Hej!
Jeśli chodzi o ozdoby świąteczne, zaczęłam już działać pod koniec października, by nie obudzić się z ręką w nocniku na tydzień przed Świętami. Będę miała dla Was kilka propozycji, a zaczniemy od małej choinki z koralików.
Co będzie potrzebne?
-zielone drewniane kwadratowe koraliki (moje są z Tigera) + jeden brązowy
-klej magiczny
-okrągły koralik lub wstążka
Bierzemy 5 koralików i sklejamy je ze sobą. Można oczywiście skleić więcej - zależnie od tego, jak dużą chcemy choinkę.
Zmniejszamy liczbę koralików o jeden i kleimy w ten sposób:
Potem przyklejamy 3, 2 i 1.
O tak:
Czas na doklejenie pieńka. Jeśli nie macie brązowego koralika, możecie pomalować jakikolwiek na brązowo.
Na czubku naklejamy okrągły koralik lub wstążeczkę:
Choinka gotowa :)
Taką ozdóbkę można wykorzystać na wiele sposobów - dokleić sznurek i powiesić na choince, zrobić girlandę i tak dalej. Albo po prostu postawić, niech se stoi ;)
Jak Wam się podoba? :)
piątek, 2 grudnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Choinka jest fantastyczna, akurat do minimalistycznego mieszkanka ;)
OdpowiedzUsuńUrocza :) Takie dekoracje są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Fantastyczna! Taka malutka, ale zawsze choinka :)
OdpowiedzUsuńSzybki sposób na fajną dekorację:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna jest! Może się pokuszę o coś podobnego, zdaje się, że mam jeszcze sporo drewnianych koralików w zapasie;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)