Hej!
Święta tuż-tuż, szaleństwo zakupowe porwało i mnie. W sumie lubię zakuposki, zawsze wygrzebię coś fajnego. Co prawda dekoracji świątecznych mam całą masę, ale wiadomo - tego nigdy dość ;) Dzisiaj chciałam pokazać Wam kilka rzeczy, które nabyłam w ostatnim czasie - może znajdziecie coś dla siebie :)
Biedronka
Na pierwszy ogień zestaw filcowych nalepek za jakieś 5 zeta. Można ich użyć do wielu rzeczy :)
Jest też spory wybór ozdobnych tkanin za dychę. To też się przydaje nawet w ciągu roku.
Skusiłam się też na dwie nalepki żelowe (mniej niż piątak). Choinka już wisi na oknie.
Za to tego renifera za Chiny nie mogę przylepić. Cały czas odpada :(
Taki zestaw naklejek (też mniej niż piątak) przyda się do pakowania prezentów:
Złota organza (piątak) już mi się przydała do ozdobienia choinki:
E.Leclerc
Kula z reniferem w środku była moim marzeniem. Może nie największym, no ale ja lubię takie pierdoły (6 zeta):
Nie mogłam się powstrzymać.... Musiałam mieć te nartki (4 zeta):
No i jeszcze stojak na bombkę (jakieś 6 zeta) też musiałam mieć:
KIK
Ten sklep to powoli moje uzależnienie... No cóż, gdzieś trzeba zbankrutować :D Hajs poszedł na takie urocze bileciki do prezentów i pieczątki (9zł):
Uwielbiam cekiny. A jeszcze różowe... W sumie zawsze się przydadzą (4 zł):
No i udało mi się nabyć te cudowne odjazdowe malutkie sanki (4 zł):
Potrzebowałam jeszcze mini tacy, najlepiej bez żadnych wzorów, ale były tylko świąteczne (8zł). Ale to nic, najwyżej się przemaluje po Świętach :D
Pepco
Skusiłam się na dzwonki (4zł), bo zawsze mi takich brakuje. Teraz mam na zapas :D
Uwielbiam renifery. Musiałam je kupić (20 zł):
Z tych światełek na baterie (8zł) zrobiłam już okienną iluminację:
A od Mamy dostałam taki zestawik puszek z Pepco (w środku są jeszcze dwie :D):
A na koniec jedna rzecz z Rossmanna - uroczy kubasek:
Wpadło Wam coś w oko? :D
Co ciekawego kupiliście ostatnio?
Święta tuż-tuż, szaleństwo zakupowe porwało i mnie. W sumie lubię zakuposki, zawsze wygrzebię coś fajnego. Co prawda dekoracji świątecznych mam całą masę, ale wiadomo - tego nigdy dość ;) Dzisiaj chciałam pokazać Wam kilka rzeczy, które nabyłam w ostatnim czasie - może znajdziecie coś dla siebie :)
Biedronka
Na pierwszy ogień zestaw filcowych nalepek za jakieś 5 zeta. Można ich użyć do wielu rzeczy :)
Jest też spory wybór ozdobnych tkanin za dychę. To też się przydaje nawet w ciągu roku.
Skusiłam się też na dwie nalepki żelowe (mniej niż piątak). Choinka już wisi na oknie.
Za to tego renifera za Chiny nie mogę przylepić. Cały czas odpada :(
Taki zestaw naklejek (też mniej niż piątak) przyda się do pakowania prezentów:
Złota organza (piątak) już mi się przydała do ozdobienia choinki:
E.Leclerc
Kula z reniferem w środku była moim marzeniem. Może nie największym, no ale ja lubię takie pierdoły (6 zeta):
Nie mogłam się powstrzymać.... Musiałam mieć te nartki (4 zeta):
No i jeszcze stojak na bombkę (jakieś 6 zeta) też musiałam mieć:
KIK
Ten sklep to powoli moje uzależnienie... No cóż, gdzieś trzeba zbankrutować :D Hajs poszedł na takie urocze bileciki do prezentów i pieczątki (9zł):
Uwielbiam cekiny. A jeszcze różowe... W sumie zawsze się przydadzą (4 zł):
No i udało mi się nabyć te cudowne odjazdowe malutkie sanki (4 zł):
Potrzebowałam jeszcze mini tacy, najlepiej bez żadnych wzorów, ale były tylko świąteczne (8zł). Ale to nic, najwyżej się przemaluje po Świętach :D
Pepco
Skusiłam się na dzwonki (4zł), bo zawsze mi takich brakuje. Teraz mam na zapas :D
Uwielbiam renifery. Musiałam je kupić (20 zł):
Z tych światełek na baterie (8zł) zrobiłam już okienną iluminację:
A od Mamy dostałam taki zestawik puszek z Pepco (w środku są jeszcze dwie :D):
A na koniec jedna rzecz z Rossmanna - uroczy kubasek:
Wpadło Wam coś w oko? :D
Co ciekawego kupiliście ostatnio?