuń