I express myself through art | Super kreatywny blog

Hej!
O tych kredkach zamarzyłam akurat wtedy, gdy nie miałam dostępu do Action. Zawsze tak jest :D Action u mnie nie ma, a coś czułam w kościach, że w najbliższych dniach to ja się nigdzie nie wybiorę. I faktycznie, gdy kredki (oraz farbki - ale o tym innym razem) odebrałam z Paczkomatu, w Polsce ogłosili stan epidemiczny, a zaraz potem zamknęli prawie wszystkie sklepy.
No ale dobra, od początku. Kredki Decotime Da Vinci można zakupić w sklepach Action za 8 zł 95 groszy za jeden zestaw. Ja z racji tego, że Action nie mam w mieście, zakupiłam je sobie na Allegro za złotych 14. Jest przebitka i oczywiście, że przepłaciłam, ale gdybym miała specjalnie jechać do tego sklepu, musiałabym doliczyć koszt podróży.
Są cztery zestawy tych kredek. Jeden komplet to 18 kredek, które zapakowane są w metalowe (matowe) opakowanie.
Zaznaczam również, że nie jestem profesjonalistką. Po prostu chcę Wam napisać kilka słów z mojej perspektywy oraz przede wszystkim pokazać kolory.
Zacznijmy od zdjęć wszystkich zestawów. Oto zestaw z zieleniami:
Zestaw z niebieskościami:
Zestaw różowy:
 I zestaw z żółciami:
Kredki mają trójkątny kształt. Na kredce jest numerek, nazwa firmy oraz kolor. Btw producent pisze, że kredki są idealne do rysowania po numerach.
A oto cała paleta kolorów kredek Decotime dostępnych w Action. Nie robiłam numerów po kolei, wyciągałam je po prostu z opakowania tak, jak były już zapakowane.
Powiem Wam, że trochę kolory na końcówkach się różnią od tego, co widać na kartce. Nie wszystkie, ale jednak - tutaj numerki 066 oraz 068. Na końcówkach mamy zieleń, a na kartkach jakieś brązy. Może to być nieco mylące.

Hej!
Dzisiaj post z przymrużeniem oka. Uważam, że trochę rozrywki w tych trudnych czasach nam się przyda :)
Otóż wczoraj przeglądałam sobie różne strony w poszukiwaniu inspiracji. Dość często zaglądam do znanych projektantów, by zerknąć na ciekawe printy, materiały, gadżety. No i dotarłam też do Versace. Zainteresowało mnie kilka rzeczy, a najbardziej czapka oraz naszyjnik:



Myślałam, że autentycznie fiknę z kanapy. Czapka z agrafką za jedyne 275 eurasów, a naszyjnik z chustki jedyne 225 eurasów. Dobra, wiem, że to jest znana marka luksusowa i prestiżowa, więc za 10 zł rzeczy sprzedawać nie będą. Dlatego jak to ja, postanowiłam Wam zrobić tutoriale, jak mieć fashion rzeczy w stylu Versace za grosze. To jest lepsze niż nożyczki posypane brokatem.

Czapka w stylu Versace

Co będzie potrzebne?
-czapka
-agrafka
Bierzemy czapkę. Najlepiej poszukać w domu i nie latać po sklepach. Ja wybrałam taką oto neonową czapkę, która dawno temu przyszła do mnie z Aliexpress (kosztowała ok. 7 zł). Zawijamy ją o tak:
A teraz czas na fashion agrafkę. Na rynku jest tyle agrafek, jest w czym wybierać. A można i jeszcze takową przyozdobić koralikami, charmsem albo czymkolwiek innym. Przypinamy:
Gotowe!

Naszyjnik w stylu Versace

Co będzie potrzebne?
-apaszka/chustka/bandana/materiał
-metalowe kółko
-karabińczyk

Apaszkę składamy tak, by była trójkątna. Jeśli nie mamy apaszki, nic straconego. Wystarczy jakiś fashion materiał. Na jednym końcu montujemy kółko:
Na drugim końcu montujemy karabińczyk.
Zakładamy na szyję, zapinamy i już! Gotowe!
I w tak prosty sposób jesteśmy już niesamowicie fashion. I w tak super rzeczach możemy już cykać sobie zdjątka w domu ;)
Co myślicie o takim zestawie? :D

Hej!
Odetchnijmy na chwilę od olejków eterycznych :D Chociaż i takie tematy będą, a i planuję na pewno powrzucać coś na temat ziół, które są kolejną moją wielką pasją. Ale dzisiaj kolejne DIY!
Uwielbiam różnego rodzaju wianki. To super ozdoba na ścianę, drzwi czy stół. Bardzo lubię robić wianki na poszczególne pory roku czy święta. Tym razem zdecydowałam się zrobić wianek wiosenny. Akurat wszystkie rzeczy potrzebne do tego DIY miałam w domu - ot, takie zbieractwo :D No ale jak się ciągle działa w temacie DIY, to po prostu dużo rzeczy się ma.

Co będzie potrzebne?
-gotowy wianek
-sztuczne kwiaty
-drewniane elementy lub inne ozdóbki
-klej na gorąco

Grzejemy pistolet z klejem i w międzyczasie planujemy, co gdzie przykleić. Ja zdecydowałam, że najpierw przykleję wszystkie kwiaty, a potem pododaję te drewniane pierdółki. I tak też zrobiłam. Kleimy, kleimy i gotowe! Mamy już wianek :)
Postanowiłam dodać drewniane motylki, ptaki oraz kwiatki. Motylki są z Pepco, natomiast ptaki i kwiatki z TEDi. Wianek pochodzi ze sklepu To Tu.
Jak Wam się podoba taka dekoracja? :)

Hej!
Olejki eteryczne to prawdziwi domowi przyjaciele. Idealne do sprzątania, pielęgnacji cery czy ciała, świetne do inhalacji, pomocne przy chorobach... I można tak wymieniać w nieskończoność. Tym razem chcę napisać o nich w kontekście oczyszczania powietrza. Do tego równie dobrze się nadają!
Olejki eteryczne będą idealne do tego, by oczyścić powietrze w domu z unoszących się bakterii, zarazków i innych patogenów. Dlatego w okresie zachorowań na różne infekcje dobrze jest używać konkretnych olejków w kominkach czy dyfuzorach.
Uwaga! Jest to poradnik dla dorosłych. W przypadku kobiet w ciąży lepiej uważać na olejki eteryczne, nawet w formie aromaterapii. No i pamiętajcie, że olejki eteryczne mają mnóstwo właściwości, nie tylko oczyszczające powietrze. Ale dzisiaj skupiam się właśnie na oczyszczaniu powietrza.

Jakie olejki eteryczne oczyszczają powietrze w domu?

Olejek jałowcowy 
Ma działanie bakteriobójcze. Dodatkowo pomaga w uwolnieniu negatywnych myśli i odstrasza owady.

Olejek limbowy
Dezynfekuje, a oprócz tego dodaje otuchy. Pomaga w chorobach układu oddechowego.

Olejek eukaliptusowy
Zabija do 70% unoszących się bakterii gronkowców oraz inne patogeny. Pomaga na koncentrację i ułatwia oddychanie.

Olejek goździkowy
Ma działanie antyseptyczne, antywirusowe, antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Pomocny przy depresji.

Olejek z drzewa herbacianego
Bakteriobójczy, antywirusowy, dezynfekuje. Odstrasza też owady.

Olejek ravensara
Mało popularny. Porównywany do kamfory, jednak jest od niej łagodniejszy. Zabija drobnoustroje i leczy infekcje.

Olejek cząbrowy
Ma silne działanie przeciw drobnoustrojom. Pomaga przy leczeniu kataru, suchego kaszlu czy zapalenia oskrzeli.

Olejek anyżowy
Udrażnia drogi oddechowe i działa antybakteryjnie.

Olejek bazyliowy
Ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Pomaga też przy depresji.
Jak oczyścić powietrze w domu? Ano wlewamy trochę wody do kominka lub dyfuzora i dodajemy kilka kropli olejku. Można wybrać jeden lub kilka - to już zależy od preferencji zapachowych. A potem cieszymy się już czystym powietrzem i ładnym zapachem :)
Oczyszczacie powietrze? Lubicie olejki eteryczne? :)

Źródła:
S. Farber, A. Meyer - Olejki aromatyczne - w domowej apteczce 
C. Ritter - Naturalne antybiotyki 

Hej!
Obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa w wielu osobach wzbudza lęk, strach i nerwowość. Ja o i ile sama się nie denerwuję, to chodzę i biadolę "jakich to czasów ja dożyłam" :D Grunt, to nie dać się panice i lękom. Mam dzisiaj dla Was kilka porad, jak się wyciszyć i nie denerwować.

Zajmij się czymś
To najlepsza rzecz, jaką można zrobić. Najprościej po prostu odwrócić reflektor uwagi. Co ze sobą zrobić? Oczywiście najlepiej pozostać w domu. Żeby się nie zanudzić, można posprzątać, poczytać (pamiętajcie, że z moim kodem macie 30 dni darmowego czytania w Legimi), obejrzeć zaległe seriale, zająć się robótkami czy DIY. Jest masa aktywności, którymi można zająć się w domowym zaciszu. W poszukiwaniu inspiracji możecie poprzeglądać mojego bloga, na którym jest ponad 500 postów z inspiracjami :)
Z kolei autorka książki "Super Better. Życie to gra, naucz się wygrywać" Jane McGonigal zachęca do... grania w gry. Swoją drogą ta książka bardzo mi się podobała i sporo zmieniła w moim życiu :)
Gry to super sprawa, oczywiście nie w nadmiarze. Pomagają na traumy, lęki, stresy, a nawet ból.
Pokoloruj coś
Kolorowanki dla dorosłych zrelaksują, sprawią dużo przyjemności, a nawet przygotują do rozwiązywania problemów :)
Skup się na chwili obecnej
Mindfulness jest na topie. Jest to proces koncentrowania się na bodźcach w chwili obecnej. Według badań, taka praktyka daje dobre samopoczucie i zdrowie. Może warto spróbować? :)

Uspokajająca aromaterapia

Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała o olejkach eterycznych. To jest dopiero cudo na wszelkie nerwy :)

Olejki eteryczne na lęki:
jaśminowy
pomarańczowy
neroli
sandałowy
tonka
waniliowy

Olejki eteryczne na stres:
anyżowy
jaśminowy
lawendowy
z szałwii muszkatołowej
neroli
tonka
melisowy

Olejki eteryczne na bezsenność:
lawendowy
neroli
waniliowy

Olejki eteryczne na depresję:
bergamotkowy
neroli
pomarańczowy
różany

Olejki eteryczne wywołujące dobry nastrój:
grejpfrutowy
pomarańczowy
mandarynkowy

Co zrobić z takimi olejkami? Najprościej wlać olejek eteryczny do kominka zapachowego lub dyfuzora - przyjemny zapach wypełni pomieszczenie. Można także zrobić kąpiel z olejkami - najlepiej dodać wybrany do soli do kąpieli lub oleju bazowego (np. ze słodkich migdałów) i dodać do wody. Inna propozycja to zrobienie mgiełki do ciała - do wybranego hydrolatu dodajemy kilka kropli wybranego olejku eterycznego, mieszamy i się pryskamy. Można też zrobić perfumy, do których będzie potrzebna wódka lub spirytus oraz wybrane olejki - składniki mieszamy, a następnie używamy. Alternatywą będzie domowy odświeżacz zapachowy. Dla prawdziwych nerwusków polecam inhalację - łyżeczkę soli mieszamy z 5 kroplami dwóch wybranych olejków (lawendowy, bergamotkowy, różany, geraniowy, rumiankowy, melisowy lub z szałwii muszkatołowej), przesypujemy do pojemnika z zakrętką i wąchamy wedle potrzeb. W przypadku olejku lawendowego, można skropić nim poduszkę, na której śpimy.

Zioła na nerwy

Relaksujące kąpiele