Hej!
Podczas ostatniej wizyty w Tigerze nabyłam piękną i mięciutką włóczkę. O taką:
Jeszcze zanim ją kupiłam, w mojej głowie pojawiła się wizja komina. Od razu po powrocie do domu wyciągnęłam obręcz dziewiarską i zaczęłam dłubać. Zaraz potem powstał najbardziej miękki komin na świecie. Jest tak samo mięciutki jak puszyste skarpety!
Po stworzeniu komina zostało mi sporo włóczki, więc wzięłam mniejszą obręcz i wydłubałam ocieplacze na ręce. Po ich zrobieniu nie zostało mi przędzy - została wykorzystana w całości :)
Motek takiej włóczki kosztuje 6 zł. A dla zainteresowanych banderola:
Jak Wam się podobają? :)
sobota, 10 grudnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię miętówki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWowo wygląda mięciutko i super! Fajnie się robi taką włóczką na obręczy?
OdpowiedzUsuńWybornie :)
UsuńPiękny kolor :) Wyszedł piękny i mięciutki komin na zimową aurę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kolor jest fantastyczny a do tego wyglądają niesamowicie miękko i cieplutko :).
OdpowiedzUsuńFajny komplecik :)
OdpowiedzUsuń